Klatka dla niewinnych recenzja

Czy to on zamordował?

Autor: @malgosialegn ·2 minuty
2021-09-06
Skomentuj
1 Polubienie
Brutalne morderstwo. Kilkadziesiąt ciosów nożem, w dodatku w pobliżu morderstwa znajdowało się kilkuletnie dziecko. Tak Róża Englot odeszła z tego świata. Za czyn został skazany mąż ofiary i trafił na wiele lat do więzienia. Na ciele kobiety morderca zostawił ślad – klucz. Ten klucz będzie wielką niewiadomą prowadzącą do sprawcy. Kilka lat później dochodzi do kolejnego zdarzenia. Z balkonu na siódmym piętrze wypada teściowa Englota. Nie przeżywa upadku z takiej wysokości. Kto mógłby chcieć jej śmierci? Okazuje się, że w tym czasie na przepustce przebywał zięć zmarłej. Zbieg okoliczności czy przypadek? Jednak śledczym trudno jest oskarżyć mężczyznę o zamordowanie teściowej, żadne dowody na to nie wskazują. Ale był przy tym wnuczek ofiary, ten sam, który tkwił przy zwłokach zamordowanej wiele lat wcześniej matki. Zemsta wnuka? Sprzeczka? Pytań jest mnóstwo, wiele wątpliwości i niejasności. I co w takim przypadku? Na pomoc zostaje ściągnięty do stolicy śledczy Hubert Meyer. Czy poradzi sobie z tym zadaniem? Jest najlepszy w swoim fachu, wszyscy liczą na jego spryt i doświadczenie …
To moje drugie spotkanie z Katarzyną Bondą i nie mogę powiedzieć, że przekonała mnie do swojej twórczości. Coś mi nie pasuje w jej stylu pisania, jej pomysłach na fabułę i w wykonaniu. Nie wiem dlaczego nie nadajemy na tych samych falach. Cóż, zapewne nie trafiłam na odpowiednią lekturę. Od samego początku powieść mnie odrzuciła, wielokrotnie do niej wracałam, aż dopiero za czwartym podejściem ją ”pokonałam”. Jak dla mnie zbyt dużo w powieści jest bohaterów, zwłaszcza tych drugoplanowych, mnogość detali i szczegółów, co niekonicznie jest aż tak bardzo potrzebne do zrozumienia fabuły. Ja się gubiłam momentami, czułam się osaczona. Też ta lektura mnie nie porwała, nie odczuwałam ciekawości i fascynacji, która by mną zawładnęła. Od samego początku wiało nudą, a po takim początku trudno jest zafascynować czytelnika.
Na pewno autorka ciekawie zarysowała postać Huberta Meyera. Jego indywidualizm, styl pracy i sposób na dojście do prawdy, zasługują na podziw. To największy walor tej lektury, znakomicie wykreowany bohater. Dojrzały i doświadczony, stąpający twardo po ziemi. A reszta, jak dla mnie, pozostawia wiele do życzenia.
Ktoś może powiedzieć, co jej nie pasuje? Jest zabójstwo, i to nie jedno. Jest sprawca, szuka się motywu. Trwa policyjne dochodzenie, w natarciu najlepszy śledczy stosujący niestandardowe metody pracy. A jednak. Brak tego pierwiastka ciekawości i intrygi, tego kultowego napięcia, które wywołuje napięcie i podniecenie, pozwala emocjom na podniebną podróż.
Cóż, ja drugi raz po tę lekturę raczej nie sięgnę, chyba, że prawda jest taka, że nie dorosłam do tej lektury. Jeżeli lubicie twórczość Bondy, to pewnie będziecie usatysfakcjonowani. Ja niestety nie zostałam fanką jej twórczości. Oczekiwałam więcej, a może za dużo?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-05
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Klatka dla niewinnych
2 wydania
Klatka dla niewinnych
Katarzyna Bonda
7.3/10
Cykl: Hubert Meyer psycholog śledczy, tom 5

Czterdzieści trzy ciosy nożem. Tak pożegnała się z życiem Róża Englot. Obok otwartych ran na jej ciele sprawca pozostawił coś jeszcze – klucz. Gdy mąż kobiety, skazany za to brutalne zabójstwo, koń...

Komentarze
Klatka dla niewinnych
2 wydania
Klatka dla niewinnych
Katarzyna Bonda
7.3/10
Cykl: Hubert Meyer psycholog śledczy, tom 5
Czterdzieści trzy ciosy nożem. Tak pożegnała się z życiem Róża Englot. Obok otwartych ran na jej ciele sprawca pozostawił coś jeszcze – klucz. Gdy mąż kobiety, skazany za to brutalne zabójstwo, koń...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po serię z Hubertem Meyerem Katarzyny Bondy sięgam zawsze chętnie. Pamiętam jakim zaskoczeniem było dla mnie pojawienie się „Nikt nie musi wiedzieć” po latach od wydania poprzedniej części. „Klatk...

@canis.luna @canis.luna

I kolejny raz kiedy sięgam po powieści Katarzyny Bondy. Do tej pory uważałam niestety, że autorka nie pisze w stylu, który by mi jakoś przypasował, ale postanowiłam dać szansę czemuś nowemu z jej dor...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawością i obłudą, korupcją i kłamstwem. Już na począte...

Recenzja książki Zeznanie
Oni mogli inaczej!
Jak wyglądałby dziś świat, gdy Oni wybrali inaczej?

Wojciech Anst zaskoczył mnie bardzo i sprowokował do przemyśleń. To, co zaprezentował w tej małej objętościowo książeczce, intryguje i skłania do snucia różnych scenariu...

Recenzja książki Oni mogli inaczej!

Nowe recenzje

Nie do wygrania
Nie do wygrania
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili zdałem sobie sprawę, że prąd, który miał mnie ponieść, tak naprawdę mnie porwał. I że nie posiadałem n...

Recenzja książki Nie do wygrania
Ta, którą znam
Ta, którą znam
@asach1:

„ Dlaczego marzenia są najpiękniejsze wtedy, gdy się nie spełniają i pozostają tylko w sferze fantazji ? ” (str.73) ...

Recenzja książki Ta, którą znam
Trędowata. Część 2
Klasyka gatunku
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o drugim tomie książki, o której napisane i powiedziane zo...

Recenzja książki Trędowata. Część 2