Wilczy Lord recenzja

Czy Wilczy Lord również zawładnie Waszymi sercami?

Autor: @Zagubiona_w_swiecie_marze ·2 minuty
2022-04-20
Skomentuj
1 Polubienie
Droga Autorko, w dedykacji napisałaś, bym dała się porwać Wilczemu Lordowi, tak też zrobiłam. Otwierając książkę, momentalnie zanurzyłam się w tej historii. Twoje pióro jest tak cudowne, tak lekkie i spokojne, że z uśmiechem na ustach czytałam każdą następną linijkę. Powieść dosłownie mnie oczarowała! Zachwycałam się wszystkim, co tam się działo i z niecierpliwością wyczekiwałam kolejnych zdarzeń. Łzy niejednokrotnie spływały mi strumieniami po policzkach, a uśmiech cały czas miałam wymalowany na twarzy. Zdarzyły się również te śmieszne sytuacje, gdzie na głos wybuchałam donośnym śmiechem.

"Wilczy Lord" zafundował mi niezły rollercoaster emocji, przez co cały czas były one wypisane na mojej twarzy. Nigdy wcześniej nie czytałam książki osadzonej w XIX wieku, więc tutaj dosłownie chłonęłam każdy drobiazg, jaki nawiązywał do tej epoki. Bohaterowie zostali wykreowani doskonale, polubiłam ich wszystkich, odkąd tylko się pojawili. Pokochałam ich całym sercem i z niecierpliwością śledziłam każdy ich ruch. Przez całą powieść trzymałam za nich kciuki, by wszystko ułożyło się pomyślnie. Charlotte polubiłam za jej charakter, za tą czułość i troskliwość względem dzieci, którymi się opiekowała. Jak i również za tą późniejszą zadziorność, którą pokazywała wyłącznie przy Lordzie. A James? Sama chciałabym wpaść w jego ramiona! To jest postać, którą darzę wielką sympatią od samego początku. Jeśli chodzi o dzieciaki, to moje serce skradła sześcioletnia Poppy. Przeurocza dziewczynka, która ma swoje za uszami, jednak to chyba najbardziej mnie rozczuliło. Przy końcówce te właśnie momenty, w których się pojawiała, sprawiały, że nie mogłam wytrzymać ze śmiechu. Ta książka to jest totalny must read! Ogromnie się cieszę, że mogłam ją przeczytać i wraz z bohaterami przeżywać wspólnie tę historię.

Tak jak już wcześniej wspomniałam, jestem totalnie oczarowana całokształtem. Piórem Autorki, który spodobał mi się tak bardzo, że jej książki będę brała w ciemno. Wykreowanymi bohaterami, przez których niejednokrotnie moje serce się radowało. Historią, która była tak dobra, że dalej nie mogę przeboleć jej szybkiego końca. Domagam się więcej! Już sama okładka sprawiła, że po prostu musiałam ją przeczytać, a to cudowne ubranko, w które Autorka włożyła tyle pracy (bo jednak zrobiła ich multum), sprawiło, że jeszcze bardziej poczułam się tak, jakbym po otwarciu książki miała się do niej przenieść.

Droga Autorko! Bardzo dziękuję Ci za zaufanie, za egzemplarz recenzencki oraz za historię, która długo będzie zajmować moje myśli. Nie mogę doczekać się Twoich kolejnych powieści, które zapewne również skradną moje serce! Polecam tę książkę ogromnie!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-19
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wilczy Lord
2 wydania
Wilczy Lord
"Melisa Bel"
8.5/10
Cykl: Niepokorni [Melisa Bel], tom 3

Wychowanka przytułku św. Barbary, Charlotte Summer, przejmuje opiekę nad zadłużonym sierocińcem. W związku z krytyczną sytuacją finansową musi szukać wsparcia z zewnątrz. Kto przychodzi jej na myśl? ...

Komentarze
Wilczy Lord
2 wydania
Wilczy Lord
"Melisa Bel"
8.5/10
Cykl: Niepokorni [Melisa Bel], tom 3
Wychowanka przytułku św. Barbary, Charlotte Summer, przejmuje opiekę nad zadłużonym sierocińcem. W związku z krytyczną sytuacją finansową musi szukać wsparcia z zewnątrz. Kto przychodzi jej na myśl? ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zamknij oczy. Słyszysz? Dookoła gwar ludzi, szelest sukien przechodzących kobiet i miarowy dźwięk cholewek ciężkich, męskich butów. Niedaleko przejeżdża powóz. Koła toczą się po brukowanej uliczce, a...

@fantastycznapanda @fantastycznapanda

Tytuł :"Wilczy lord" Autorka : Melisa Bel Charlotte Summer jest byłą wychowanką sierocińca Św. Barbary, którego zostaje ona opiekunka niestety jest on strasznie zasłużony. Nie widząc innego wyjścia ...

@agnieszkarzegotka @agnieszkarzegotka

Pozostałe recenzje @Zagubiona_w_swie...

Incognito
Incognito

Odkąd poznałam pióro Pauliny Świst, z wielką przyjemnością i ogromnym zaciekawieniem sięgam po jej powieści. Po serii „Fighter”, w którą wsiąknęłam, nie mogłam doczekać ...

Recenzja książki Incognito
Szamanka od umarlaków
Szamanka od umarlaków

Na "Szamankę od umarlaków" autorstwa Martyny Raduchowskiej miałam ochotę już kilka lat temu, gdy była jeszcze w starym wydaniu. Jakoś nigdy nie było mi po drodze by ją ...

Recenzja książki Szamanka od umarlaków

Nowe recenzje

Zamglone
Nadzieja umiera ostatnia
@Aleksandra_99:

Ale jeśli istnieje spisek, to może zasłona jeszcze kiedyś nieco opadnie, z jakiejś innej strony. Dawno nie miałam tak,...

Recenzja książki Zamglone
Projekt 1002
Mroczne eksperymenty
@stos_ksiazek:

„Projekt 1002” to druga część z cyklu „Cienie w mroku” Wojciecha Kulawskiego. Pierwsza część „Rzeźbiarz kości” wciągnęł...

Recenzja książki Projekt 1002
Paragraf na miłość
Miłość w towarzystwie paragrafów – lekka opowie...
@KsiazkowyLobuz:

„Paragraf na miłość” to lekka, przyjemna powieść obyczajowa z nutką prawniczego klimatu, która z powodzeniem może trafi...

Recenzja książki Paragraf na miłość
© 2007 - 2025 nakanapie.pl