Czarne koty recenzja

Czarne koty

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @czytanie.na.platanie ·1 minuta
2020-06-24
Skomentuj
4 Polubienia

„Czarne koty” to debiut science fiction młodego polskiego twórcy Edgara Hryniewickiego. Rocznik szczególny, bo 2000. Dlaczego o tym wspominam? Już na samym początku pozytywnie zaskoczyła mnie lekkość i zasób słownictwa, którym posługuje się autor. Biorąc pod uwagę młody wiek, zasługuje to naprawdę na duże uznanie.

Autor przenosi nas w świat niczym z okresu średniowiecza do handlowego miasta Thornis. To tu główny bohater, młody Mins marzy o wyrwaniu się z szarej codzienności, dokonaniu wielkich czynów, które by go wysławiły. Czasy są niepewne, wojna wisi w powietrzu, więc chłopak i jego przyjaciele będą mieli wiele okazji, by działać dla dobra kraju.Tylko czy jego wyobrażenia o walce za ojczyznę pokryją się choć trochę z brutalną rzeczywistością? Czy on i jego przyjaciele chcąc czynić dobro, nie wyrządzą więcej złego?

Dla mnie niewątpliwym atutem powieści jest niezwykle precyzyjnie wykreowany świat. Równie barwnie jak opisy natury, autor obrazuje zgiełk bitewny, czy wygląd miasta. Do tego stopnia, że niemal czujemy zatęchłą woń uliczek, czy targu rybnego. Widzimy oczami wyobraźni majestatyczne haasty, czy porośnięte futerkiem gobliny. Dzięki temu z łatwością możemy przeniknąć do tego świata i poczuć jego klimat. Świata, w którym przygoda przeplata się z polityką, miłość z rządzą władzy, przyjaźń ze zdradą. W którym jest miejsce na ludzkie intrygi, fikcyjne stwory i odrobinę magii.

Nie do końca jednak przekonała mnie kreacja bohaterów, którzy wydają się dość jednowymiarowi. Czy ich zmienność charakterów, brak konsekwencji i naiwność jest zabiegiem celowym i wynika z ich młodego wieku? Tego nie wiem, ale sprawiło to, że nie do końca porwały mnie ich przygody.

Do życzenia trochę pozostawia też brak konsekwencji językowej i momentami dość sztuczne dialogi, ale to warsztat, który można dopracować.

Bez wątpienia jednak jest to opowieść warta uwagi, a że z przygodami Minsa planowana jest trylogia, będę miała okazję poznać nie tylko jego dalsze losy, ale i rozwój pisarski autora.



"Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl"

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-21
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarne koty
Czarne koty
Edgar Hryniewicki
6.3/10
Cykl: Czarne Koty, tom 1

W czasach spisków, zdrad i chwiejnych sojuszy zacierają się granice między dobrem i złem. Nadchodzą mroczne czasy dla handlowego miasta Thornis. Zagrażają mu wrogie Królestwa Południa, spustoszone...

Komentarze
Czarne koty
Czarne koty
Edgar Hryniewicki
6.3/10
Cykl: Czarne Koty, tom 1
W czasach spisków, zdrad i chwiejnych sojuszy zacierają się granice między dobrem i złem. Nadchodzą mroczne czasy dla handlowego miasta Thornis. Zagrażają mu wrogie Królestwa Południa, spustoszone...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Czarne koty" to debiut Edgara Hryniewickiego. Książka została wydana przez wydawnictwo NOVAE RES. "W czasach spisków, zdrad i chwiejnych sojuszy zacierają się granice między dobrem i złem." Mins m...

@intheheavenofbook @intheheavenofbook

W maju odezwał się do mnie autor książki pt. „Czarne koty” , byłam bardzo podekscytowana tym , że znalazłam się wśród osób , które otrzymały książkę do recenzji. Trochę mi zajęło zabranie się za ksią...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Wyszło jak zwykle… Rozbrajająca historia Polski
Ależ się ubawiłam!

Często mówi się o ułańskiej fantazji Polaków, czy zawadiackim polskim duchu, który tyle razy przysporzył nam kłopotów indywidualnie i jako narodowi. Gdyby ktoś miał jaki...

Recenzja książki Wyszło jak zwykle… Rozbrajająca historia Polski
Kameleon
Złodziej, który skradł moje serce!

Uwielbiam powieści Marka Stelara zarówno w odsłonie typowo kryminalnej, jak i komediowej, co głoszę wszem wobec od wielu lat namawiając Was do poznawania Jego twórczości...

Recenzja książki Kameleon

Nowe recenzje

Haft botaniczny.
Od nici do dzieła sztuki
@monweg:

Kanadyjska artystka i rękodzielniczka Arounna Khounnoraj w 2002 roku wraz z mężem Johnem Boothem założyła bookhou, stud...

Recenzja książki Haft botaniczny.
Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl