Lubicie czytać książki debiutantów? Ja czasem tak. Chcę wiedzieć, jak rozwija się polska literatura i jest z nią coraz lepiej, a książka Kingu Łukasik pt. „Usprawiedliwiona” to doskonały przykład.
Ten dość opasły kryminał z niewątpliwie charyzmatyczną postacią Katarzyną Szyszkiewicz od razu mi się spodobał. Bohaterka w dość nieoczekiwanych okolicznościach zostaje wezwana na komendę do kolejnej sprawy właśnie wtedy, kiedy akurat ma zamiar wypocząć podczas zagranicznego urlopu. Plany jednak musi zmienić, ponieważ ofiarą bestialskiej zbrodni jest czteroletnia dziewczynka. Sprawca zaś, nazwany przez policję Poetą „życzy” sobie, aby śledztwo poprowadziła Szyszka. Ten dość niespotykany incydent sprawia, że kobieta podchodzi do pracy z lekkim zdziwieniem. Fabuła nabiera tempa, gdy pojawiają się kolejne zbrodnie, których ofiarami padają dzieci. Podkomisarz nie potrafi odgadnąć kolejnych kroków przestępcy, ale ma jej w tym pomóc psycholog śledczy – profiler. Kobieta jednak zdaje się niedowierzać jego umiejętnością i działać na własną rękę. Co właściwie ma z tym wspólnego? Dlaczego zabójca zwrócić się bezpośrednio do niej? Jakie tajemnice z przeszłości odkryje?
Książka Kingi Łukasik pt. „Usprawiedliwiona” napisana przez nastolatkę niewątpliwie ma potencjał, ale też sporo niepotrzebnych fragmentów, jak chociażby nic niewznoszące do treści aforyzmy, którymi co rusz posługują się bohaterowie. Nie znalazłam też w niej bezpośredniego związku z przytoczoną sprzed lat zbrodnią, więc moim zdaniem zakończenie należało dopracować, ale cóż ostatecznie i tak wyszło świetnie. Daje nam do zrozumienia, że w obliczu tragedii wszyscy jesteśmy równi, nawet jeśli jesteśmy tylko dziećmi. Autorka ukazuje postaci mocno straumatyzowane przeszłością, o których nie potrafią zapomnieć. Głęboko skrywane cierpienie da w końcu upust i zacznie dopominać się o karę dla sprawców nawet wśród najbliższych. Ludzi więc nie należy oceniać po pozorach czy zachowaniu. Najpierw powinno się poznać ich historię, aby potem móc wydać sprawiedliwy wyrok. Nie należy jednak żadnej zbrodni usprawiedliwiać lub umniejszać szkodliwości czynowi, który powinien być osądzony i sprawiedliwie ukarany z całą surowością.
Dość absurdalne wydaje mi się natomiast, aby rodzina zwracała się do Szyszkiewicz per „Szyszka”, co pada wielokrotnie w powieści podczas prywatnych rozmów. Kto tak mówi do swojego dziecka czy brata? Tak mówi się do swoich kolegów z pracy, ale z pewnością nie w gronie najbliższych. Naciągane i zupełnie bez sensu.
Pewien dyskomfort w czytaniu sprawiają również niektóre zbędne dialogi, w których brak bezpośredniego powiązania ze zbrodnią. Albo fakt, że osoba pracująca w policji nie wie, czym właściwie zajmuje się profiler. Wydaje się to nieco przesadzone, chyba że autorka chciała pokazać niebywałą ignorancję kobiety w stosunku do kolegów z pracy. Jeśli tak, to jej się udało. To samo dotyczy zmienności decyzji Katarzyny Szyszki, co wręcz może irytować czytelnika niż budzić jej zaufanie jako policjantki z doświadczeniem.
Sam psycholog śledczy jako postać również nie został dopracowany, ponieważ powinien znać się na podstawowych terminach medycznych, a tymczasem wykazał się znajomością tylko jednego z nich.
Irytująca była również częstotliwość zmiany perspektywy przez Szyszkiewicz dotyczącej winnego i jego motywów. Za dużo tam było chaosu i zbędnych dygresji. Po przeczytaniu tej powieści rodzi się więcej pytań niż odpowiedzi, ale trzeba też wziąć pod uwagę, że tę historię napisała nastolatka, więc nie można wymagać, aby treść była dopracowana jak u profesjonalnego pisarza mającego za sobą kilkanaście napisanych tytułów. Wzorowanie się na Mrozie, mimo opryskliwości i dociekliwości bohaterki, nie do końca wyszło, ale mimo wszystko, opowieść toczy się gładko i w miarę szybko. Widać tu ogromną pracę przygotowawczą, która uwiarygodniła poszczególne sceny w powieści. Mamy tu tajemnice, intrygi, zagadki oraz bardzo dogłębne analizy śladów zbrodni, co niewątpliwie jest zaletą "Usprawiedliwionej". Autorka umie utrzymać zainteresowanie widza oraz wprowadzić element zaskoczenia. Dostarcza czytelnikowi wiele ciekawych wątków i tematów do przemyślenia, co wzbudza ogromne emocje i nie pozwala ani na moment odejść do czytania.
Czy każde życie jest warte najwyższej ceny? W drodze na zasłużony urlop podkomisarz Katarzyna Szyszkiewicz nagle zostaje wezwana na komendę. Zagadkowe morderstwo czterolatki w ogrodzie Saskim i żąda...
Czy każde życie jest warte najwyższej ceny? W drodze na zasłużony urlop podkomisarz Katarzyna Szyszkiewicz nagle zostaje wezwana na komendę. Zagadkowe morderstwo czterolatki w ogrodzie Saskim i żąda...
„Usprawiedliwiona” autorstwa Kingi Łukasik stanowi kryminał, który zapewni Wam sporą dawkę emocji. Lubicie powieści z niewinnym początkiem, które jest tylko przykrywką dla prawdziwej walki z czasem, ...
Od czasu do czasu korzystam z propozycji książek do przeczytania i zrecenzowania Klubu Recenzenta serwisu nakanpaie.pl. Jeżeli jest to kryminał bądź thriller i ma intrygujący opis, nie zastanawiam si...
@Wiejska_biblioteczka
Pozostałe recenzje @sylwiacegiela
„Listy do przeszłości” – poruszająca podróż przez miłość, przebaczenie i dziecięce traumy
„Urodziłam się, by żyć” to druga część autobiograficznej opowieści, dzięki której autorka mogła z pełną wnikliwością zajrzeć w głąb siebie i jeszcze raz przeanalizować w...
"W stronę serca" – literacka podróż ku prawdziwym emocjom
"W stronę serca" Luizy Włoch to autobiograficzna opowieść o miłości i różnej jej obliczach napisana z perspektywy przebytych doświadczeń. Kobieta na swojej drodze spotyk...