Polanie i Leganie recenzja

Dobro i zło - odwieczna walka

Autor: @mikakeMonika ·1 minuta
11 dni temu
Skomentuj
19 Polubień
„Polanie i Leganie” to pierwsza książka Joanny Kasprzak.

Z informacji na czwartej stronie okładki wynika, że Autorka pochodzi z pięknego miasteczka położonego wśród Gór Wałbrzyskich Boguszowa-Gorc. Od dawna jednak mieszka we Wrocławiu. Lubi pisać bajki, które można znaleźć na stronie „zieloneopowieści”, a także czytać i odnawiać stare zdjęcia. Skończyła studia pedagogiczne, ale pracuje w banku.

Bajki z przywołanej strony przejrzałam. Moje śledztwo w sprawie Autorki nie posunęło się dalej.

Jeśli chodzi o opowieść o Polanach i Leganach:

Napisana jest bardzo poprawnie. I bardzo prosto. Właściwie jak bajka. Bajka dla dzieci. Trochę po szkolnemu, jak wypracowanie. Trochę naiwnie. Ale chyba właśnie taką naiwność i prostotę mają w sobie bajki… Naiwność głównej bohaterki i ogólny chaos trochę przeszkadzały w odbiorze całości.

Ale za to bardzo krótkie rozdziały i szybka akcja spowodowały, że przeczytałam tę – jednak bajkę – w ekspresowym tempie. Ogrom bohaterów i przedziwne imiona mieszały mi trochę w zrozumieniu przesłania, a właściwie w zrozumieniu akcji. Bo przesłanie, jak to w bajkach bywa, było jasne od samego początku – dobro zwycięży, zło przegra.

Czasem miałam problem ze zrozumieniem o co chodziło Autorce, po co o czymś pisała, takie jakieś niektóre rzeczy były bez związku z resztą… Ale za to pomysł – rewelacyjny. Mimo swojej naiwności była to bardzo ciekawa opowieść a Autorka ma spory potencjał. I na pewno potężną wyobraźnię.

Książka wciągnęła mnie na pewno bardziej niż się spodziewałam. Żałuję jedynie, że nie została bardziej rozbudowana, żeby można się było w niej zatopić i bardziej zidentyfikować, zaprzyjaźnić z postaciami albo ich znielubić. Opowiadaniowy styl pisania był dla mnie wytłumaczony faktem, że Autorka pisała do tej pory tylko opowiadania, a „Polanie i Leganie” są jej pierwszą książką. I w pełni to rozumiem. Trzymam kciuki za Joannę Kasprzak i myślę, że kolejną jej książkę „pełnometrażową” też postaram się przeczytać, choćby ze względu na jej niesamowitą wyobraźnię i fajne (choć zbyt na razie szybkie) przelanie swoich myśli na papier. Szybkie-nieszybkie przelanie myśli spowodowało, że moja ciekawość została szybciej zaspokojona, tak więc jakieś plusy tej szybkości (i krótkości) są.

Książkę polecam z czystym sumieniem i bardzo dziękuję Wydawnictwu BookEdit za możliwość jej przeczytania.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-09
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Polanie i Leganie
Polanie i Leganie
Joanna Kasprzak
6/10

Gabrysia prowadzi poukładane i spokojne życie. Skończyła studia, dostała wymarzoną pracę i zamieszkała z ukochanym mężczyzną. Niespodziewanie jednak jej świat zostaje wywrócony do góry nogami. Wokół ...

Komentarze
Polanie i Leganie
Polanie i Leganie
Joanna Kasprzak
6/10
Gabrysia prowadzi poukładane i spokojne życie. Skończyła studia, dostała wymarzoną pracę i zamieszkała z ukochanym mężczyzną. Niespodziewanie jednak jej świat zostaje wywrócony do góry nogami. Wokół ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytuł: Polanie i Legalnie Autor: Joanna Kasprzak Wydawnictwo: BookEdit To historia Gabrysi, dziewczyny po studiach, z wymarzoną pracą i ukochanym. Jej życie wydaje się być szczęśliwe i poukładane. N...

@paulaczyta @paulaczyta

Wydawnictwo BookEdit wydało książkę Joanny Kasprzak pod tytułem "Polanie i Leganie". Ciężko znaleźć w internecie informację o gatunku literackim, do jakiego została zakwalifikowana ta publikacja. Nie...

@Damka1988 @Damka1988

Pozostałe recenzje @mikakeMonika

Litopsy
"Bycie dobrym człowiekiem polega na stawaniu się nim każdego dnia."

Litopsy – to żywe kamienie, które choć wyglądem przypominają odłamki skał, wykazują czynności życiowe, dorównując w tym względzie innym żywym istotom – tak o litopsach p...

Recenzja książki Litopsy
Dziury w ziemi
Niebo jest tam, gdzie jesteśmy szczęśliwi

„Dziury w ziemi” Grzegorza Mórdas-Żylińskiego to pierwsza i na razie jedyna książka autora. O samym autorze nic mi się nie udało znaleźć w sieci. Z dedykacji zaś możemy ...

Recenzja książki Dziury w ziemi

Nowe recenzje

Źródła
Zwyczajne piekło
@almos:

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzin...

Recenzja książki Źródła
Cienie pośród mroku
Cienie dobrego Mroza?
@Bartlox:

Pojawienie się Wielce Tajemniczych Symboli ==> Rozkminianie Wielce Tajemniczych Symboli ==> Wyjście na jaw faktu, że Wi...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Szpital św. Judy
Krucha granica między normalnością a obłędem...
@jorja:

„Podobno tam pięknie, budynek wspaniały, a i jezioro, i góry potrafią urzec, ale w takich miejscach licho lubi mieszkać...

Recenzja książki Szpital św. Judy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl