Demony Dominiki recenzja

Demony Dominiki - Łukasz Piotrowski

Autor: @Thebookmyfantasy ·1 minuta
2020-05-20
Skomentuj
1 Polubienie
Ani o autorze, ani o tej książce nigdzie nie słyszałam, do czasu aż napisało do mnie wydawnictwo. Na początku nie byłam do niej przekonana. Jednak gdy przeczytałam opis i coś mnie w niej zaintrygowało i postanowiłam się dać jej szansę. Tym bardziej że to horror psychologiczny. Czy była to słuszna decyzja, dowiecie się za chwilę, najpierw przedstawię wam pokrótce fabułę.

"Demony Dominiki", jak sam tytuł wskazuje, opowiadają historię dwudziestoczteroletniej Dominiki, której życie, z pozoru układa się bardzo dobrze. Jednak kobieta walczy z demonami przeszłości, dosłownie i w przenośni, a one powoli przejmują kontrolę nad jej życiem.
"Demony Dominiki" to książka o skutkach decyzji podjętych w przeszłości oraz o wpływie, jaki wywierają one na teraźniejszość. Właściwie to jest wszystko, co powinniście o tej książce wiedzieć. Jest ona zbyt krótka, by mówić o niej coś więcej.

Właściwie była to całkiem ciekawa i przyjemna lektura, jednak nie zmienia to faktu, że była dosyć przeciętna. Czytanie jej zajęło mi dosłownie jeden wieczór, a właściwie zaledwie kilka godzin. Mam jednak wobec niej dosyć mieszane uczucia. Nie zachwyciła mnie, ale też nie zanudziła. Właściwie była dosyć przeciętna. Momentami nawet chaotyczna. Jednak, o dziwo, była również zaskakująca.

O ile się nie mylę, "Demony Dominiki" były debiutem Łukasza Piotrowskiego. Myślę, że ten fakt również warto uwzględnić i delikatnie przymknąć oko na niektóre błędy, które z pewnością autor z czasem poprawi. Styl pisania pana Piotrowskiego przypadł mi do gustu i mimo że, do tej książki już raczej nie wrócę, to po kolejne sięgnę z przyjemnością.

Podsumowując, tak jak pisałam wcześniej, książka nie była zła. Była całkiem w porządku. Jednak posiadała wiele "ale", które działały na jej niekorzyść. Myślę, że książka była zdecydowanie za krótka, miała potencjał, jednak autor zbyt zwięźle przedstawił nam tę historię. Nie zmienia to jednak faktu, że ja podczas tej lektury bawiłam się całkiem dobrze. Mimo wszystko, myślę, że powinniście ją przeczytać i wyrobić sobie swoją własną opinię.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-30
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Demony Dominiki
Demony Dominiki
Łukasz Piotrowski
6.8/10

Życie Dominiki z pozoru układa się świetnie - jest piękną, młodą kobietą stojącą u progu awansu, ma kochającego męża, który bardzo pragnie powiększyć rodzinę, oddanych przyjaciół. Walczy jednak z dem...

Komentarze
Demony Dominiki
Demony Dominiki
Łukasz Piotrowski
6.8/10
Życie Dominiki z pozoru układa się świetnie - jest piękną, młodą kobietą stojącą u progu awansu, ma kochającego męża, który bardzo pragnie powiększyć rodzinę, oddanych przyjaciół. Walczy jednak z dem...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jestem dość skonsternowana, bo zupełnie nie wiem, co mam napisać o książce Łukasza Piotrowskiego „Demony Dominiki”. Przede wszystkim dlatego, że należy ona do gatunku literackiego kompletnie mi obceg...

@LiterAnka @LiterAnka

Pozostałe recenzje @Thebookmyfantasy

Powódź
Powódź - Paweł Fleszar

"Powódź" znalazłam kiedyś przypadkiem na lubimyczytać.pl. Mimo że mnie zaciekawiła, to nie przykuła mojej uwagi wystarczająco. Gdy jednak wpadłam na nią po raz drugi, wi...

Recenzja książki Powódź
Zapomniana gwiazda Afryki
Zapomniana gwiazda Afryki - Bartłomiej Ludwisiak

Na "Zapomnianą gwiazdę Afryki" wpadłam przypadkiem i muszę przyznać, że po przeczytaniu opisu poczułam się zaciekawiona. No bo powiedzmy sobie szczerze, zabójstwo, tajem...

Recenzja książki Zapomniana gwiazda Afryki

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
© 2007 - 2024 nakanapie.pl