,, Czy zdarza ci się, że masz ochotę uciec od swojego życia ? Czy kiedykolwiek przychodzi ci do głowy, że życie nie jest takie jak planowałaś? Czy pragnęłaś czegokolwiek, co by cię przebudziło? ‘’. Może są wśród was takie osoby, które zadają sobie te pytania? Często bywa tak, że zdarzają się takie dni, kiedy otaczająca rzeczywistość zaczyna nas przytłaczać i dlatego mamy ochotę spróbować czegoś innego.
Elizabeth Flock, pragnie nam przybliżyć typowe rozterki ludzkie w dzisiejszej monotonni życia. Nie znałam wcześniej tej autorki, ale z tego co wiem zasłynęła debiutancką książką ,,Krzyk ciszy’’, która szybko stała się bestsellerem. Następna powieść ,,Emma i ja’’ również była entuzjastycznie przyjęta. Teraz na światło dzienne wyszło kolejne dzieło Elizabeth Flock pt. ,,Dogonić rozwiane marzenia’’, wydane przez wydawnictwo Mira.
Bohaterkami są matka Samantha Friedman i jej córka Cameron. Narracja toczy się dwutorowo, dzięki czemu możemy poznać punkt widzenia oczami dojrzałej kobiety oraz bolesne życie rozchwianej emocjonalnie nastolatki.
Samantha , była kiedyś ambitną kobietą pełną pasji. Marzyła o szczęśliwym życiu w otoczeniu rodziny. Konsekwentnie dążyła do realizacji celu, w wyniku czego została żoną Boba i matką trojga dzieci, Cameron, Jamie i Andrew. Wreszcie , czuje się spełniona, lecz po latach zaczyna przytłaczać ją zwykła, szara , nudna rzeczywistość. Mąż jest bardzo oziębły, zachowuje się jakby był kimś zupełnie obcym i nie obchodzą go problemy wychowawcze dzieci oraz wewnętrzne pragnienia małżonki. Również nastoletnia córka Cammy, jest przyczyną zmartwień. Ubiera się i maluje na czarno, wagaruje, bierze narkotyki i uczestniczy w przygodnym seksie. Sprawa zaczyna komplikować się coraz bardziej, gdy dziewczyna dowiaduje się, iż jest adoptowanym dzieckiem. Cały swój gniew i żal, wyładowuje na ,,przyszywanych’’ rodzicach i w zaistniałej sytuacji, pragnie odszukać biologiczną matkę.
Sam , nie radzi sobie z narastającym kryzysem. Szuka pocieszenia w ramionach innego mężczyzny, lecz czy to wszystko ma jakikolwiek sens? Już wkrótce życie matki i córki wywróci się do góry nogami i nic nie pozostanie takie jak dawniej. Przekonaj się o tym samemu.
Bardzo ciężko jest ochłonąć po lekturze książki ,,Dogonić rozwiane marzenia’’. Mimo, że upłynął już jakiś czas od przeczytania, wiąż trzyma w napięciu. Elizabeth Flock, w niezwykle wiarygodny sposób nakreśliła psychologiczny wizerunek Samanthy i Cameron, dzięki czemu mogłam lepiej poczuć i zrozumieć ich problemy, emocje i uczucia. Autorka porusza niezwykle trudne tematy, jakże bliskie naszemu sercu. Gdy codzienność napiera z każdej strony, próbujemy uciekać do wyidealizowanego świata marzeń, by choć na chwilę poddać się zapomnieniu. Pragniemy czegoś więcej, jednak jak zmienić bieg wydarzeń, by wiedzieć, że postępujemy właściwie ? Może ktoś znajdzie odpowiedź ukrytą w tej książce.
,,Dogonić rozwiane marzenia’’, czyta się bardzo szybko i z ogromnym zainteresowaniem. Powieść, napisana jest prostym, przystępnym stylem, zaś naturalizm opisów powoduje, że czułam jakbym osobiście znała rodzinę Friedmanów i wspólnie przechodziła przez ich życiowe problemy. Bardzo obrazowe i przerażające były również, wyznania Cammy opisane w pamiętniku. Odebrałam to, jako swoiste wołanie o pomoc. Młoda nastolatka zagubiona w świecie zła, szuka akceptacji i zrozumienia gdzie indziej. Niestety droga, którą obrała okazała się zgubna. Ileż to właśnie takich dziewczyn, przeżywa podobne rozterki, jednak rodzice zamiast być opoką dla swego dziecka, w większości przypadków, są przyczyną utraty człowieczeństwa. Podobnie zresztą jest w przypadku Samanthy, która wolała mieć ,,klapki na oczach’’, niż w porę zareagować, że coś niedobrego dzieje się w jej rodzinie.
Podsumowując, szczerze polecam ,,Dogonić rozwiane marzenia’’. Jestem przekonana, że ta książka poruszy najgłębsze struny w sercu każdego czytelnika i spowoduję, że zupełnie inaczej spojrzycie na własne relacje z dziećmi, mężem i innymi ludźmi. To naprawdę świetna psychologiczna powieść o zagubieniu, samotności i poszukiwaniu sensu życia. Wejdź więc w ten świat i spróbuj odnaleźć własną tożsamość a zobaczysz, że nic już nie będzie takie jak dawniej.