Kobiety z odzysku recenzja

Czy można pokochać na nowo ?

Autor: @gala26 ·2 minuty
2019-11-28
Skomentuj
4 Polubienia
 „ Nie ma większej furii niż furia zdradzonej kobiety „ 
 
 Gdy czytałam „ Kobiety z odzysku” lato było jeszcze w pełni. Niektórzy byli już po urlopach inni w trakcie, to taka pora roku, kiedy ma się ochotę na czytanie czegoś lekkiego i przyjemnego, tak zwyczajnie dla relaksu. Zwłaszcza, jeżeli wcześniej przeczytało się kilka pozycji, które nie przyniosły oczekiwanej satysfakcji czytelniczej. Nadszedł czas na reset i tak oto znalazła się w moim ręku książka w sam raz na wakacyjny relaks. Poczynając od wakacyjnej okładki, a na historii skończywszy. Komedia obyczajowa z zabawnymi sytuacjami i dialogami. To nic, że przerysowana i niemożliwa, ale na swój sposób zabawna. 
 
 Trzy przyjaciółki, każda z odzysku, postanawiają spędzić wspólnie czas na egipskich wakacjach. Każda z nich przeżyła osobistą tragedię, związane z mężczyzną, wakacje w Egipcie mają im pomóc w powrocie do równowagi po doznanych upokorzeniach. Pomimo, że każda z nich nie ma w planach kolejnego związku ( przynajmniej tak twierdzą) tak naprawdę pragną szczęścia i miłości. Talent do pakowania się w kłopoty bohaterek spowodował, że zamiast odpoczynku i leniuchowania na leżaczkach, wplątują się w serię niecodziennych zdarzeń. Niesamowite zbiegi okoliczności sprawiają, że przeżywają mnóstwo przygód, pełnych śmiesznych zwrotów akcji. Porwanie, perypetie matrymonialno kryminalne, to dopiero początek historii trzech przyjaciółek, które w imię tej przyjaźni są gotowe zrobić dosłownie wszystko, nawet skoczyć w przysłowiowy ogień, by wzajemnie się ratować. Tu sensacja goni sensację, bohaterowie zakochują się w sobie po kilku sekundach, dziewczyny mają mentalność piętnastolatek, cudzoziemiec rodem z Afryki niczym potulny baranek biega za kobietą robiąc do niej maślane oczy i jakby tego było mało lepi pierogi i poznaje nasze zwyczaje świąteczne.
 
 Powieść jest niczym telenowela z banalnymi bohaterkami, infantylnymi dialogami. Poziom nagromadzanych absurdów w tej książce sięgał momentami zenitu, ale dzięki temu było zabawnie. Sądzę, że byłby to dobry materiał na scenariusz dobrej śmiesznej komedii, która przy odpowiedniej obsadzie mogłaby rozbawić do łez. Historia jest w stu procentach przewidywalna, ale jeżeli nie będzie się miało wygórowanych oczekiwań i podejdzie do niej z dystansem nie doszukując się analiz psychologicznych, to czytając tę książkę ma się całkiem dobrą zabawę. Zapewne z braku czasu nie sięgnę po ciąg dalszy przygód zwariowanego teamu dziewcząt , ale powieść „ Kobiety z odzysku „ jest lekturą w sam raz na wakacje lub jesienną chandrę dla poprawienia humoru. Nie jest to ambitna literatura, ale napisana lekko przyjemnie z humorem i dystansem. 
 
 „ Planowanie zemsty jest słodkie, ale sama zemsta raczej gorzko smakuje. „ 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-08-18
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kobiety z odzysku
2 wydania
Kobiety z odzysku
Izabella Frączyk
6.8/10

Czy zastanawiałeś się kiedyś jak często życiem rządzi przypadek? Trzy kobiety: młoda wdowa, była żona bigamisty oraz doświadczona przez życie rozwódka nawet nie przypuszczają jak wiele w ich życie mog...

Komentarze
Kobiety z odzysku
2 wydania
Kobiety z odzysku
Izabella Frączyk
6.8/10
Czy zastanawiałeś się kiedyś jak często życiem rządzi przypadek? Trzy kobiety: młoda wdowa, była żona bigamisty oraz doświadczona przez życie rozwódka nawet nie przypuszczają jak wiele w ich życie mog...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wypożyczyłam książkę z biblioteki za poleceniem pani, której powiedziałam, że chcę coś lekkiego i żeby nie musieć za dużo myśleć. Czytadełko, rozumiecie państwo. Lubię czytadełka od czasu do czasu, s...

@S.anna @S.anna

Izabella Frączyk na swojej stronie internetowej przyznaje, że od zawsze nienawidziła pisać. Jednak któregoś dnia, gdy w głowie roiło jej się od różnych ciekawostek i spostrzeżeń, usiadła i po prostu z...

@keskese87 @keskese87

Pozostałe recenzje @gala26

Czarny żałobnik
Ciemna strona mocy

Książki debiutantów niejednokrotnie już gościły w mojej biblioteczce. Jestem nienasycona i wciąż szukam w literaturze czegoś nowego i czytam różne gatunki literackie. Cz...

Recenzja książki Czarny żałobnik
Kruchy lód
Misja

𝐴 𝑐𝑜 𝑡𝑜 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑠𝑧𝑐𝑧ęś𝑐𝑖𝑒? 𝑁𝑖𝑘𝑡 𝑔𝑜 𝑛𝑖𝑒 𝑠𝑝𝑜𝑡𝑘𝑎ł 𝑛𝑎 𝑑𝑟𝑜𝑑𝑧𝑒 𝑖 𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑜𝑡𝑘𝑛ął, 𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑖𝑎𝑑𝑜𝑚𝑜 𝑗𝑎𝑘 𝑤𝑦𝑔𝑙ą𝑑𝑎. 𝐿𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑔𝑜 𝑐𝑎ł𝑒 ż𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑠𝑧𝑢𝑘𝑎𝑗ą, 𝑛𝑜𝑔𝑖 𝑝𝑜𝑡𝑟𝑎𝑓𝑖ą 𝑠𝑜𝑏𝑖𝑒 𝑢𝑐ℎ𝑜𝑑𝑧𝑖ć 𝑑𝑜 𝑏ą𝑏𝑙𝑖 𝑛𝑎 𝑠𝑡𝑜𝑝...

Recenzja książki Kruchy lód

Nowe recenzje

Szepty ciemności
Przedwojenna Warszawa, prywatny detektyw, mrocz...
@Uleczka448:

Bezsprzecznie najmroczniejszą powieścią w dotychczasowej, tegorocznej ofercie Wydawnictwa Fabryka Słów jest książka An...

Recenzja książki Szepty ciemności
W pierścieniu ognia
Emocjonalny rollercoaster!
@Perlasbooks:

Książki sprawiają, że się uśmiechamy, śmiejemy. Sprawiają, że nasze życie, choć czasami bywa szare i ponure z nimi nabi...

Recenzja książki W pierścieniu ognia
Amok
Amok
@ladybird_czyta:

Nie mogę uwierzyć, że to koniec historii Larysy i Brunona! I choć mam świadomość, ze sami sobie zgotowali taki, a nie i...

Recenzja książki Amok
© 2007 - 2024 nakanapie.pl