Wiktoriańska herbaciarnia recenzja

Debbie Macomber - Zatoka Cedrów - Wiktoriańska herbaciarnia

Autor: @JenniferLaugh ·3 minuty
2011-09-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Bobby Polgar nie odrywał wzroku od kartki, którą trzymał w ręku. Bobby był mężczyzną nieznającym uczucia strachu. Jak dotąd - teraz się bał. (...)Na białej kartce było napisane, co ma teraz zrobić. Ma wrócić na Seaside Avenue 74 i tam czekać na dalsze instrukcje."

Wszyscy mieszkańcy Cedar Cove byli zaskoczeni wydarzeniami ostatnich dni. Najpierw kradzież z sejfu kilku tysięcy, a następnie podpalenie jednej z najlepszych restauracji w mieście - Latarni Morskiej, która należała do Justine i Setha Gundersonów, co skutkuje powolnym rozpadem ich małżeństwa. Podejrzanym staje się Anson, który miał już na swoim koncie kilka podpaleń, a który znika z miasteczka zaraz po pożarze. Młoda Allison sądzi jednak, że to niemożliwe i że jest inny powód zniknięcia ukochanego. Trudne chwile przechodzą także Linette McAfee i Cal Washburn. I choć dziewczyna jest zrozpaczona, wie, że dni jej związku z niewymownie przystojnym i inteligentnym dżentelmenem Calem są już policzone. Mnóstem problemów może pochwalić się także Maryellen - nie dość, że jej ciąża jest zagrożona, to Jon - jej mąż - za żadne skarby nie chce się pogodzić ze swoimi rodzicami. Jak widać problemy z dziećmi nie mają tylko Ellen i Joseph, ale i Charlotte z Benem. David, syn Bena, znów popadł w problemy finansowe, a Will, syn Charlotte, rozwodzi się ze swoją żoną i wraca do Cedar Cove, co staje się wyzwaniem dla Grace - matki Maryellen - która niegdyś z nim romansowała. Niepewna swoich uczuć jest także Rachel, która kocha Nate'a, ale nie chce odchodzić od małej Jolane, która wcześniej straciła matkę, a teraz może stracić najlepszą przyjaciółkę. Takie małe miasteczko, a ile problemów!

Cóż to była za fascynująca lektura!
Wiem, że to dziwnie wygląda, kiedy ja - Jennifer Laugh, miłośniczka fantasy, wiedźma na okresie próbnym, kochająca wiedźmy wszelakie, której cała jedna półka należy do Jaguara, a cała reszta do innej fantastyki - piszę, że obyczaj był fascynujący, ale tak po prostu jest! Ale od początku...
Pierwsze co rzuca się w oczy to mnogość postaci! Było ich od groma i bez specjalnej listy, na której wszyscy byliby spisani i opisani, to ani rusz! A że jestem leń, to sobie spis odpuściłam, ale jakimś cudem sobie poradziłam i pod koniec książki wiedziałam już kto, z kim, gdzie i w jakim stopniu są spokrewnieni. Byli jednak oni prości z prostymi myślami i celami, dzięki czemu, po ogarnięciu ich ilości, czytało się o nich przyjemnie. I choć dwóch bohaterów irytowało mnie niewymownie (Justine i Warren), to reszta zdobyła moją sympatię.
Co do fabuły... Prze najróżniejszych wydarzeń było trzy razy więcej niż samych bohaterów, co w sumie daje nam... Dużo. Każdy bohater opowieści ma dużo rzeczy do zrobienia, wiele przeszkód do pokonania. Dzięki wielowątkowości mamy szansę zapoznać się z każdym z nich z bliska, a jednocześnie sprawia, że żaden z bohaterów czy bohaterek nam się nie nudzi i nie mamy szansy lamentować, że "Sabrina to już od czterech rozdziałów użala się nad sobą, bo Bruce nie chce jej zabrać na bal".
Książkę czyta się w zastraszającym tempie. Gdybym się postarała, przeczytałabym ją w jeden dzień. Góra w półtora popołudnia. Język jest prosty, łatwy. Co prawda tłumaczenie czasem irytowało, ze względu na ciągłe powtórzenia, jednak głównie tłumaczka dobrze się spisała.
Podsumowując... Książka jest niesamowita i bardzo dobra. Język prosty, łatwy w odbiorze, bogata fabuła, wyraziści bohaterowie. Nie czytam za wiele powieści obyczajowych, a jeśli już, to młodzieżowe, jednak z pewnością mogę Zatokę Cedrów odłożyć na półkę z ulubionymi. Muszę was jednak ostrzec - jest to literatura prosta, całkowicie niewymagająca, nad którą nie siedzi się godzinami i zastanawia się nad zachowaniem bohaterów. Ba! Dla niektórych może być to książka za "płytka". Ja ją jednak za taką nie uważam i serdecznie polecam wszystkim, którzy chcą sobie zrobić krótką przerwę między innymi gatunkami, a także osobom, które z obyczajem są za pan brat :).

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-09-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wiktoriańska herbaciarnia
2 wydania
Wiktoriańska herbaciarnia
Debbie Macomber
7.6/10
Cykl: Zatoka Cedrów, tom 6

Zatoka Cedrów Cedar Cove to malownicze miasteczko nieopodal Seattle. Mieszkańcy kochają się, zdradzają, nienawidzą się i rozchodzą jak wszędzie na świecie. Mają swoje historie, swoje sekrety. Tylko że...

Komentarze
Wiktoriańska herbaciarnia
2 wydania
Wiktoriańska herbaciarnia
Debbie Macomber
7.6/10
Cykl: Zatoka Cedrów, tom 6
Zatoka Cedrów Cedar Cove to malownicze miasteczko nieopodal Seattle. Mieszkańcy kochają się, zdradzają, nienawidzą się i rozchodzą jak wszędzie na świecie. Mają swoje historie, swoje sekrety. Tylko że...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dobrze się czuję w takim towarzystwie. W towarzystwie zwyczajnych ludzi, z ich mniej lub bardziej zwyczajnymi problemami. Z ich czasem zupełnie niezwyczajnymi radościami, emocjami, uczuciami. W Cedar ...

@goslava @goslava

Debbie Macomber urodziła się 22. października 1948 roku. Zaczęła pisać po urodzeniu czwórki dzieci, na pożyczonej maszynie. Jednak początkowo z powodu dysleksji żadne wydawnictwo nie chciało wydać jej...

@monia1990 @monia1990

Pozostałe recenzje @JenniferLaugh

Zemsta czarownicy
List do babci

Błotne Stawy, 28.02.372r. Nowego Czasu Kochana babciu Jagodo! Nie uwierzysz w czego ostatnio weszłam w posiadanie! Stary dziennik oprawiony w czarną skó...

Recenzja książki Zemsta czarownicy
Oddech nocy
Lesley Livingston - O Kelley i Sonnym - Oddech nocy

Przed siedemnastoletnią Kelley Winslow stoi wielka okazja – dziesięć dni przed premierą „Snu nocy letniej” Williama Szekspira aktorka grająca Królową Elfów – Tytanię – ła...

Recenzja książki Oddech nocy

Nowe recenzje

Idąc po górach
Ucieczka od wolności
@ladymakbet33:

Czy zawsze jesteśmy kowalami własnego losu, jak głosi znane porzekadło? Otóż perypetie życiowego rozbitka pokazują, że ...

Recenzja książki Idąc po górach
Za zasłoną milczenia
Za zasłoną milczenia
@dorota.l.b:

"Umarłam dla świata dwudziestego ósmego sierpnia, w niedzielę. Tamtego dnia słońce zalało kraj kolejną falą upałów." Ta...

Recenzja książki Za zasłoną milczenia
Trzcinowisko
Nad Trzcinowiskiem
@bookoholicz...:

Ehhhhh... jakie to było dobre "Trzcinowisko" to znakomity przykład kryminału, który wciąga czytelnika niczym mroczne ba...

Recenzja książki Trzcinowisko
© 2007 - 2024 nakanapie.pl