Jedenaście minut recenzja

Czy aby na pewno 11?

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @tomek.n ·2 minuty
2020-07-28
Skomentuj
2 Polubienia
Nie przepadam za Coelho, co nie oznacza, że nie czytam jego książek. Przeczytałem bardzo wiele, niektóre nawet dwa razy, jak właśnie te „11 minut”. Większość jego książek jest dość banalna (nie lubię tego słowa, ale nie wiem jakiego innego użyć), ale bardzo przyjemnie się czyta. Ciągle zastanawiam się skąd bierze się taka jego wielka popularność na całym świecie? Ale o tym może później, teraz trochę o samej książce.
Pierwsze co mi się skojarzyło po jej przeczytaniu, to taka scena z filmu „Pretty woman”, kiedy główna bohaterka – Vivien, rozmawia ze swoją koleżanką na temat, której z koleżanek w zawodzie udało się z niego uciec wraz z księciem z bajki, rycerzem na koniu czy innych pięknym, młodym i bogatym. Cóż, pamiętacie te dywagacje i ich rezultat? Nie odbierając nikomu prawa do szczęścia to dość sporadyczny przypadek, co zresztą potwierdzają różne badania naukowe. Gdybyśmy patrzyli jednak tylko na statystyki, nie byłoby ciekawych powieści. Bo właśnie te kilka przypadków, tak unikatowych, jest interesujących i wartych opisania.
W opętanym hedonizmem świecie, bardzo ciekawe było przypomnienie, że istniała przez wieki prostytucja sakralna, która niestety umarła śmiercią naturalną. Bo była przecież ciekawym zjawiskiem z pogranicza zbrukania ciała i oczyszczenia duszy, coś obecnie niepojętego. Szkoda, że to tylko kilka zdań w książce.
Generalnie, to nic innego, jak kolejna opowieść o Kopciuszku, tyle tylko, że w „innych okolicznościach przyrody”. Tak zresztą jak wspomniany przeze mnie wcześniej film „Pretty woman”. A opowieść o Kopciuszku zawsze wzrusza. Nie kwestionuję w żaden sposób tego, że autor oparł ją na autentycznej historii. To piękne, że komuś się powiodło, że jest kobieta, która wyrwała się z zaklętego kręgu. Chwała jej za to.
Tak się zastanawiam, dla kogo ta książka była inspiracją? Czy na przykład wszystkie te twarze Grey'a nie wzięły się właśnie stąd? Widać, że „Wenus w futrze” fascynuje ludzi od dłuższego czasu, co autor umiejętnie wspomina. Sam zmierzyłem się z Sacher-Masochem, a raczej z jego rzeźbą...!
Teraz może czas by powrócić do zagadnienia popularności autora, bo sam ciągle się nad tym zastanawiam. Mimo wszystko świat jego powieści, to świat ludzi na swój sposób wolnych, podążających za swoimi marzeniami, bądź walczących ze swoimi lękami czy fobiami. Do tego trochę niby filozoficznych przemyśleń, atrakcyjni bohaterowie, sprawny styl i język i mamy sukces zapewniony. Chyba do tego trzeba jednak znaleźć się w odpowiednim „miejscu i czasie”. Wiem, trochę przemawia przeze mnie zazdrość, że samemu mi się nie powiodło. Może i tak, ale kto nie chciałby sprzedawać swoich książek w setkach tysięcy czy milionach egzemplarzy i nie być posądzanym o bycie autorem Harlequinów, erotycznych romansideł i innych tego typu pozycji?
Wracając jeszcze do tytułu: na ile to określenie czasu jest właściwe i dokładne. Sam autor wspomina o wersji „8 minut”. Jaka jest ta prawdziwa średnia i gdzie każdy z nas się znajduje? Tego akurat nie da się wyczytać z książek.
Ale poza tym: warto czytać!

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jedenaście minut
8 wydań
Jedenaście minut
Paulo Coelho
7.3/10

Maria, młoda dziewczyna z brazylijskiej prowincji, wyrusza w daleką podróż. Jednak świat jest inny, niż sobie wyobrażała. Gorzkie doświadczenia sprawiają, że zostaje prostytutką. Decyduje się na życi...

Komentarze
Jedenaście minut
8 wydań
Jedenaście minut
Paulo Coelho
7.3/10
Maria, młoda dziewczyna z brazylijskiej prowincji, wyrusza w daleką podróż. Jednak świat jest inny, niż sobie wyobrażała. Gorzkie doświadczenia sprawiają, że zostaje prostytutką. Decyduje się na życi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jedenaście minut opowiada o dziewczynie Marii, która przeżywawszy swoją pierwszą nieudaną miłość - postanawia nigdy się nie zakochać, oraz podejmuje ryzykowną decyzję. Emigruje do Szwajcarii w celu zn...

@Karalajn @Karalajn

To moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Nie wiem czy dobrze wybrałam książkę. Możliwe że Paulo Coelho ma w swoim dorobku lepsze. Niestety już w trakcie czytania 'Jedenaście minut' pojawił się niesma...

@trabska @trabska

Pozostałe recenzje @tomek.n

Inny Świat. Zapiski sowieckie
Naprawdę "Inny świat"

Tytuł i autor były mi znane od lat, ale jakoś nigdy nie zdecydowałem się jej przeczytać. W końcu nawet sam ją nabyłem i przeczytałem. Rzeczywiście to zupełnie inny świat...

Recenzja książki Inny Świat. Zapiski sowieckie
Pokolenie złotych rentierów
Czy aby naprawdę o rentierach mówimy...?

W tej książce zachęcający był tytuł. Miałem nadzieję, że dowiem się czegoś o złocie, o złotych rentierach, jakieś szczegóły, ciekawostki. Zresztą coś takiego było wspomn...

Recenzja książki Pokolenie złotych rentierów

Nowe recenzje

Symfonia ciszy
Symfonia w ciszy ukryta ❤️
@alenajpierw...:

"Bez muzyki, życie byłoby pomyłką" - Friedrich Nietzsche. Utożsamiacie się z tymi słowami ? Ja mogłabym sobie je wytatu...

Recenzja książki Symfonia ciszy
Niezwykle szlachetne stworzenia
Kto to widział, aby ośmiornica komentowała ludz...
@asiaczytasia:

„Ludzie mają kilka pozytywnych cech, ale ich odciski palców to miniaturowe dzieło sztuki”[1]. I tak jak zostawiamy te ś...

Recenzja książki Niezwykle szlachetne stworzenia
Wizjoner
Wizjoner
@historie_bu...:

„Jeśli chcesz złapać zabójcę najgorszego sortu, musisz wejść do jego mrocznego umysłu, rozgościć się tam, poznać jego m...

Recenzja książki Wizjoner
© 2007 - 2024 nakanapie.pl