Gdzie moje Love Story recenzja

Czy życie może napisać scenariusz rodem niczym z filmu?

Autor: @nocna_gwiazdka_reads ·2 minuty
2022-10-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czy życie może napisać scenariusz rodem niczym z filmu? Czy zawsze można liczyć na swój prywatny happy end?

Nina Brzeska jest bardzo uzdolnioną charakteryzatorką i pracuje przy produkcji serialu, w którym gra jej facet. Pewnego dnia jej poukładane dotąd życie sypie się niczym domek z kart. Nina rzuca Rafała i zwalnia się z pracy. Los się jednak wkrótce do niej uśmiecha i dziewczyna dostaje pracę charakteryzatorki słynnego aktora Mirona Moro przy jego najnowszym filmie.

Miron Moro jest amantem polskiego kina, ale bardzo ceni sobie swoją prywatność i nie dopuszcza do siebie obcych osób. Pomimo iż jest ciągle prześladowany przez paparazzich, to udaje mu się zachować w tajemnicy swój największy sekret. Miron, a właściwie Mirek Morawski, przeżył coś, co na zawsze naznaczyło jego życie i przez co nie potrafi być szczęśliwy.

Już pierwsze spotkanie tej pary będzie wróżyć katastrofę. Czy Ninie uda się przebić przez mur, który zbudował wokół siebie Miron? Czy ta historia będzie mieć swój happy end?

"Gdzie moje love story" to komedia romantyczna, choć nie zabraknie momentów, które w życiu bohaterów były lub będą bolesne. Trudne przeżycia z wczesnej młodości w pewien sposób naznaczają i definiują nasze dalsze życie. Od nas samych, ale też od pomocy bliskich, a nawet specjalistów zależy to, jak uda nam się poradzić z traumą. Czasami musi się jednak wydarzyć coś, co skłoni nas do zrobienia tego pierwszego kroku...

Miron nie ma jednak łatwo. Niby ma sławę, popularność i pieniądze, ale tak naprawdę jego życie jest na ciągłym świeczniku. Ciężko mu zachować prywatność, a jeszcze trudniej poznać kogoś, komu można naprawdę zaufać. W tym zawodzie zaufanie to przecież towar luksusowy, a fałszywych przyjaciół dookoła nie brakuje. Często podziwiamy ludzi ekranu, ale nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak wysoką cenę płacą za swoją popularność...

Książka, choć porusza trudne tematy, to jest napisana w sposób lekki i przyjemny. Otula nas swoim ciepłem w coraz chłodniejsze wieczory i wlewa miód w nasze serca. Jest to idealna pozycja na każdą porę, także wtedy, gdy potrzebujemy zaszczepić w sobie trochę nadziei...

Dodatkowego smaczku dopełnia fakt, iż autorka subtelnie wplotła w tą historię elementy związane z własnym życiem. Spotkamy więc filmowe nawiązania do kilku innych bohaterów Jej książek, ale spokojnie - bez zbędnych spojlerów. Odnoszę też wrażenie, że nie tylko imiona Agnieszka czy Mirek i znak zodiaku skorpion, ale także zawód charakteryzatorki nie pojawiły się w tej historii zupełnym przypadkiem... 😉

Tymczasem nie pozostaje mi nic innego, jak zachęcić Was do sięgnięcia po tą romantyczną opowieść niczym z filmu. Dajcie się uwieść lekturze. 😉

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gdzie moje Love Story
Gdzie moje Love Story
Agnieszka Lingas-Łoniewska
8.1/10

Spotykają się. Patrzą sobie w oczy i już wiedzą: to miłość na całe życie. Nic ich nie rozdzieli. Cięcie… Bo życie to nie film – happy end nie jest dla wszystkich. Wie o tym dobrze Miron, gwiazda kin...

Komentarze
Gdzie moje Love Story
Gdzie moje Love Story
Agnieszka Lingas-Łoniewska
8.1/10
Spotykają się. Patrzą sobie w oczy i już wiedzą: to miłość na całe życie. Nic ich nie rozdzieli. Cięcie… Bo życie to nie film – happy end nie jest dla wszystkich. Wie o tym dobrze Miron, gwiazda kin...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek "Nie ma co utrudniać sobie życia. Trzeba brać to, co ofiaruje i iść do przodu." Życie bywa kolorowe, szare, nieprzewidywalne i nigdy nie wiadomo, jakie niespodzianki dla nas skrywa. C...

@Mirka @Mirka

Spotykają się. Patrzą sobie w oczy i już wiedzą: to miłość na całe życie. Nic ich nie rozdzieli. Cięcie… Bo życie to nie film – happy end nie jest dla wszystkich. Wie o tym dobrze Miron, gwiazda kina...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

Pozostałe recenzje @nocna_gwiazdka_r...

Bądź tak po prostu
Bądź tak po prostu

Oliwier jest na zagranicznych wakacjach z Karoliną, która właśnie oznajmiła mu, że powinni się rozstać, pomimo kilkuletniego stażu ich związku. Postanawiają resztę urlop...

Recenzja książki Bądź tak po prostu
Jaskinie umarłych
Jaskinie umarłych

"Jaskinie umarłych" Carmen Rodríguez jest hiszpańską profilerką kryminalistyczną, która przenosi się do Jeleniej Góry i zaczyna współpracę z tutejszą policją. Pierwsza s...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało