Czarne góry recenzja

Czarne Góry

Autor: @czytanie.na.platanie ·1 minuta
2024-01-09
1 komentarz
5 Polubień
Są autorzy, których każda książka zasługuje na miano dzieła literackiego. W moim odczuciu takim wyjątkowym pisarzem tworzącym z rozmachem wykraczające poza ramy gatunku, wielowątkowe, piękne powieści jest Dan Simmons, który niezależnie do tego czy idzie w horror, powieść historyczną, science-fiction, czy kryminał czyni to fenomenalnie.

W tym roku z przyjemnością pochłonęłam już dwa tomiszcza spod pióra Autora – „Trupią otuchę” i „Piąty kier” – w obłędnych wydaniach od Wydawnictwa Vesper, a dziś przyszedł czas na trzeci. „Czarne góry” to powieść historyczna sięgająca końca XIX i początku XX wieku w Ameryce. Czasy krwawych walk pomiędzy osadnikami i rdzennymi mieszkańcami tych ziem. Zagarniania kolejnych terytoriów, pozbawiania Indian ich tożsamości, kultury i zwyczajów.

Na zachodzące zmiany patrzymy oczami Paha Sapy, Indianina, który dzięki swojemu darowi dostrzega nie tylko smutną dla jego ludu wizję przyszłości, ale i poczuwa się w obowiązku, by jej zapobiec. Towarzyszymy mu w drodze jego życia począwszy od czasu, gdy jako chłopiec uczestniczący w bitwie zostaje opanowany przez ducha generała Custera, a skończywszy na przyglądaniu się procesowi realizacji jednej z najbardziej spektakularnych rzeźb w skale Mount Rushmore.

W opowieści prowadzonej dość niespiesznie, z wieloma retrospekcjami i przemyśleniami głównego bohatera zmierzamy do konfrontacji, do tego jednego momentu, na który Paha Sapa czekał całe życie. Czy właściwie zinterpretował swą wizję z dzieciństwa o czterech niszczących wszystko olbrzymach?

Na tę powieść można patrzeć pod różnymi kątami i jak światło przechodzące przez pryzmat będzie mienić się wieloma barwami. Bo otrzymujemy historię nie tylko człowieka, ale i jego ludu, który krzywdził i był krzywdzony. Wchodzimy głęboko w świat wierzeń i rytuałów rdzennych mieszkańców Ameryki, ale też dostrzegamy perspektywę osadników za sprawą przemawiającego do Paha Sapy ducha generała Custera. Powstająca rzeźba twarzy czterech prezydentów dla jednych jest powodem do dumy, dla innych zbezczeszczeniem ich świętych miejsc.

To powieść niebywale melancholijna o nieuchronności tego, co nadchodzi, o życiu, w które wpisana jest strata - tożsamości, poczucia przynależności, rodziny. Ukazująca niezmienność ludzkiej natury mimo upływu tysięcy lat, ale i światełko nadziei. Czy płonnej?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-08
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarne góry
Czarne góry
Dan Simmons
7.5/10

Paha Sapa, młody Siuks, który już jako trzylatek doświadczał wizji, zalicza swój pierwszy cios na polu bitwy pod Little Bighorn na umierającym generale George’u Armstrongu Custerze. Wierzy – podobnie...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · 11 miesięcy temu
Świetna recenzja, każde spotkanie z Danem Simmonsem to niezapomniana przygoda. Na razie czytam "Trupią otuchę", ale już przeczytałam 12 jego książek i na pewno sięgnę po następne.
× 1
Czarne góry
Czarne góry
Dan Simmons
7.5/10
Paha Sapa, młody Siuks, który już jako trzylatek doświadczał wizji, zalicza swój pierwszy cios na polu bitwy pod Little Bighorn na umierającym generale George’u Armstrongu Custerze. Wierzy – podobnie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dan Simmons to Autor, który bardzo często wplata do swoich powieści wątki historyczne. Nieważne, czy jest to groza, fantastyka, kryminał, czy miks wszystkich tych gatunków, echa przeszłości są w twór...

@mrocznestrony @mrocznestrony

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Czarne niebo
Mroczna wizja przyszłości

Książek Pawła Leśniaka przeczytałam już sporo, ale ta postapokaliptyczna historia zafascynowała mnie tak bardzo, że musiałam poznać zakończenie, mimo że zegar tykał nieu...

Recenzja książki Czarne niebo
Kochać mocniej
Świetny kryminał!

Od kilku lat żyję śledztwami prowadzonymi przez zdeterminowaną detektyw D.D. Warren, o czym wielokrotnie Wam wspominałam i każde kolejne budzi równie duże emocje, bo Lis...

Recenzja książki Kochać mocniej

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało