Kłopoty z Eureką. O co kłócą się fizycy? recenzja

Czym żyje astrofizyk?

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Carmel-by-the-Sea ·4 minuty
2020-10-25
1 komentarz
9 Polubień
„Kłopot z eureką. O co kłócą się fizycy?” to drugie spotkanie dziennikarki Karoliny Głowackiej z astrofizykiem Jean-Pierre Lasotą. Znów, to swoista rozmowa, którą jednak czasem profesor przenosił w formułę wykładu-monologu, a współautorce pozostawało jedynie jednozdaniowo przypominać o swoim istnieniu. To niepotrzebnie deformowało interakcję i dynamizm całości, przez co odbiorca tracił efekt napięcia miedzy dyskutantami znanego z pierwszej publikacji. Głowacka reprezentująca czytelników miała chyba zbyt mały wpływ na poruszane tematy (choć nawet wtedy merytoryczny ‘wkład’ nieodmiennie pozostawałby w gestii Lasoty). Trochę czuć, że tekst powstał na fali sukcesu poprzedniego projektu. Na szczęście wciąż czytelnik może, wgryzając się w bardzo ciekawe przykłady naukowej rzeczywistości, przyswoić sporo faktów, czasem ciekawej wiedzy, która ‘kręci’ astronomów i fizyków. Do tego dostaliśmy cenny opis wkładu polskiego w naukę światową.

Książka ma lepsze i nieco słabsze fragmenty. Do najlepszych zaliczam te o wymiarze ogólnym, w których konkretne przykłady jasno zaprezentowały mechanizm zachowania społeczności fizyków czy zmienności samej nauki. Stąd zagadnienia o sposobie myślenia ‘ścisłowców’, podejściu do pracy codziennej, o poczuciu własnej ograniczoności poznawczej (i czasem jej braku), o sposobach docierania do szerokiej publiczności – to naprawdę wciągający tekst dla każdego. Co ważniejsze, wtedy pani Karolina była bardziej aktywna i zmuszała astrofizyka do ciekawych wolt. Przyznał się chociażby do sceptycyzmu wobec możliwych dalszych ustaleń LHC czy do wątpliwości związanych z wartością poznawczą teorii strun (str. 22-25). Stąd wpisał się w buntowniczą postawę młodszego pokolenia badaczy, których żale wykrzyczała ostatnio dr Sabine Hossenfelder (*), a sam Lasota z namysłem i zrozumieniem przywołał jej argumentacje. Nieco słabiej wypadły (z punktu widzenia przeciętnego odbiorcy) naukowe fascynacje profesora, szczególnie gdy analizował problem dysków akrecyjnych gwiazd kataklizmicznych (str. 237-268). Dla mnie to bardzo ciekawe podsumowanie wykuwania się modelu ewolucji układów podwójnych, który Lasota współtworzył. Nie wiem jednak ile z tego zostanie w głowach laików. Zdecydowanie lepiej wypadł opis problemu ze stałą Hubble’a, która determinuje historie i dalsze losy Wszechświata (str. 133-143). Ta akurat kosmologiczna opowieść zawiera w sobie całą gamę tytułowych sporów ciągnących się przez niemal sto lat. Od modeli Einsteina i jego tzw. ‘największej pomyłki’, poprzez spór o pozagalaktyczne ulokowanie niektórych mgławic, status cefeid jako świec standardowych, model stanu stacjonarnego z upartym Fredem Hoyle, ciemną materię i energię, aż po przyspieszoną akcelerację i problem płaskości wynikający z promieniowania reliktowego, otwierające XXI-wieczne debaty o kosmosie. To kompleksowy problem, który zaangażował po różnych stronach duże grupy badaczy, którzy czasem świętowali sukces, czasem gorycz porażki. Bardzo dobry kawałek pouczającej historii. Niemal równie czytelny, i chyba interesujący dla niespecjalisty, okazał się rozdział o konfrontacji różnych podejść do pochodzenia błysków gamma, których tajemniczość sprawiała, że klasyfikowano je bardzo skrajnie – od obiektów z okolic Ziemi (wręcz pochodzenia lokalnego – jako wynik testów termojądrowych) aż po kosmologiczne ulokowanie.

Sporym atutem „Kłopotu z eureką” jest jej aktualność. Profesor, mimo statusu emeryta, śledzi aktywnie front badań astrofizycznych i to widać w całej książce. Często powołuje się na najnowsze osiągnięcia z lat 2018-2019 (np. poprawioną dokładność testów teorii względności, stan sporu wokół stałej Hubble’a, badania nad falami grawitacyjnymi czy pojawienie się bąbla materii wokół supernowej z 1987, który zaobserwowano w październiku 2019, a który sugeruje uformowanie się jednak gwiazdy neutronowej po tym kataklizmie sprzed kilku dekad).

Trzeba odnotować zaakcentowany polski wkład w astrofizykę i fizykę teoretyczną. Lasota bardzo trafnie postarał się o uhonorowanie największego polskiego astronoma (po Koperniku), o którym wie cały naukowy świat, a polska opinia publiczna prawie nic. Chodzi o Bohdana Paczyńskiego, który w wiele obszarów astrofizyki wniósł ogromny wkład. Pojawia się też Józef Smak, Marek Demiański, Marek Abramowicz. Jest kilku fizyków, przede wszystkim Andrzej Trautman. Ten ostatni wraz z Paczyńskim bez wątpienia zasługują według mnie na Nobla (niestety Paczyński już nie żyje i nie ma szans) oraz na pamięć społeczną, gdy rozważa się powojenny wkład Polaków do nauk podstawowych.

Rozmowa Głowacka-Lasota stanowi kopalnię informacji o badaniach astrofizycznych. Choć nie zawsze dziennikarka miała szansę nadążyć i chyba przyswoić detale kontrowersji czy technicznych subtelności, to godnie reprezentowała czytelnika. Połowę rozmów czyta się bardzo lekko, choć jakieś 20% już będzie wymagała ostrożności i może wracania do referowanych treści przez naukowca. Tytułowy ‘spór’ chyba rozmył się w fascynacjach profesora, które dygresyjnością mogą powodować zagubienie u odbiorcy (nie za często, ale jednak). „Kłopot z eureką” nie jest pełną listą spornych pól w fizyce czy astronomii, to pewien subiektywny wybór teoretycznych zagadnień. Na szczęście, omówiony sens koncepcji falsyfikowalności Popperowskiej pokazuje, że na konfrontacji idei opiera się właściwie cały postęp w naukach, w szczególności tych podstawowych. Czytelnik dostaje dużo przykładów zagadnień rozpalających emocje naukowców w przeszłości i obecnie. Do tego całość jest bardzo aktualnym przewodnikiem po menażerii obiektów i zjawisk fizycznych wypełniających przestrzeń nad naszymi głowami.

DOBRE Z PLUSEM – 7.5/10

===========

* Polecam książkę jej autorstwa: „Zagubione w matematyce. Fizyka w pułapce piękna”, CCP 2019

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-25
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kłopoty z Eureką. O co kłócą się fizycy?
Kłopoty z Eureką. O co kłócą się fizycy?
Jean-Pierre Lasota, Karolina Głowacka
8/10

Jeśli fizyka jest nauką ścisłą to o co fizycy się spierają? Skoro to dziedzina oparta na doświadczeniu i matematyce, dlaczego uczeni toczą przez wiele lat zacięte dyskusje? I co ważniejsze: jak docho...

Komentarze
@nalogowyksiazkoholik
@nalogowyksiazkoholik · ponad 3 lata temu
Myślę, że to ciekawa pozycja :) Chętnie przeczytam ;)
× 1
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · ponad 3 lata temu
Polecam. Sporo bardzo ciekawych ustaleń najnowszej astrofizyki plus zaplecza pracy naukowej.
Kłopoty z Eureką. O co kłócą się fizycy?
Kłopoty z Eureką. O co kłócą się fizycy?
Jean-Pierre Lasota, Karolina Głowacka
8/10
Jeśli fizyka jest nauką ścisłą to o co fizycy się spierają? Skoro to dziedzina oparta na doświadczeniu i matematyce, dlaczego uczeni toczą przez wiele lat zacięte dyskusje? I co ważniejsze: jak docho...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Carmel-by-the-Sea

Niezwykłe zmysły
Wielogłos natury

Sensoryczne zanieczyszczenie spowodowane przez człowieka, to nie tylko brak możliwości obserwacji nieba nocą czy stres zwierząt domowych w wyniku huku sylwestrowego. To ...

Recenzja książki Niezwykłe zmysły
Czarne dziury. Klucz do zrozumienia Wszechświata
„(…) chwila bez jutra (…)”(*)

W zasadzie nie mamy wyboru interesując się czarnymi dziurami, szczególnie jeśli szukamy najgłębszych fundamentów realności. Einstein rozumiał, że jego teoria dopuszcza r...

Recenzja książki Czarne dziury. Klucz do zrozumienia Wszechświata

Nowe recenzje

Nasz Świdermajer
***
@apo:

Czy macie miejsce, które łączy Waszą rodzinę? Miejsce, które spaja pokolenia? Przestrzeń, gdy o niej pomyślisz, wywołuj...

Recenzja książki Nasz Świdermajer
Love, Theoretically
Mimo podobieństw, rewelacja!
@maitiri_boo...:

"Love, Theoretically" to moje kolejne spotkanie z twórczością Ali Hazelwood i kolejne udane, mimo wielu podobieństw do ...

Recenzja książki Love, Theoretically
Ulotny zapach czereśni
Piękna i poruszająca serca powieść.
@anettaros.74:

„Pamięć jednak jest ulotna. Jak zapach czereśni. Wydaje się, że pewne wydarzenia i emocje pozostaną w twoich wspomnien...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl