Dostawa recenzja

Dostawa

Autor: @Za_czy_ta_na ·2 minuty
2022-04-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dzisiaj kilka słów o książce „Dostawa” Pam Godwin. O tej książce wiedziałam tylko tyle, że jest z gatunku dark romance i więcej wiedzieć nie chciałam. Unikałam wszelkich opinii na jej temat by uniknąć ewentualnych spoilerów. Jest to kolejny tytuł wydany nakładem Wydawnictwa Papierówka , która wbiła mnie w fotel i to dosłownie. Czytając ją miałam wyrzuty sumienia, nie, czułam wstyd, że tak ohydna, brutalna i nieprzyzwoita i niemoralna treść może mi się podobać. Zdaję sobie sprawę z tego jak to brzmi, ale tak właśnie było.

Autorka wprowadza nas w mroczny i niebezpieczny świat, który rządzi się swoimi prawami. Liv odgrywa w nim rolę dostawczyni, Mistrzyni, której zadaniem jest wabienie młodych mężczyzn, sprowadzanie ich i szkolenie na seksualnych niewolników. Następnie mężczyźni ci stają się towarem trafiającym w łapska zwyrodnialca, który zapłaci najwięcej. Jest dobra w tym co robi. Musi być...

Jej kolejnym celem staje się młody student katolickiej uczelni Joshua Carter. Liv szybko orientuje się, że z tym chłopakiem nie pójdzie jej tak łatwo. Jego upór, wytrzymałość i odporność na ból wzbudzają w niej podziw. Joshua jest pewien, że Liv tak samo jak on jest w tym procederze ofiarą. Pionkiem w jakiejś popapranej grze, z której postanawia wyjść zwycięsko. Czy uda im się wydostać z piekła w jakim utknęli? Ile są w stanie jeszcze znieść bólu i upodlenia? Gdzie są granice, których przekroczenie pociągnie ich na samo dno?

Ta książka to prawdziwy rollercoaster emocji. To co się tu dzieje przeraża, obrzydza, ale wzbudza w sercu również smutek i żal. To zdecydowanie nie jest książka dla każdego. Brutalne opisy seksu mogą powodować niesmak. Mnie ta książka zszokowała. Przeczytałam ją w kilka godzin, a potem długo dochodziłam do siebie próbując uspokoić szalejące myśli i buzujące emocje.

Głównym tematem w książce jest handel żywym towarem. Proceder ten zawsze budzi duże emocje. Pam Godwin ukazała go w nieco inny sposób, a przynajmniej ja miałam inne wyobrażenie na jego temat. Tym razem za porwaniami i sprzedażą nie stoi mafia, a jedynie garstka osób. Porwane osoby przechodzą swego rodzaju pranie mózgu. Po pewnym czasie niezdolne są do racjonalnego myślenia i bezwiednie bez najmniejszych uczuć wykonują polecenia swojego Pana (w tym przypadku Mistrzyni).

„Dostawa” to dark romance na naprawdę wysokim poziomie. Jeżeli lubisz ten gatunek i jeśli szukasz w książkach mocnych wrażeń, a wylewająca się z każdej strony brutalność nie jest ci straszna to ten tytuł jest dla ciebie idealny. Polecam 👌

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dostawa
Dostawa
Pam Godwin
8.8/10
Cykl: Deliver, tom 1

Kiedyś nazywał się Joshua Carter. Ale teraz jest tym, kim chcę, żeby był. Ona jest dostarczycielką. Wabi młodych mężczyzn, a potem wystawia ich na sprzedaż. Robi rzeczy wymuszające na nich posłuszeńs...

Komentarze
Dostawa
Dostawa
Pam Godwin
8.8/10
Cykl: Deliver, tom 1
Kiedyś nazywał się Joshua Carter. Ale teraz jest tym, kim chcę, żeby był. Ona jest dostarczycielką. Wabi młodych mężczyzn, a potem wystawia ich na sprzedaż. Robi rzeczy wymuszające na nich posłuszeńs...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

‘Dostawa’-książka z gatunku dark romanse, który już swoją okładką krzyczy do czytelnika, że nie jest dla każdego i jest to prawda. Mroczny, brutalny, kontrowersyjny, budzący niezrozumiałe uczucia, al...

@ksiazkowy_mruczek @ksiazkowy_mruczek

Jestem zdruzgotana i zniesmaczona! Głównie sobą... Powód? - szczerze mi się podobała ta książka. Jak taka tematyka może się "podobać"? Handel ludźmi powinien przerażać, oburzać, ale nie "podobać". Có...

@Logana @Logana

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy La...

Recenzja książki Dopóki oddycham. Lovro
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeźd...

Recenzja książki Pseudonim miłość

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka