Debit recenzja

Debit

Autor: @promyk1 ·2 minuty
2024-05-29
Skomentuj
1 Polubienie
Ponura wizja upadku świata i walki człowieka z nadchodzącą nieuchronnie zagładą

Zapewne pamiętacie epidemię wirusa COVID-19. Te wszystkie obostrzenia, lockdowny, maseczki, szczepionki. Z podobnym tematem zmierzyła się autorka C.J. Tudor w najnowszej powieści "Debit".

Zacznijmy jednak od tego, co to jest ten tytułowy Debit. To akronim, za którym kryje się eksperymentalne centrum badawcze o nazwie Departament Badań nad Infekcjami Terminalnymi. A co usiłują wynaleźć naukowcy, którzy tam pracują? Lek. Taki, który skutecznie pokona wirusa.
Świat szybko pogrążył się w chaosie. Wirus typu choler dziesiątkuje ludzi. W tajnych laboratoriach robi się testy na ochotnikach próbując znaleźć sposób na pokonanie go.
Poznajemy trzech głównych bohaterów. Hannah, Meg i Cartera. Każdego z nich spotyka coś innego.
Hannah budzi się wśród okaleczonych ciał, metalu i potłuczonego szkła. W autokarze.
Meg budzi delikatne kołysanie. Jest uwięziona z pięcioma nieznajomymi w wagoniku kolejki linowej.
Carter wygląda przez okno schroniska narciarskiego na odludziu. Psuje się generator i sytuacja staje się coraz bardziej niebezpieczna.
Wszystkich tych bohaterów łączy jedno. Walka o przetrwanie. Przetrwanie wśród ludzi, którzy mają swoje tajemnice, sekrety prowadzące do czasami wręcz okropnych konsekwencji. Muszą walczyć również z wirusem, który zamienia zakażonych w prawdziwe bestie bez zahamowań. Boją się zarażenia śmiertelnym wirusem, każde z nich narażone jest na atak gwizdaczy, czyli chorych zakażonych najgorszym wariantem choroby. Pod wpływem stresu i paniki zaczynają budzić się w nich demony.
„Każdy coś ukrywa. Wszystko sprowadza się do wagi tajemnicy i głębi kłamstwa”.
Do czego będą w stanie się posunąć? Czy mają w ogóle szansę na przetrwanie zagrożenia?

"Debit" to znakomity thriller postapokaliptyczny z idealnie skonstruowaną fabułą. Niepokojąco mroczny thriller, mrożący krew w żyłach. Uwielbiam takie ! Wciągnął mnie od początku. Trzymał w nieustającym napięciu. Nie było czasu na nudę. Ne mogłam oderwać się od czytania.
Akcję śledzimy z perspektywy trzech bohaterów Hannah, Meg i Cartera. Każdy z tych bohaterów przedstawia mroczną, przerażającą historię.
C.J. Tudor stworzyła atmosferę grozy i tajemnicy. Podejrzeń i niepewności. Ta atmosfera towarzyszy nam od początku. Z każdą przeczytaną stroną gęstnieje coraz bardziej. A czytelnik odczuwa ją na własnej skórze i trwa w niej do samego końca.
Autorka w niezwykle zręczny sposób pokazała nam, jak zachowują się ludzie w obliczu zagrożenia. W obliczu nadchodzącej śmierci. Wtedy przestają kierować nimi emocje a zaczyna rządzić instynkt przetrwania. Bohaterowie zostali znakomicie przedstawieni. Poznajemy ich historię. Motywy, którymi się kierują i ich wzajemne relacje. Przeszłość bolesną i trudną.
Książka dostarczyła mi mnóstwo emocji.

Serdecznie dziękuję Pani Bognie z PRart Media oraz Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz do recenzji

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-20
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Debit
Debit
C.J. Tudor
7.6/10

Hannah budzi się wśród okaleczonych ciał, metalu i potłuczonego szkła. Została ewakuowana w czasie zamieci wraz z innymi studentami Akademii, po czym autokar wypadł z szosy i utknął w zaspie śnieżnej...

Komentarze
Debit
Debit
C.J. Tudor
7.6/10
Hannah budzi się wśród okaleczonych ciał, metalu i potłuczonego szkła. Została ewakuowana w czasie zamieci wraz z innymi studentami Akademii, po czym autokar wypadł z szosy i utknął w zaspie śnieżnej...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

C.J. Tudor powraca z nową, emocjonującą powieścią zatytułowaną „Debit”, która z pewnością przyciągnie miłośników thrillerów psychologicznych i postapokaliptycznych opowieści. Już od pierwszych stron ...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Jak zwykle na początku lata dopadł mnie czytelniczy kryzys. Nie ciągnie mnie do książek, czytam wolniej, czasami muszę się wręcz zmuszać aby sięgnąć po kolejną pozycję z półki. Mierzę się już z tym k...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @promyk1

Części zamienne
Części zamienne

Bardzo lubię serię z komisarz Olgą Balicką i z niecierpliwością czekam na kolejne książki. Jestem ciekawa, co słychać u moich ulubionych bohaterów. "Części zamienne" to ...

Recenzja książki Części zamienne
Kłamstwa mojej żony
Kłamstwa mojej żony

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Doroty Glica. I bardzo udane. Jest to bardzo poruszająca, wciągająca historia. Historia o tym, że jeden błąd, nieprzemyślan...

Recenzja książki Kłamstwa mojej żony

Nowe recenzje

Zakochane święta
Świąteczne uczucia
@Grzechuczyta:

Święta większość osób wprowadzają w przyjemny, klimatyczny nastrój, co sprawia okazję do wybaczenia komuś bliskiemu lub...

Recenzja książki Zakochane święta
Mamy w tarapatach
Mamy w tarapatach
@ladybird_czyta:

Trzy kobiety, trzy rodziny, trzy różne podejścia do tematu rodzicielstwa. Można po urodzeniu dziecka zostać z nim w dom...

Recenzja książki Mamy w tarapatach
Gdyby dzisiaj miało jutro
Gdyby dzisiaj miało jutro
@iza.81:

"Gdyby dzisiaj miało jutro" jest kontynuacją losów Hani z "Gdyby dzisiaj było wczoraj", których byłam bardzo ciekawa, g...

Recenzja książki Gdyby dzisiaj miało jutro
© 2007 - 2024 nakanapie.pl