Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć? recenzja

Czy sprawa, którą zajmował się młody dziennikarz doprowadziła do jego śmierci?

Autor: @aalexbook ·1 minuta
2021-09-17
Skomentuj
5 Polubień
,,Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?" to kawał dobrego, wstrząsającego reportażu Łukasza Cieśli i Jakuba Stachowiaka o zaginięciu młodego dziennikarza 1 września 1992 roku. Autorzy przytaczają sprawę, którą zajmował się dziennikarz, przed swoim zaginięciem, i która, jak ustaliła prokuratora, miała wpływ na jego uprowadzenie i zamordowanie. Bardzo prawdopodobny jest scenariusz, że dziennikarz znalazł jakieś dowody na przekręty wielkiej poznańskiej firmy - Elektromisu, która była chroniona przez wiele władz i służb na przełomie PRL-u i III RP i z tego powodu stracił życie. Autorzy kolejno przytaczają informacje, które zaczerpnęli od osób funkcjonujących w szarej strefie oraz od danych służb, mogących mieć coś wspólnego z tą sprawą.

Styl pisania w tej książce jest dość prosty, ale dosadnie podkreśla wydarzenia opisywane w reportażu. Jedynym, co mi lekko przeszkadzało, było nadużywanie słowa ,,mitoman", które pojawiało się bardzo często, zazwyczaj w kontekście postaci Aleksandra Gawronika. Podobało mi się przedstawienie chronologiczne faktów i bardzo dogłębna analiza dowodów i rozmów z wieloma ludźmi, mającymi coś do powiedzenia w tej sprawie. Część z nich nie zgadzała się na rozmowę, co tym bardziej utwierdzało w przekonaniu, że coś w tej sprawie jest ukrywane i zatajane.

Zachowanie służ było absurdalne. Ewidentnie widać było, po przytoczonych przez autorów faktach, że nie dążyli dostatecznie do rozwiązania sprawy, a niektórym wręcz na rękę było, aby nie została ona zamknięta. Pokazuje to, jakie znajomości musieli mieć ludzie zlecający morderstwo Jarosława Ziętary. Na szczęście, było kilka osób, które nie zapomniały o tej sprawie i drążyły ją do końca. Dzięki determinacji tych osób udało się doprowadzić do procesów osób podejrzanych o uprowadzenie i dokonania morderstwa dziennikarza. Większość z nich trwa do dzisiaj.

W Poznaniu przy ulicy Kolejowej, przy której mieszkał dziennikarz, znajduje się upamiętniająca go tablica. Do dzisiaj wiele osób liczy na to, że sprawiedliwość dosięgnie morderców i osoby zlecające to okropne morderstwo. Bardzo rzetelny i rozbudowany reportaż, zdecydowanie polecam, choć może on nie być dobry dla osób rozpoczynających swoją przygodę z reportażami.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Otwarte!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-16
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?
Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?
Łukasz Cieśla, Jakub Stachowiak
8.5/10

– Był pan świadkiem porwania Jarka Ziętary […]. – Czego świadkiem? Panie, ja nic nie wiem. Amnezję mam. – Jerzy jeszcze udaje, że trafiliśmy pod zły adres. – Dostał pan od Elektromisu zle...

Komentarze
Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?
Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?
Łukasz Cieśla, Jakub Stachowiak
8.5/10
– Był pan świadkiem porwania Jarka Ziętary […]. – Czego świadkiem? Panie, ja nic nie wiem. Amnezję mam. – Jerzy jeszcze udaje, że trafiliśmy pod zły adres. – Dostał pan od Elektromisu zle...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Był pierwszy września 1992 roku, zegar w przybliżeniu wskazywał na dziewiąta rano, kiedy młody dziennikarz opuścił mieszkanie. Zajmował je wraz ze swoją dziewczyną Beatą. Od tego momentu ślad się po ...

@ladymakbet33 @ladymakbet33

Pozostałe recenzje @aalexbook

Ask for Andrea
Nietuzinkowa, zachwycająca i przeszywająco oryginalna!

Były takie młode. Miały jeszcze tyle życia przed sobą. Tyle pięknych chwil do uchwycenia. A pozostało im jedynie dryfowanie. I obserwacja. Piętrzy się w nich złość i roz...

Recenzja książki Ask for Andrea
Dysharmonia
Rodzina to nie krew. To wybór.

Właśnie taką umiejętność posiada Alicja Mort. Niekiedy ułatwia jej to życie, a innym razem musi przez to przełknąć gorycz porażki, wiedząc, że bliskim jej osobom wydaje ...

Recenzja książki Dysharmonia

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało