Mercy i Gabriel to duet który poznałam i pokochałam na wattpadzie. Już wtedy ich historia niesamowicie mnie wciągnęła i zachwycił mnie styl pisania autorki. Dlatego jestem bardzo dumna, że ta świetna historia została wydana w papierze, a ja mogę być jej patronką.
Jeśli czytaliście na wattpadzie, powinniście wiedzieć, że warto sięgnąć po nową, nieco odmieniona wersję, jeśli nie, koniecznie musicie poznać tą wybuchową dwójkę bohaterów. Gwarantuję, że nie pożałujecie bo to naprawdę świetna debiut.
Okładka jest przepiękna, tajemnicza kolorystka, która niesamowicie mi się podoba 💜
Mercy jest silną, zadziorną kobietą, która swoje przeszła. Nosi w sobie wiele bólu i ran, które przemienia w sarkazm i ironię. Uwiebiam takie silne kobiecie postacie, a zarazem te skomplikowane, które wiele w sobie skrywają, nie pokazując wszystkiego na zewnątrz. Uwiebiam jej imię, to jak brzmi, jakie jest wyjątkowe, oraz sprzeczne znaczenie, w końcu mercy to łaska, a cóż nasza Mercy do łaskawych nie należy 😅
Mercy przyjeżdża z Nowego Orlenu do Reno, na wakacje do ojczyma i przyrodniej siostry Faye. Powiedzieć, że nie pałają do siebie rodzinną miłością, to jakby nie powiedzieć nic. Dziewczyna zdecydowanie nie zmierza się lenić i odpoczywać, a wprowadzić zamieszanie...
Mercy i Gabrel to duet, którego nie można zapomnieć i to nie tylko ze względu na ich zacięte docinki względem siebie i zadziorne charaktery, ale przede wszystkim za niebanalność ich relacji, prawdziwość bez słodkiej otoczki i głębokie uczucie.
Wartym uwagi jest także fakt sportowych pasji, to, że on zajmuje się boksem, ona łyżwiarstwem. Uwiebiam gdy bohaterowie mają jakieś wyjątkowe pasję, które przede wszystkim są dobrze opisane, a nie jedynie pobieżnie. Tutaj naprawdę wiele można się dowiedzieć zarówno o boksie, jak i o łyżwiarstwie.
Wersja książkowa zdecydowanie różni się od tej z wattpada. Wątki, poboczni bohaterowie, wszystko jest o wiele bardziej dopracowane. Fabuła rozbudowana, spójna i naprawdę świetnie napisana. Widać, jak wiele pracy włożyła w to autorka i zdecydowanie nie jest to praca nadarmo. Postacie są bardzo ciekawie skonstruowane, wydarzenia precyzyjne, akcja przemyślana, a przede wszystkim wciągająca i ciekawa. Język jest bardzo barwy, młodzieżowy i zabawny. Czytając nie raz się śmieje, ale da się także wczuć w przygody bohaterów. Co najważniejsze, styl pisania jest lekki, dzięki czemu nie da się oderwać od książki, a czytanie stanowi wielką przyjemność.
Jestem bardzo dumna mogąc być patronem ten świetnej książki. Niezmiernie miło jest widzieć Mercy i Gabriela w wersji książkowej, jeszcze lepszych niż na wattpadzie. To naprawdę genialna książka i bardzo obiecujący debiut, który z całego serca wam polecam. Na pewno jeszcze nie.raz wrócę do tej książki, czekając na kolejne części 💜