Good Boys Go To Heaven recenzja

To jeden z delikatniejszych romansów, jakie miałam okazję czytać. Książka nie jest przepełniona erotycznymi treściami co jest ogromnym plusem, gdyż na rynku jest już ogrom takich książek. Będzie super lekturą dla młodszego czytelnika, który czytając, będzie mógł poczuć emocje towarzyszące zakochiwaniu się oraz poznać trudy towarzyszące często związkom. Powieść chwyciła mnie za serce dramatyczną, odkrywającą się, okropną przeszłością bohaterów.

Leah Preston jest córką Jessici oraz Jorga Prestonów, którzy są bardzo szanowanym małżeństwem. Mają świetną pracę oraz udzielają się społecznie tworząc obraz idealnej rodziny. Czy jest on prawdziwy? Zdecydowanie nie. Leah wraca do Los Angeles po 4 latach nauki w prywatnej szkole w Kanadzie. Została tam odesłana przez matkę, która twierdziła, że córka stwarza tyle problemów, że jest to jedyne wyjście. Dziewczyna ma wiele problemów. Od bezsenności, towarzyszących jej demonów po złamane serce. 4 lata wcześniej nie tylko musiała opuścić dom, ale także przyjaciela, który nie odezwał się do niej od tego czasu ani raz.

Poznajcie Issaca Clooneya, utraconego przyjaciela Leah. Chłopak ma w sobie to coś, za czym szaleją dziewczyny. Jego ciało pokrywają tatuaże, jest muzykiem i jeździ na motocyklu. Ma za sobą ciężką przeszłość. Oprócz przyjaciółki stracił też matkę, która z dnia na dzień od niego odeszła. Chłopak pomimo lat nie potrafi zrozumieć, dlaczego został odrzucony przez dwie najważniejsze osoby w jego życiu, w tym własną rodzicielkę. Uważa, że nie był wystarczająco dobry, aby być jej synem.

Kiedy Leah i Issac ponownie stają na swojej drodze oboje czują do siebie jedynie nie chęć. Oboje mają żal do drugiego. Leah uważa, że chłopak o nią nie walczył, Issac z kolei twierdzi, że Leah go porzuciła. Jak było na prawdę? Jak dramatyczna okaże się prawda? Czy uda im się jeszcze dogadać?

Emocji podczas czytania nie brakuje. Książka jest przepełniona zwrotami akcji. Wciąż odkrywająca się przeszłość, odsłania coraz czarniejszą prawdę. Za wszystkim stoi jedna zakłamana i skrzywdzona przez życie osoba.

Książka porusza również bardzo trudne tematami jak np. socjopatyzm oraz głębokie zaślepienie miłością. Uważam, że na ten temat mówi się zdecydowanie za mało, a jest to ogromny problem wśród społeczeństwa. Z pozoru idealne małżeństwo może skrywać ogrom kłamstw, manipulacji i intryg.

Choć zakończenie książki złagodziło mój ból w sercu to długo po lekturze nie mogłam wyrzucić tej powieści z głowy. Książka nakłania do zastanowienia się nad własnymi decyzjami i do walki o własne szczęście. Choć książka nie chwyciła mnie za serce na tyle, by stać się jedną z moich ulubionych, to chętnie przeczytam w przyszłości inną powieść autorki.