Paranormalność recenzja

Evie to zwykła nastolatka, która znajduje się w niezwykłym miejscu. Mianowicie, dziewczyna, która w dzieciństwie przewija się przez mnóstwo rodzin zastępczych trafia do Międzynarodowej Agencji Nadzoru nad Istotami Paranormalnymi (MANIP). Dziewczyna, widzi coś czego nikt inny nie potrafi dostrzec, nie dostrzega ona iluzji i jest w stanie przejrzeć każdego, kto taką iluzję stosuje. To właśnie ona łapie paranormalnych, którzy zostają umieszczeni pod stałym nadzorem MANIP, tak by nie mogli już krzywdzić ludzi. Niestety Evie przez swoja pracę nie może żyć, tak jak inne nastolatki. Nie chodzi do szkoły, nie ma "normalnych" przyjaciół, a o randkach czy imprezach może zapomnieć. pewnego dnia do Agencji włamuje się chłopak, który potrafi przybrać postać kogokolwiek. Zostaje on schwytany przez Evie i poddany obserwacji, jednak nie chce powiedzieć dlaczego z czyjego rozkazu się włamał. Pomiędzy obojgiem nawiązuje się nić porozumienia, a Evie jest szczęśliwa jak nigdy przedtem. Jednak Lend zmienia świat Evie, a dziewczyna zaczyna się zastanawiać czy aby na pewno agencja mówi jej całą prawdę.

"Paranormalność" to książka w której znajdziecie dosłownie wszystko: wilkołaki, wampiry, elfy, gremliny, wiedźmy oraz syreny. Jednak nie oznacza to, że są one przedstawione w taki sposób jak w innych książkach. Tutaj ta zasada zostaje złamana. Elfy nie są to dobrze nam znane słodkie istotki ze skrzydełkami, pomimo tego, że nadal są piękne, są również podstępne i złośliwe, a poznanie prawdziwego imienia elfa daje nad nim przewagę. Dzięki nim i ich ścieżkom pracownicy MANIP mają możliwość szybkiej zmiany miejsca pobytu. Wampiry jakie znamy czarujące i nieskazitelnie piękne tutaj budzą naszą odrazę, ponieważ mamy możliwość zobaczenia ich bez iluzji pod którą się ukrywają - czyli są stare i pomarszczone. Wiedźmy, które powinny mieszkać w domku na kurzej nóżce i gotować wywary w wielkich kotłach, tak na prawdę mieszkają w stawach i strumykach, mają zieloną cerę i wielkie białe rybie oczy. A jaka jest Evie? Jest to nastolatka, która marzy o tym by być taka jak inne nastolatki. Chce chodzić do liceum, mieć swoją szafkę, zrobić prawo jazdy, spotykać się z przyjaciółmi i chodzić na randki. Niestety przez swoją pracę została tego pozbawiona. Dziewczyna kocha różowy kolor i nigdzie się nie rusza bez swojego różowego paralizatora, którego nazwała Tasey, a jej przyjaciółka jest syrena, która również pracuje w MANIP jeko sekretarka. Alisha żyje w piętnastometrowym akwarium i mówi przez komputer, a każde przekleństwo jakie się z niej wydobywa modyfikowane jest jako "bip". Lend jest Wodnym Chłopakiem, który potrafi przybrać postać kogokolwiek. Pod iluzją chłopak okazuje się być przystojnym nastolatkiem, który chodzi do szkoły, jest zabawny, tajemniczy i świetnie rysuje.

Narracja książki jest pierwszoosobowa, a narratorem jest nie kto inny jak Evie. To ona roztacza wokół nas aurę niezwykłości i tajemniczości. Autorka pisze lekkim i prostym językiem, dzięki czemu książkę czyta się szybko, łatwo i przyjemnie. Muszę przyznać, że "Paranormalność" niesamowicie mnie wciągnęła, tak, że nie chciałam się od niej odrywać, a kiedy doszłam do zakończenia było mi żal, że to już koniec. Jednak cieszę się, że powstała kolejna część przygód Evie i Lenda, po którą z pewnością sięgnę.

Jeśli chodzi o oprawę graficzną, cieszy mnie fakt, że wydawnictwo pozostawiło oryginalną okładkę, ponieważ szybko wpada w oko i jest śliczna. Książkę polecam nie tylko fanom romansów paranormalnych, ale również dla tych, którzy szukają książek na które warto zwrócić uwagę. A uwierzcie, że z tą książką tak jest.