Ja, ocalona recenzja

Czy to było potrzebne?

Autor: @u2003 ·2 minuty
2021-11-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Moje pierwsze spotkanie z prozą Katarzyny Bereniki Miszczuk odbyło się za sprawą trylogii o Wiktorii Biankowskiej w 2018 roku, wtedy pochłonęłam całość błyskawicznie i uwielbiałam tę historię. Jakiś czas temu przeczytałam czwarty tom serii – „Ja, ocalona” (wydany po 8 latach od premiery „Ja, potępiona). Jak wypadł na tle pozostałych tomów?

W tymże tomie na start dostajemy wiele informacji, przewracających nam punkt widzenia z trzeciego tomu. Wiktoria rozstała się z Belethem. Zaczęła spotykać się z cherubinem. Zamieszkała w Niebie. Rozpoczęła także karierę jako producentka programu Top Angel. Zostajemy zalani tymi informacjami, a odpowiedź na pytanie „Jak do tego doszło?” otrzymujemy w dalszej części książki.

Główną oś fabuły stanowi chęć wywołania przez Lucyfera Apokalipsy. Wiktoria, wraz z Azazelem (jego nie mogło tutaj zabraknąć!), Belethem (z którym ma dość napięte relacje) i Uzjelem (o którym nie wie, co myśleć), próbuje udaremnić plan Lucka. Moim zdaniem robią to BARDZO nieudolnie, niby się starali, ale jednocześnie wycofywali, miałam przez to wrażenie, że fabuła kręci się w kółko (i oni też!).

Standardowo, jak na Katarzynę Berenikę Miszczuk przystało, książka zawiera sporą ilość humoru, dla niej specyficznego. Jeśli ktoś nie lubi jej poczucia humoru, nie ma sensu by sięgał po tę książkę, gdyż się zawiedzie.

„Z botaniki nigdy nie byłam orłem, więc zakładałam, że wszystko co zielone na tropikalnej wyspie to palmy. A jeśli nie palmy, to na pewno to coś trującego. Ewentualnie trująca palma.”

Zdarzały się jednak także teksty, które mnie zniesmaczyły, bądź uznałam je za niezbyt przyjemne. Przykładowo, w przypadku kandydatek na anielice, które brały udział w Top Angel, dziewczyny były nazywane ładnymi, co było niemal synonimiczne z tym, że są głupie. W kilku miejscach zostają także wykorzystane krzywdzące stereotypy, czego bardzo nie lubię, na przykład:

„To znaczy, wiesz, jestem kobietą. My mamy chyba wgrane w pamięci operacyjnej, że chłopy powinny się o nas bić, bo wtedy silniejszy samiec wygrywa, więc i potomstwo będzie silne i takie tam ewolucyjne bzdurki.”

Czytając o kandydatkach na anielice nasunęła mi się jeszcze jedna myśl: dlaczego Agnieszka ma tak na imię, skoro „zmarła niedawno, bo raptem 200 lat temu, w Imperium Brytyjskim. Wychowała się w czasach wiktoriańskich…” – skąd tu polska wersja tego imienia? Jednak jest to tylko drobnostka, zbyt wiele nieznaczący szczegół.

Autorka wykorzystuje w książce fragmenty Apokalipsy świętego Jana, co biorąc pod uwagę fabułę, jest bardzo ciekawym zabiegiem. Znalazłam także drobne nawiązania do Jurassic Parku. Odnotowany został też fakt pandemii koronawirusa, która w niewielkim stopniu została wprowadzona do fabuły.

Polecam tę książkę wielkim fanom autorki (szczególnie jej humoru), jednak nie uważam tej książki za pozycję obowiązkową. Przy „podstawowej” trylogii bawiłam się znacznie lepiej, wydawało mi się (chociaż może to kwestia czasu, którego jednak trochę minęło), że tam, mimo wielu absurdów fabuły, miała ona znacznie więcej sensu. Tutaj otrzymałam lekko odgrzewanego kotleta, który był w większości miłym, jednak niekoniecznie potrzebnym powrotem do serii.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-04
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ja, ocalona
3 wydania
Ja, ocalona
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.6/10
Cykl: Wiktoria Biankowska, tom 4

Była diablica i niedoszła anielica Wiktoria Biankowska powraca! Minęło dziesięć lat odkąd udało jej się wydostać z Tartaru i ocalić zaświaty, a także swoją miłość przed zniszczeniem. Wszystko ...

Komentarze
Ja, ocalona
3 wydania
Ja, ocalona
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.6/10
Cykl: Wiktoria Biankowska, tom 4
Była diablica i niedoszła anielica Wiktoria Biankowska powraca! Minęło dziesięć lat odkąd udało jej się wydostać z Tartaru i ocalić zaświaty, a także swoją miłość przed zniszczeniem. Wszystko ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kojarzycie tę euforię po skończeniu jakiejś części cyklu, dzięki czemu jesteście już na bieżąco? Tak, ja też. Nie inaczej czułam się po przeczytaniu czwartego tomu serii o Wiktorii Biankowskiej, któr...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Co by tu napisać, żeby jakoś obronić tę książkę. Hm, zacznę tak … naprawdę jestem fanką Katarzyny Miszczuk więc niełatwo mi przechodzi przez palce ten tekst. Wcześniejsze trzy tomy przygód Weroniki p...

@warsztat_dobrego_nastroju @warsztat_dobrego_nastroju

Pozostałe recenzje @u2003

Pieśni żałobne dla umierających dziewcząt
Winnie z cmentarza

Nie jestem pewna, czy lubię tę książkę. Jest dziwaczna, nietypowa i - zgodnie z jej opisem - paranormalna. Opowiada o Winnifred, nastoletniej dziewczynie, która od dziec...

Recenzja książki Pieśni żałobne dla umierających dziewcząt
Róże i fiołki
Róże i fiołki

„Róże i fiołki” to pierwszy tom trylogii Rosenholm. Tytułowe Rosenholm to szkoła magii, w której naukę rozpoczynają cztery główne bohaterki, które zostają przydzielone d...

Recenzja książki Róże i fiołki

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri