Zadam przewrotne pytanie. Czy ta zła dziewczyna jest rzeczywiście zła, a ta dobra zasługuje na takie miano? Mam wątpliwości co do prawdziwości tych stwierdzeń. Mam dziwne przeczucie, że jest właśnie odwrotnie. A jak było naprawdę? Już za chwilę można się przekonać …
Dwie bohaterki całkiem sobie obce, nie mające ze sobą nic wspólnego. Evie po sześciu latach życia w ukryciu zostaje odnaleziona. Była zaniedbana, brudna i nieobliczalna. Nikt nie znał jej tożsamości, wieku, nic nie wiadomo o rodzinie. Dziewczyna widmo. Została umieszczona w domu dla trudnej młodzieży. Z czasem jej opiekunem prawnym został psycholog policyjny, Cyrus Haven. Mężczyzna, który miał za sobą traumatyczne przeżycia. Może równie bolesne jak przeżycia Evie? Między nimi nawiązała się nić porozumienia. Evie ma jeden dar, który sprawia, że jest nieoceniona. Jej pomoc okaże się istotna w postępowaniu, w którym bierze udział jej opiekun. A zajmuje się sprawą morderstwa drugiej bohaterki, nastoletniej Jodie Sheehan, dobrze zapowiadającej się łyżwiarki. Jodie miała wszystko, kochających rodziców i liczne grono przyjaciół i znajomych. Ale nad nimi ciążyło widmo kłamstw i sekretów, rodzinnych skrywanych tajemnic. To one doprowadziły do śmierci dziewczyny. Gdyby ujrzały światło dzienne, postawiłyby rodzinę w niekorzystnym świetle. Ale czy jakakolwiek tajemnica rodzinna może być usprawiedliwieniem dla morderstwa? Jak trzeba być zdesperowanym, aby pozbawić życia piętnastoletnią dziewczynę, która dopiero wkraczała na drogę dorosłości?
Dobra dziewczyna, zła dziewczyna to intrygujący, pełen tajemniczości i niedopowiedzeń thriller psychologiczny. Fabuła toczy się wobec głównego wątku, morderstwa nastolatki. Wszystkie zabiegi autora zmierzają do ujęcia sprawcy, i jak się okazuje wielu bohaterów idealnie wpisuje się w profil mordercy. Mieli powód, aby pozbyć się dziewczyny. Autor często i celowo nasze podejrzenia kieruje ku danej osobie, by za chwilę wyprowadzić nas z błędu i oczyścić ją z podejrzeń. Nie mamy ani chwili spokoju i wytchnienia, musimy być czujni i uważni, aby czegoś nie przeoczyć.
Autor miał znakomity pomysł na fabułę. Świetnie skrojona i wykonana, na miarę mistrza. Przenikliwość i spryt autora nie ma granic, napięcie utrzymuje się od pierwszej strony. I z każdą chwilą się potęguje, osiągając kulminację w finale. Powiedzieć, że autor zaskoczył mnie zakończeniem powieści, to tak, jakby nic nie powiedzieć. Takiego końca się nie spodziewałam. Ale to tylko świadczy o wielkich umiejętnościach autora. Utrzymać do końca w tajemnicy rozwiązanie zagadki i zszokować czytelnika, to wielki wyczyn.
Ta powieść porusza bardzo ważne zagadnienia. Nie ominą nas rodzinne tajemnice i tragedie, uzależnienie od narkotyków, korupcja, zakłamanie i obłuda, zniewolenie dzieci przez rodziców, układanie im przyszłości po swojemu, nie bacząc na ich marzenia.
W tę lekturę się przenika całym ciałem, ona wchłania bez opamiętania. Nie sposób się od niej oderwać. Rewelacyjna. Fabuła jest przedstawiana z perspektywy Aniołka, czyli Evie, i jej opiekuna. Zarówno kobieta, jak i mężczyzna, te same wydarzenia widzą i przekazują inaczej, na inne aspekty zwracają uwagę, inaczej przeżywają i radzą sobie z emocjami. Ten zabieg urozmaica przekaz, mamy szerokie spojrzenie na całą sytuację i łatwiej nam ją zrozumieć.
Polecam, znakomita i elektryzująca! Mocna i odważna! Bierzcie ją w ciemno i się nie zastanawiajcie ani przez chwilę!