Hej hej fantastyczne Hipogryfy! Pełna recenzja jak zawsze na portalu o fantastyce Hipogryf.pl:
https://hipogryf.pl/wyrocznia-srodka-dzieci-czystej-krwi-tom-ii-recenzja-premierowa/A tutaj wersja tl;dr:Seria Dzieci Czystej Krwi to powieść fantasy z elementami futurystycznej technologii. W książce technologią nazywana jest magią, przez co nie wiemy, czy to naprawdę jakiś element sci-fi, czy wariacja fantasy na wzór Smoczych Golemów z Heroes of Might and Magic IV.
Wyrocznia Środka to bezpośrednia kontynuacja Czteropalczastych, akcja zaczyna się tam, gdzie kończy tom pierwszy, Hrothgar wysyła Xaviana i Czteropalczastych na starcie z Ragnarok, Blossi musi radzić sobie na tronie, gdzie z każdej strony spiskują, żeby go obalić, a Cabron i wojska Ragnarka wyciągają z rękawa coraz to dziwniejsze machiny.
Wydaje mi się, że autor w miarę dobrze poradził sobie ze złożeniem tego wszystkiego w jedną historię. Tak, czasem jeden wątek kanibalizuje drugi i chcesz czytać o Cabronie, ale nie, teraz masz tych staruchów z Hrothgaru... Jednak rozumiem, że gdzieś w końcu trzeba było uciąć jeden wątek, żeby skoczyć do drugiego. Dzięki temu utrzymujemy tempo akcji i ciągle dostajemy coś nowego.
Czy Wyrocznia Środka jest lepsza od Czteropalczastych?Tak, zdecydowanie! Nie trzeba było już wprowadzać tylu bohaterów, więc można było nadać więcej dynamizmu fabule. Do tego mam wrażenie, że warsztat autora rozwinął się przez okres między jedną a drugą książką. Dialogi stały się pełniejsze, co prawda nadal dużo rzeczy opowiadane jest zwykłymi opisami (za czym nie przepadam), ale i z rozmów bohaterów coraz więcej się dowiadujemy. Znalazło się też miejsce na kilka mniejszych wątków, w szczególności do gustu przypadł mi ten jeden o niekonsumowaniu związku małżeńskiego! No dla mnie to była taka perełka, wprowadzająca nieco różnorodności do opowieści. Tak samo jak narastający konflikt z mrocznymi Vlaadami, czy pojawienie się bardzo ciekawej postaci staruszki, o której mam nadzieję przeczytać więcej w trzecim tomie. Widać, że mimo iż trzymamy się wątków pierwszej części, to jeszcze stopniowo rozbudowujemy ten świat o nowe elementy. Mam nadzieję, że w trzecim tomie będzie jeszcze lepiej oraz że to nie skończy się tylko na trylogii, bo to trochę za duży świat, żeby go jedynie w trzech książkach zamknąć.