Człowiek, który umarł recenzja

Człowiek, który umarł

Autor: @malgosialegn ·3 minuty
2019-10-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
 „Bo nie wiadomo, zanim nie będzie wiadomo”.
 Filozoficzny kryminał w skandynawskim stylu. Dużo refleksji, zadumy, pytania bez odpowiedzi. 
 Przedsiębiorca fiński Jaakko trafia do lekarza z silnymi nudnościami, bólami głowy i brzucha, ogólnym osłabieniem organizmu. Diagnoza jest zaskakująca: jest Pan truty. Nie, to niemożliwe. Kto mógłby mi to robić? A jednak. Bohaterowi zaświeca się czerwona lampeczka i zaczyna wracać wspomnieniami do przeszłości. Szuka punktu zaczepienia. I on sam się pojawił. Jaakko jest świadkiem, jak żona zdradza go z pracownikiem jego firmy. Staje się pierwszą podejrzaną. Wkrótce dla jego firmy pojawia się konkurencja, powstaje nowa firma handlująca grzybkami. Od właścicieli otrzymuje pogróżki, siłą rzeczy oni również trafiają na listę potencjalnych trucicieli. Zamierza przeprowadzić reorganizację firmy, wprowadzić nowe zasady pracy i wynagradzania. Pod lupę bierze też pracowników firmy. Są coraz częściej niezadowoleni na warunki pracy, otrzymują lepsze oferty pracy od firmy konkurencyjnej. 
 „Śmierć jest jak skondensowane życie: zawiera w sobie jedno wielkie pytanie o to, jak należy przeżyć swój czas. Albo: jak należało”.
 Człowiek, który umarł to nowatorski rodzaj kryminału, inny niż wszystkie dotychczasowe, gdyż w tym przypadku poszkodowany sam szuka sprawcy. Nie ufa policji, jest przekonany, że sam osiągnie więcej. Oczywiście stosując swoje metody i sztuczki naprawdę dość szybko i sprawnie osiąga cel. 
 Główny, kryminalny wątek tej powieści, jest tłem dla prawdziwej wartości tej powieści, rozważań filozoficznych bohatera. Stara się on wniknąć w ludzkie umysły i uzyskać odpowiedź na pytanie, kto go truje, kto za tym czynem stoi i jaki ma cel. Pod przykrywką zamiaru wprowadzenia zmian w firmie, stara się bardziej poznać zachowania i reakcje swoich pracowników i kontrahentów, nie zapominając oczywiście o małżonce. Dowie się, na kogo może liczyć, czy przyjaciele są z nim tak naprawdę szczerzy, czy tylko pod przykrywką przyjaźni chcą się go pozbyć. 
 Intrygujący, zaskakujący i nietuzinkowy pomysł na fabułę powieści. Kryminał okraszony ponętnymi płatkami rozważań filozoficznych. Momentami mroczny i cierpki, ale nad wyraz prawdziwy, odkrywający motywy postępowania ludzi, pobudki i żądze, które nimi kierują. 
 „... zamartwianie się własną nadchodzącą śmiercią i perspektywą bycia nieżywym jest równie bezsensowne co zamartwianie się czasem sprzed swoich narodzin”.
 Autor zabrał nas również w spokojną, momentami leniwą, podróż po ciekawych i uroczych zakątkach Skandynawii. Oddychamy czystym fińskim powietrzem, delektujemy się malowniczym krajobrazem, cieszymy oczy pięknem tego kraju. Tak wiele, za tak niewiele. Nie często autorzy powieści kryminalnych przywiązują tak dużą wagę do otoczenia i przyrody, jak Antti Tuomainen. Zazwyczaj skąpią nam barwnych i emocjonalnych opisów, ograniczając się do ścisłego wątku. Tutaj otrzymujemy coś innego, dodatkowego, a zarazem bogatszego i urzekającego. 
 W tę powieść trzeba się wgłębić. Jej nie można czytać szybko, nią należy się delektować, a zarazem po przeczytaniu danego fragmentu przemyśleć i wyciągnąć wnioski. Ona jest bardzo wartościowa i wzbogaca nas o niecodzienną wiedzę, dostępną tylko dla wybranych. A ten kto ją przeczyta, dołącza do tego grona. 
 „Żyj tak, jakbyś umierał teraz”.
 Po raz kolejny Wydawnictwo Albatros stanęło na wysokości zadania, świetna i intrygująca okładka, mieniące się czaszki to - w mojej ocenie – symbol ludzkich słabości, chciwości i żądzy władzy, również władzy nad drugim człowiekiem. Można ją też określić stwierdzeniem „po trupach do celu” i wiele będzie w tym prawdy.
 Każdy, kto sięga po niecodzienne i wartościowe kryminały, kto lubi zadawać trudne egzystencjalne pytania i nie są mu obce rozważania filozoficzne znajdzie w tej powieści coś dla siebie. Ona nie jest łatwa, ale to tylko zachęca do sięgnięcia po nią. Wszystko co jest łatwe i przyjemne nie zawsze daje nam tyle satysfakcji, co wyzwania osiągnięte z dużym wysiłkiem i trudem. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-02-27
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Człowiek, który umarł
Człowiek, który umarł
Antti Tuomainen
7.3/10

Przewrotna powieść kryminalna, w której ofiara sama szuka swojego zabójcy! Jaakko Kaunismaa, 37-letni przedsiębiorca, zaczyna odczuwać niepokojące objawy: nudności, zawroty głowy, ataki kaszlu i ból...

Komentarze
Człowiek, który umarł
Człowiek, który umarł
Antti Tuomainen
7.3/10
Przewrotna powieść kryminalna, w której ofiara sama szuka swojego zabójcy! Jaakko Kaunismaa, 37-letni przedsiębiorca, zaczyna odczuwać niepokojące objawy: nudności, zawroty głowy, ataki kaszlu i ból...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powiem szczerze, że twórczość Pana Anttiego Toumainena była mi po lekturze jednej z jego powieści niemiłą i średnio atrakcyjną. O ile Uzdrowiciel właśnie, bo taki tytuł nosi poprzednia powieść AT, kt...

@Johnson @Johnson

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Dni w historii ciszy
Jaka może być cisza? Relaksująca, krępująca, nachalna, spokojna …

Jaka potrafi być cisza? Relaksująca, krępująca, nachalna, spokojna … Ma wiele twarzy i nie wszystkie są jeszcze odkryte. To nasze zadanie, aby pokazać jej prawdziwe i sz...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
Pożegnanie z ojczyzną
Zabawa czy walka o ojczyznę?

Odnajdujemy się w epicentrum trudnych wydarzeń dla naszego kraju. Jest rok 1793, czyli po drugim rozbiorze Polski, a niebawem przed trzecim. Kraj na krawędzi upadku, po ...

Recenzja książki Pożegnanie z ojczyzną

Nowe recenzje

Stefania
"Stefania", Małgorzata Manelska
@kasienkaj7:

"Niezależnie, co się stanie, musisz pamiętać, że dzieci nie powinny odpowiadać za grzechy rodziców. Nikt nie rodzi się ...

Recenzja książki Stefania
Nowe życie Kariny
"Nowe życie Kariny", Marta Nowik
@kasienkaj7:

"Życie było niesprawiedliwe. Dawno o tym wiedziałam. Nie ofiarowało po równo każdemu. Mnie zdecydowanie przyznało najmn...

Recenzja książki Nowe życie Kariny
Strychnica
Awangardowy horror
@asiaczytasia:

Jak definiujecie horror w literaturze? Pytam się o to, bo w wielu recenzjach książki, o której chcę wam opowiedzieć pad...

Recenzja książki Strychnica
© 2007 - 2024 nakanapie.pl