Chciałabym Was zaprosić na wycieczkę do Neapolu, ale uważajcie, bo nie będzie to podróż rodem z tych do Disneylandu, nie spotkamy tutaj Misia Puchatka i jednorożców. W tej historii zło, niebezpieczeństwo i mafia czyhać będą na nas na każdym kroku i w każdym zaułku tego miasta.
Zapraszam Was do świata gdzie rządzi Cammora i jej prawa.
🦂
Elisabeth Melissa Davis to niespełna trzydziestoletnia prawniczka. Silna, niezależna, tryskająca pewnością siebie żelazna dama, która przed nikim nie obnaża swojej wrażliwości. Wykonywanie zawodu adwokata w rządzonym przez mafię Neapolu stanowi nie lada wyzwanie dla wszystkich prawników, i mimo, że Lisa jest świetna w swoim zawodzie niestety przegrywa jedną z ważniejszych spraw. Dziewczynie nie udaje się wybronić syna bardzo wpływowego człowieka. Prawniczka nawet nie przypuszcza jaką cenę będzie musiała za to zapłacić...
Jakby złych wiadomości było dla niej mało, Lisa odnajduje wskazówki, które mogą pomóc jej rozwikłać tajemnicę śmierci ojca, jednak wszystkie drogi prowadzą do Jamesa Artura Morettiego, nieoficjalnie szefa jednej z najpotężniejszych rodzin mafijnych, nie tylko w Kampanii, ale i całych Włoszech. Człowieka bezwzględnego, nieprzewidywalnego, nieliczącego się z nikim ani z niczym.
Lisa nie wie jednak, że z Morettim łączy ją tajemnica przeszłości. Czy te dwa silne charaktery będą potrafiły się dogadać i zawrzeć układ? Czy są w stanie sobie zaufać by wspólnie stanąć po jednej stronie i stoczyć walkę ze skorpionem?
🦂
Powiem, jak wcześniej, takiej książki jeszcze nie czytałam. Mam wrażenie, że tutaj mafia wylewa się z kartek. Jest mrocznie, niebezpiecznie i strasznie. Tajemnica goni tajemnicę. Kłamstwa, oszustwa, fałsz, układy, władza pieniądza, dzięki której wszystko jest do zdobycia.
Sam opis Neapolu w moim odczuciu to niczym wycieczka. Tylko niestety nie po tych turystycznych smaczkach, a wręcz odwrotnie. Autorka zafundowała nam niebezpieczną trasę.
Świetnie wykreowani bohaterowie zarówno Ci grający pierwsze skrzypce jak i Ci, którzy zostają w cieniu. Dzięki opisom i przemyśleniom wszystko jest jasne i pozostaje bez dodatkowych, zbędnych pytań.
Podobało mi się jak Aurorka świetnie na początku narzuciła nam stereotypowy obraz o każdym z bohaterów, a w miarę ich poznawania przedstawiała ich w taki sposób, że pod koniec historii zupełnie zmieniamy o nich zdanie.
Co mi się podobało? Że to nie jest kolejny, tani mafijnych romans. Jeśli spodziewacie się i liczycie na ognień i zrzucanie ubrań na 50str to muszę Was rozczarować, niczego takiego nie będzie. Relacja między głównymi bohaterami dzieje się w swoim tępie, zupełnie jak relacje w życiu codziennym. Jednak mogę Was zapewnić, że dziać się dopiero będzie.
Co było świetne? Te wszystkie puzzle, które powoli wskakiwały na swoje miejsce. Niby błahe, nieistotne zdanie po kilku rozdziałach okazujące się kluczem do zagadki.. Ania zmusza czytelnika do myślenia, kusi, ciekawi by po chwili i tak utrzeć mu nosa i wyprowadzić w pole...
Jest to naprawdę świetny debiut, który polecam całym serduchem.
Jeśli jesteście ciekawi czegoś nieszablonowego. Czegoś za**iście dobrego i innego w tym mafijnym książkowym świecie, nie mogę nie polecić Wam Skorpiona. Łapcie Robala i dajcie mu się porwać do niebezpiecznego Neapolu. A Ani dziękuję bardzo za szansę i gratuluję iście świetnego debiutu ❤❤
Teraz czekam na więcej 😈🦂