Wyrobisko recenzja

"Kopalnia robiła go w konia. Zirytowany pokręcił głową. Przebiegła suka – pomyślał z odrazą.– Przebiegła, martwa, słona suka. Zacisnął pięść i znów uderzył nią w skałę. Była twarda i gładka, zupełnie głucha, niczym ciało nieboszczki ". Te słowa wypowiedział na kartach książki jeden z bohaterów – Romek Sznajder, ale te słowa mogłyby wypłynąć również z moich ust. Bezsilność, jaką odczuwałem wraz z bohaterkami i bohaterami tej historii dobijała mnie!

"Wyrobisko" to dzieło dwóch wyjątkowych pisarek – Sobczak i Przydryga. Panie zaprosiły mnie do kopalni soli w Wieliczce. To było moje pierwsze spotkanie z tym miejscem. Nigdy na żywo tam nie byłem i po lekturze tej książki wcale nie zamierzam odwiedzać tego miejsca (a przynajmniej niezbyt szybko).

No więc poddałem się i zszedłem w mrok – ciemność, która była tak głęboka, że zalewała mój umysł siejąc w nim strach, pochłaniając mnie całego.

Fabuła przeplatała się historiami bohaterek i bohaterów. Poznawałem tę opowieść doświadczając zdarzeń z teraźniejszości – tu w kopalni – ale także z przeszłych zdarzeń na kilka dni przed zejściem na dół kopalni. Wydarzenia te się ze sobą łączyły pokazując wpływ przeszłości na teraźniejszość; pokazały mi jakimi jesteśmy, gdy stajemy przed widmem "walki" o przetrwanie w sytuacji ekstremalnej. Tutaj poznałem kilka możliwych scenariuszy. Autorki bardzo realnie mi to nauoczniły. Retrospekcje przeszłych zdarzeń poszerzały mi obraz pokazując jak doszło do aktualnej sytuacji.

Czytało mi się tę książkę dobrze, choć emocje buzowały. Dawno już nie miałem tylu sprzecznych odczuć jednocześnie. Towarzysząc bohater(k)om miałem wrażenie jakbym był gdzieś w równoległym świecie i oglądał jakiś katastroficzny film. Klatka po klatce przesuwał mi się przed oczami obraz: zakrwiony nóż, solne jezioro, zerwane liny, zasypany tunel, ciało...

Pustka. Zdrada. Samotność. Kłamstwa. Gniew. Urażona duma. Od tych słów/uczuć/doświadczeń bił chłód. Tak samo jak tam pod ziemią – chłód, który "wchodził w kości", które denerwująco swędziały.

Choć książka porusza niełatwe tematy czyta się ją szybko. Autorki utrzymały napięcie do samego końca. Do ostatniej literki nie wiedziałem jak to się zakończy. I finalnie pozostałem w osłupieniu...
Polecam! Czytaj!