Cynowy rycerzyk recenzja

Cynowy rycerzyk

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2022-08-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Od momentu, gdy przeczytałam pierwszy i drugi tom cyklu o dziecięcych emocjach autorstwa Emilii Kiereś, wyczekiwałam czegoś więcej. Tamte pozycje przypadły mi do gustu na tyle, że po prostu zapragnęłam poznać kolejne powieści autorki. Na szczęście, na horyzoncie pojawiły się dwie kolejne książki - Miedziany listek oraz Cynowy rycerzyk. Czy i te książki przypadły mi do gustu i mogę je polecić? O jednej z nich w tej recenzji.

Stasiek jest energicznym chłopcem, który niczego się nie boi i potrafi wszędzie wejść. Los jednak bardzo szybko ściąga go na ziemię - podczas jednej z zabaw chłopiec złamał sobie nogę, która teraz tkwi unieruchomiona w gipsie. Czas powrotu do zdrowia chłopiec spędza wraz z tatą w domu wujostwa, którzy wyjechali w podróż. Stasiek nie jest tym zachwycony i bardzo chce wrócić już do swoich szalonych zabaw. Szybko okazuje się, że pobyt na wsi może być znacznie ciekawszy, nić początkowo zakładał. Nie dość, że spotyka dawną koleżankę, to jeszcze po wsi krąży najprawdziwsza... kosmitka! Czy Stasiek odkryje tajemnicę dziwnej istoty? Czy to możliwe, że przybyła ona z... kosmosu?

Tym razem autorka skupia się na postaci Staśka, który jest prawdziwym rozrabiaką. Uważam to za ciekawe posunięcie, ponieważ nie przypominam sobie, by w poprzednich książkach z tej serii pojawił się bohater/ka, który/a dosłownie rozsadzałby swoją energią każdą kolejną stronę. Tego bohatera udało mi się polubić, chociaż nie jestem pewna, czy zdołałam się z nim zżyć tak mocno, jak przykładowo z Tereską z poprzedniej części. Nie zmienia to jednak faktu, iż uważam Staśka za naprawdę dobrze wykreowanego bohatera, którego da się lubić.

Tym razem Emilia Kiereś zabrała mnie w podróż po poszukiwanie odwagi i sprawdzenie, czy bycie tchórzem rzeczywiście jest czymś złym i karygodnym wręcz. Autorka ukazuje, w jaki sposób młodzi ludzie postrzegają różne sprawy i jak próbują sobie z nimi poradzić. Tutaj, na przykładzie głównego bohatera, mamy przedstawioną wizytę u lekarza oraz emocje towarzyszące temu wydarzeniu, a także pewnego rodzaju walkę z niezbyt przyjemnym osobnikiem, który swój strach maskuje dużą złością i agresją.

Jest to kolejna warta uwagi książka, którą zdecydowanie warto podsunąć najmłodszym czytelnikom. Może i nie otworzy oczu na coś wielkiego, ale zdecydowanie nauczy wiele o byciu odważnym oraz o tym, że nawet dorośli mogą się bać - bo tak jesteśmy już skonstruowani. Bardzo się cieszę, że w powieściach Emilii Kiereś pojawiają się postacie rodziców, którzy w żadnym wypadku nie ignorują nurtujących pytań oraz uczuć swoich pociech, a starają się je w jakiś sposób wyjaśnić.

Często mówi się, żeby chłopcy nie mazali się jak baby lub żeby nie byli dziewczynkami (lub używa się brzydszych słów), bo tylko one się boją. No cóż, w tej książce autorka udowadnia, że wcale tak nie jest i zdecydowanie niszczy tego typu argumenty. O całej tej kwestii nie chcę się tutaj za bardzo rozpisywać, ponieważ nie jest ani miejsce, ani czas, aczkolwiek warto się czasami nad tym głębiej zastanowić - czy strach, czy jakiekolwiek okazanie słabości to rzeczywiście coś tak strasznego?

Cynowy rycerzyk to kolejna pozycja, którą zdecydowanie polecam zarówno dzieciakom, jak i ich rodzicom. Wiele wyjaśnia, wiele ukazuje i przede wszystkim – oprócz całej tej ważnej otoczni znajduje miejsce na zabawę. Uważam, że cały cykl warto poznać i podsunąć swoich pociechom, jako lekturę w wolnym czasie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-22
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cynowy rycerzyk
Cynowy rycerzyk
Emilia Kiereś
8/10

Stasiek złamał nogę i okres rekonwalescencji spędza pod opieką taty w domu wujostwa, którzy wyjechali w daleką podróż. Chłopiec nie jest zachwycony sytuacją – zawsze był pełnym życia rozrabiaką, tera...

Komentarze
Cynowy rycerzyk
Cynowy rycerzyk
Emilia Kiereś
8/10
Stasiek złamał nogę i okres rekonwalescencji spędza pod opieką taty w domu wujostwa, którzy wyjechali w daleką podróż. Chłopiec nie jest zachwycony sytuacją – zawsze był pełnym życia rozrabiaką, tera...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wiosna! Wiosna wkoło! Już prawie rozkwitły bzy! Jak to się dobrze złożyło, że "Cynowy rycerzyk" poczekał na swoją kolej od grudnia. Po prostu idealnie. A czemu? Bo akcja książki zaczyna się właśnie t...

ES
@Estera

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Węże na ziemi, węże na niebie
Węże na ziemi, węże na niebie

Trzeci tom cyklu o komisarzu Bondysie w końcu doczekał się swojej wielkiej chwili — postanowiłam zabrać się za lekturę tej książki głównie ze względu na sympatię względe...

Recenzja książki Węże na ziemi, węże na niebie
Doktor Jekyll i pan Hyde
Doktor Jekyll i pan Hyde

Lektura powieści Roberta Louisa Stevensona musiała czekać na swoją kolej dłuższy czas, co przyznaję ze smutkiem i pewnym wstydem. W końcu przyszła jednak pora i na tę po...

Recenzja książki Doktor Jekyll i pan Hyde

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie