Czarny Mustang recenzja

"Czarny Mustang" - Karol May

Autor: @Chocolate ·1 minuta
2013-10-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zawsze gdy pytam się mamy co czytała gdy była w moim wieku -młodsza/starsza to nie ma znaczenia, odpowiada, że "książki o Indianach". Tak więc nie zdziwiłam się prawie wcale gdy po powrocie z biblioteki (dopadła mnie choroba o nazwie: leń) przyniosła mi tę właśnie.

("Czarny Mustang" czekał aż go otworzę...)
"Czarnego Mustanga" otworzyłam niebawem.

Wojownicy z plemienia Komanczów pod wodzą sławnego Czarnego Mustanga snują plan napadu na spokojną osadę budujących kolej robotników - Firwood-Camp. Ich plany starają się udaremnić jak zwykle Old Shatterhand i wódz Apaczów Winnetou. Wspomagani przez swych przyjaciół Hobble Franka, ciotkę Droll, i dwóch kuzynów Haza i Kaza, którzy na Dzikim Zachodzi szukają swego krewnego-oszusta, przemierzać będą góry i prerię, by ocalić życie niewinnych ludzi. Czy im się to uda?

Zastanawia mnie bardzo czy aktualnie jeszcze ktoś sięga po książki Karola Maya. Jest ktoś taki? Wątpię. A ja przyznaję ze wstydem, że to moja pierwsza książka tego autora, wiem co myślicie - "sama nie jesteś lepsza!" Ale... Kochani, tak jak ja postarajcie się zmienić sytuację.

"Czarny Mustang" to przede wszystkim ogromna dawka przygody. Niebezpieczeństwa. Walki. Taktyka i pomysły w worku. To dużo dzielnych bohaterów - Old Shatterhand oraz Winnetou na pierwszym miejscu.
To gratka dla miłośników Indian (jak moja mama). Rozrywka sama w sobie. I Czarny Mustang.

A na minus? Bohaterzy (Old Shatterhand i Winnetou), tak odważni, dzielni i niepokonani (za doskonali), ale jednak za mało poświęcono im uwagi.

Raz jesteśmy z kimś, aby zaraz go opuścić. W pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać z kim w końcu przemierzam świat. (?) Nadal nie wiem. Chyba z każdym po trochu.

A dlaczego odszedł mój "najbardziej ulubiony bohater z tej książki"? Lubiłam go dlatego, że Karol May nie poskąpił mu wad. Dał mu ich aż za wiele.

Czuję się jakbym musiała wszystkie wyrazy z tego tekstu przepychać przez wyjątkowo ciasny tunel.
Ale polecam, polecam Kochani Moi.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarny Mustang
8 wydań
Czarny Mustang
Karol May
7.5/10
Seria: Książka do plecaka

Podstępny wódz Komanczów Czarny Mustang planuje napad na osadę robotników kolejowych w Firewood-Camp. O zamiarach Komanczów przypadkiem dowiadują się Winnetou i Old Shatterhand. Czasu jest bardzo mało...

Komentarze
Czarny Mustang
8 wydań
Czarny Mustang
Karol May
7.5/10
Seria: Książka do plecaka
Podstępny wódz Komanczów Czarny Mustang planuje napad na osadę robotników kolejowych w Firewood-Camp. O zamiarach Komanczów przypadkiem dowiadują się Winnetou i Old Shatterhand. Czasu jest bardzo mało...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak miło jest wracać do młodzieńczych lat. Takim moim ostatnim powrotem w przeszłość było przeczytanie książki Karola Maya "Czarny Mustang". Akcja tej książki rozgrywa się na Dalekim Zachodzie. Jest ...

Pozostałe recenzje @Chocolate

Villette
"Villette" - Charlotte Brontë

Ostatnie sunięcie pióra po papierze. Ostatni raz stykają się te dwa przedmioty. Po raz ostatni między nimi tworzy się iskra. Pieczątka. Pieczęć. Autobiografia. Tym samym ...

Recenzja książki Villette
Wichrowe Wzgórza
"JA JESTEM HEATHCLIFFEM"

Książka napakowana emocjami, wulkan energii, gejzer nienawiści, jezioro kłótni, diabelskie morze i ocean niszczycielskiej miłości. "Czy ty chciałabyś żyć z własną duszą ...

Recenzja książki Wichrowe Wzgórza

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest bardzo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Jenn...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie