Klatka dla niewinnych recenzja

Profiler w opałach

Autor: @canis.luna ·2 minuty
2022-05-20
Skomentuj
2 Polubienia
Po serię z Hubertem Meyerem Katarzyny Bondy sięgam zawsze chętnie. Pamiętam jakim zaskoczeniem było dla mnie pojawienie się „Nikt nie musi wiedzieć” po latach od wydania poprzedniej części.

„Klatka dla niewinnych” spoczywała od dłuższego czasu grzecznie na mojej hałdzie wstydu, aż się okazało, że Pani Kasia napisała o Meyerze nie jedną kolejną, nie drugą, ale i trzecią następną część. Zaległości zrobiły się poważne. A że do Huberta zawsze wracam z przyjemnością, tak było i tym razem.

Naczytałam się w chwili premiery piątego tomu, że to najsłabsza odsłona perypetii zblazowanego profilera. Czy mogłabym tak powiedzieć? Zdecydowanie nie.

W tej części Hubert zostaje podstępem wciągnięty w intrygę z podwójnym morderstwem w tle. Lata wcześniej Róża Englot zostaje zamordowana, a jej mąż odsiaduje wyrok. W 2021, (czyli w momencie rozgrywania się właściwej akcji powieści), matka Róży wypada z balkonu akurat podczas przepustki zięcia i w jego obecności. Wiele wskazuje na jego winę, ale równie wiele na jego syna, czternastoletniego Jonasza, który po śmierci matki przestał mówić i trudno się z nim porozumieć. Hubert rozpoczyna śledztwo, a za im więcej sznurków pociąga, tym dalej od kłębka. Za to robi się z tego niezły supeł. Tak niezły, że w końcu sam profiler ląduje w areszcie jako główny podejrzany. W sprawę zaangażowana jest także prokurator Weronika Rudy, którą znamy z poprzednich części, a także kilku policjantów, znanych nam mniej lub bardziej.

Książka wciągnęła mnie od samego początku i czytało mi się ją dobrze, (jestem przyzwyczajona do stylu Pani Kasi i choć jej bohaterowie mówią czasem policyjnym żargonem, co skutkuje tym, że odnoszę wrażenie, iż nie rozumiem o co chodzi, tutaj tego uczucia nie miałam). Napięcie towarzyszyło mi od pierwszych stron, sprawa była emocjonująca i zagmatwana.

Treść książki może jednak zrazić co bardziej wrażliwych czytelników, bowiem tropy prowadzą w końcu do środowiska BDSM. Sugestywne opisy praktyk, zwracają uwagę na fakt, że Katarzyna Bonda wykonała dobrą researchową robotę. Kierunku w jakim pójdzie ta historia nie spodziewał się chyba nikt, począwszy na czytelniku, na samym Meyerze kończąc.

Zresztą Meyer miał tu niewielkie pole do popisu i choć jak zwykle wykazał się niezawodnym zmysłem profilera, usadzony w areszcie nie miał zbyt wielu możliwości manewru. Czytając, odniosłam wrażenie, że to bardziej Weronika i Olchowik grają w tej części pierwsze skrzypce. Dzięki temu, wydawało mi się, że była to część bardziej nacechowana emocjami niż zwykle. Śledziliśmy rozterki Weroniki wobec jej skomplikowanych relacji z Hubertem, a także emocji związanych z zawodowymi obowiązkami, kiedy profiler wysuwa się na czoło peletonu podejrzanych.

Jako czytelnik, wiedziałam jednak, że Meyer jest niewinny i zwyczajnie nie mógł popełnić żadnego z zarzucanych mu czynów. Szczerze mówiąc, trochę szkoda. Gdyby Autorka wprowadziła ten element niepewności, nakazujący nam jednak podejrzewać Huberta, nasza czytelnicza przygoda z Meyerem zatrzęsłaby się pewnie w posadach.

Cieszę się, że miałam okazję zapoznać się z kolejnym tomem flagowego dzieła Katarzyny Bondy. Jako wierny czytelnik, mam cichą nadzieję, że Pani Kasia nigdy nie porzuci Meyera na dobre. Tymczasem mierzę się z kolejnymi książkowymi zaległościami, a tom numer sześć zaczyna już być widać spod stosu lektur.

Do zobaczenia, Hubert 😉

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-17
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Klatka dla niewinnych
2 wydania
Klatka dla niewinnych
Katarzyna Bonda
7.3/10
Cykl: Hubert Meyer psycholog śledczy, tom 5

Czterdzieści trzy ciosy nożem. Tak pożegnała się z życiem Róża Englot. Obok otwartych ran na jej ciele sprawca pozostawił coś jeszcze – klucz. Gdy mąż kobiety, skazany za to brutalne zabójstwo, koń...

Komentarze
Klatka dla niewinnych
2 wydania
Klatka dla niewinnych
Katarzyna Bonda
7.3/10
Cykl: Hubert Meyer psycholog śledczy, tom 5
Czterdzieści trzy ciosy nożem. Tak pożegnała się z życiem Róża Englot. Obok otwartych ran na jej ciele sprawca pozostawił coś jeszcze – klucz. Gdy mąż kobiety, skazany za to brutalne zabójstwo, koń...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

I kolejny raz kiedy sięgam po powieści Katarzyny Bondy. Do tej pory uważałam niestety, że autorka nie pisze w stylu, który by mi jakoś przypasował, ale postanowiłam dać szansę czemuś nowemu z jej dor...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Klatka dla niewinnych to moje drugie spotkanie z twórczością Katarzyny Bondy. Mam za sobą poprzednią część cyklu z Huberem Meyerem – Nikt nie musi wiedzieć. Ta książka podobała mi się, dlatego z chęc...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @canis.luna

Smak szczęścia
Smak irytacji

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl Po dłuższej przerwie postanowiłam skorzystać z oferty Klubu Recenzenta i mój wybór padł na książkę Sante Montefior...

Recenzja książki Smak szczęścia
Psyche i Eros
Mit na nowo

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakapanie.pl Retellingi mitów stały się ostatnio dość popularne. Co i rusz na rynku pojawia się nowy tytuł. Ja nie miałam w...

Recenzja książki Psyche i Eros

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem