Kres zaślepionych recenzja

Czy to już koniec?

Autor: @ewelina.czyta ·2 minuty
2023-11-24
Skomentuj
11 Polubień
Kilka dni temu pisałam o pierwszej części, gdzie z wielką niecierpliwością czekałam aż sięgnę po tą kontynuację. Doczekałam się... i tak się zastanawiam... czy autor kończy, może już szykować tom III? Jestem totalnie usatysfakcjonowana tymi dwoma tomami, ale czuję jeszcze niedosyt i chcę więcej, bo w tym tomie nie tylko otrzymujemy odpowiedzi na liczne pytania, które zostały nam po części pierwszej, ale co chwilę dochodzą nowe. Szczególnie o losy potomka Sonii i postępów badań nad zaślepieniem...
Wyobraźnia została rozpalona do granic możliwości, z każda kolejną stroną podsuwa coraz mroczniejsze obrazy i podpowiada, że jakby nasz świat tak wyglądał, to mielibyśmy z lekka przechlapane...
Nadal trzymam się zdania, że pomysł na fabułę jest po prostu genialny, idealnie skrojony i poprowadzony. Nie będę opisywać fabuły, bo tyle się tu dzieje, że nie chciałbym pominąć czegoś istotnego, a tym bardziej zaspojlerować, coś, co sami chcielibyście odkryć.
Drugi tom bardzo nawiązuje do poprzednika i chcąc nie chcąc trzeba znać "Czas zaślepionych" by zrozumieć całą fabułę, poznać istotę zaślepienia, zrozumieć jego działanie, ale tak samo jak poprzednio krótkie rozdziały składają się w spójny i klarowny obraz przedstawionego świata.
Cała historia napisana została przystępnym językiem, z drobiazgowymi opisami realnie oddając bieg wydarzeń, pozwalając puścić czytelnikowi wodze wyobraźni, postawić się w miejscu bohaterów, niemal czując na samym sobie ich emocje, uczucia, pozwalając zrozumieć (i nie zawsze zganić) motywy, które nimi kierują.
Tutaj non stop coś się dzieje, zwroty akcji są niezwykle zaskakujące oraz pojawiają się niespodzianki, które przewracają nasz ogląd na sytuację o sto osiemdziesiąt stopni, a zaskoczone wrażenie i emocje niejednokrotnie fikają radosne fikołki. Nie sposób się tu nudzić. Jest wszystko, co trzeba i to, co lubię najbardziej, czyli krew, pot, intrygi tajemnice, walki, wielkie bitwy i skrajne emocje, do tego dochodzą zombiaki i inne mutanty, i ja jestem kupiona na maksa.

Książkę czyta się fenomenalnie, nie sposób się od niej oderwać. Autor pod intrygującą fabułą i niejednoznacznymi rozwiązaniami patowych sytuacji, skrywa prawdę o nas samych zmuszając nas do refleksji nad tym jak teraz żyjemy, tutaj w tej rzeczywistości. Jest to także opowieść o poszukiwaniu własnego "JA", o walce z przeciwnościami losu, godzeniu się z przeznaczeniem, o spełnianiu marzeń, ale także o konsekwencjach nie zawsze trafionych decyzji.

Czy polecam?
Jak najbardziej tak. Jeśli poszukujecie naprawdę kawałka dobrej fantastyki, która daje też do myślenia, to wybór tej serii będzie doskonały.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-10-31
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kres zaślepionych
Kres zaślepionych
Marcin Halski
7.9/10
Cykl: Zaślepieni, tom 2

Druga część serii „Zaślepieni” przedstawia dalsze przygody grupy ludzi zdeterminowanych, aby ocalić ludzkość od klątwy zaślepienia – jednak dawna drużyna została bezlitośnie rozdzielona. Los Heniego...

Komentarze
Kres zaślepionych
Kres zaślepionych
Marcin Halski
7.9/10
Cykl: Zaślepieni, tom 2
Druga część serii „Zaślepieni” przedstawia dalsze przygody grupy ludzi zdeterminowanych, aby ocalić ludzkość od klątwy zaślepienia – jednak dawna drużyna została bezlitośnie rozdzielona. Los Heniego...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🧿🧿🧿🧿 Recenzja 🧿🧿🧿🧿 Marcin Halski " Kres zaślepionych " #2 @marcin.halski.autor Seria : Zaślepieni #2 Wydawnictwo: Hm @wydawnictwohm 🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿🧿 " Człowiek, który zna datę swojej śmierci, zmie...

@magdalenagrzejszczyk @magdalenagrzejszczyk

„Kres Zaślepionych” to drugi tom cyklu „Zaślepieni” autorstwa Marcina Halskiego. Książka jest bezpośrednią kontynuacją wydarzeń znanych z „Czasu Zaślepionych”. Po zniszczeniu laboratorium, bohaterowi...

@SFsince2018 @SFsince2018

Pozostałe recenzje @ewelina.czyta

Trędowata. Tom I
Klasyk nad klasyki

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o książce, o której napisane i powiedziane zostało chyba już wszystko. Klasyka klasyki, książka, o której sł...

Recenzja książki Trędowata. Tom I
Zajazd pod Cnotliwą Sekutnicą
Multiwersum Snów...kolejna odsłona

Dzień dobry serdeczne! Dziś chciałabym napisać kilka słów o kolejnej książce, która wyszła spod pióra Artura Tojzy i jest jedną ze składowych powstającego cyklu "Multiwe...

Recenzja książki Zajazd pod Cnotliwą Sekutnicą

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie