Michael recenzja

Dość trudna lektura, po której człowiek nie do końca wie, co myśleć...

Autor: @farmerwiththebook ·2 minuty
2023-01-23
Skomentuj
1 Polubienie
“Dlaczego prawda wydaje się tak oczywista dopiero wtedy, gdy jest już za późno? Ponieważ najstraszliwsze potwory to nie te, które kryją się w ciemnościach, a te, które żyją w nas samych.”
Nie będę streszczać fabuły, jak zwykle to robiłam. Nie tym razem. Chcę skupić się na całości. Ta historia nie jest dla każdego. Mimo, że książki Julii Brylewskiej bardzo lubię i szanuję, to niestety ta okazała się dla mnie zbyt mocna. Początek niesamowicie mnie porwał, co pokazywałam na moim stories. Niestety im dalej w las, tym okazało się trudniej.
Książka jest na pewno dla osób pełnoletnich. Autorka na początku zwraca uwagę czytelnika na to, że nie jest to książka dla wszystkich. Poruszane są trudne tematy. Momentami jest wręcz brutalnie. Ktoś o słabej psychice absolutnie nie powinien sięgać po ten tytuł.
Myślałam, że połknę tę książkę moment. Przecież nie ma aż tak wielu stron. Jednak okazało się, że musiałam robić sobie przerwy. Kilka razy odkładałam książkę na bok, bo to, co przeżywała bohaterka, zwyczajnie mnie przytłaczało. Nie czułam się na siłach. Dziwne bo czytam horrory i mocne kryminały. Sądziłam, że nic mnie nie zdziwi, a jednak...
Historia pokazuje między innymi to, jak zwodniczy może być sam wygląd człowieka. Jakie pozory może sprawiać druga osoba. My jej zaufamy w pewnym stopniu, a ona... No cóż. Jakoś nie mogę dojść do siebie po tej lekturze. Niby nie działo się jakoś dużo, ale czuję się jakoś tak... nieswojo? Trudno mi to nawet określić.
Mocno opisane zostały zachowania zarówno oprawcy, jak i ofiary. Nie powiem, bo zrobiło to na mnie dość duże wrażenie. Nie spodziewałam się, że ta historia będzie tak dosadna i mocna. Nie zrozumcie mnie źle. Nie twierdzę, że książka jest zła. Wręcz przeciwnie. Jest naprawdę dobra. Jednak dość specyficzna. Tak, jak wspomniałam wcześniej, nie każdy powinien ją czytać. Nie ma w niej nic cukierkowego. Nie ma tu romansu z happy endem jak to bywało u autorki przy innych książkach. Ta historia i sam Michael są po prostu negatywni. Nie ma tu być nic radosnego. Takie mam wrażenie.
Wybaczcie, ale ta książka jest tak specyficzna, że nie mogę jej ani polecić ani odradzić. Sami zdecydujcie, bo ja mam za bardzo mieszane odczucia. Nie chcę nikogo wprowadzać w błąd. Osobiście spodziewałam się może czegoś innego i to mnie zgubiło. Trudno mi powiedzieć. Zadecydujcie sami, czy macie chęć na dość trudną lekturę.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Michael
Michael
Julia Brylewska
7.9/10

Jedna z najbardziej wyczekiwanych książek Julii Brylewskiej! „Nawet diabeł nie może wszystkiego zniszczyć, bo sam przestałby istnieć, jak wszystko. Nawet najgorsze istoty nie pragną zniszczenia ws...

Komentarze
Michael
Michael
Julia Brylewska
7.9/10
Jedna z najbardziej wyczekiwanych książek Julii Brylewskiej! „Nawet diabeł nie może wszystkiego zniszczyć, bo sam przestałby istnieć, jak wszystko. Nawet najgorsze istoty nie pragną zniszczenia ws...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niewątpliwie o tej książce jest ostatnio głośno. Nie bez powodu. Mowa oczywiście o powieści Julii Brylewskiej pod tytułem „Michael”. Istnieje wiele rodzajów śmierci. Kylie umarła w ten najgorszy s...

@klaudia.brozyna2320 @klaudia.brozyna2320

Od dłuższego czasu obserwowałam powyższą książkę, i w końcu się na nią zdecydowałam. Czy warto? Oczywiście że tak !! Uwielbiam takie młodzieżówki, w których są poruszane trudne tematy i miłość. Nat...

Pozostałe recenzje @farmerwiththebook

Tysiąc złamanych serc
Ta część jest zdecydowanie delikatniejsza

Wszyscy fani historii Rune'a i Poppy z "Tysiąc pocałunków" czekali na tę książkę. Tym razem autorka przedstawia nam losy Savannah i Cael'a. Savannah to młodsza siostra ...

Recenzja książki Tysiąc złamanych serc
The Rule Book
Niesamowita historia. Bardzo komfortowa.

Nora i Derek w college'u byli parą. Niestety ich drogi się rozeszły i każde z nich próbowało zapomnieć o tym drugim. Minęło kilka lat, On po kontuzji znów chce wejść na ...

Recenzja książki The Rule Book

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka