Sven Hannawald. Triumf. Upadek. Powrót do życia recenzja

Druga strona medalu

Autor: @Stella_Agdzia ·4 minuty
2014-04-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Siedziałem na ławce w parku. Sielski obrazek - ćwierkające ptaki, nieśmiało rozkwitające kwiaty, drzewa wypuszczające pierwsze listki. Kwietniowe słońce, które posyłało na ziemię pierwsze ciepłe promyki. Ale mnie wszystko przesłaniała szarość. Nie widziałem kwiatów i drzew. Nie słyszałem ptaków. Nie cieszyło mnie słońce - nie czułem jego ciepła" (s. 31-32).

Kiedy kolejny raz słyszymy lub czytamy o celebrytach, pewnie myślimy, że to wszystko jest niesprawiedliwe. Oni mają sławę, dużo pieniędzy, imprezują, bawią się, a nasze życie to masa problemów i zmartwień. Zaś, gdy oglądamy zmagania sportowców i piękne zwycięstwa, prawdopodobnie podziwiamy ich, jednak często nie zdajemy sobie sprawy z tego, iż każdy medal ma dwie strony. Sukces to jednocześnie poświęcenie, szereg wyrzeczeń, niekiedy ponadludzki wysiłek, a nawet cierpienie. Czasami okazuje się, że to za dużo jak na jednego człowieka...

O Svenie Hannawaldzie słyszał pewnie prawie każdy, nawet jeśli nie interesuje się skokami narciarskimi jakoś szczególnie. Ten niemiecki skoczek jako pierwszy i jedyny wygrał wszystkie konkursy Turnieju Czterech Skoczni w sezonie 2001/2002. Srebrny medalista igrzysk olimpijskich oraz mistrzostw świata, zdobywca trzech Pucharów Świata w lotach narciarskich, dwa razy drugi w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Jego wspaniała kariera, która wciąż mogła się rozwijać, w pewnym momencie została przerwana. Zdiagnozowano u niego syndrom wypalenia. Walka z chorobą trwała kilka lat. Przyszła ona tak nagle, czy też atakowała powoli, a przyczyn można szukać już nawet wiele lat wstecz? Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedzi w poruszającej autobiografii "Sven Hannawald. Triumf. Upadek. Powrót do życia".

Muszę przyznać, że książka ta jest bardzo dopracowana pod każdym względem. Widać, iż została przemyślana, a jednocześnie napisana od serca, szczerze. Nie ma w niej suchych faktów, są uczucia. Mile zaskoczyło mnie to, że Hannawald postanowił opowiedzieć swoją historię, bardzo skupiając się na dzieciństwie, które miało ogromny wpływ na późniejsze lata. Nie jest więc to książka tylko o jego karierze i chorobie. Ponadto została wzbogacona o liczne zdjęcia, wypowiedzi bliskich mu osób, wywiady, a także historię skoków narciarskich, zmian w stylu i przepisach.

Bardzo zainteresowały mnie rozdziały dotyczące dzieciństwa i młodości. Sven już w wieku sześciu miesięcy trafił do żłobka i właściwie przez całe życie często był daleko od rodziców, gdyż po prostu nie miał innego wyjścia. Hannawald opowiada również o swoich początkach ze sportem: pierwsze narty, pierwsze skoki itd. Jego autobiografia jest bogata pod względem historycznym, bowiem mamy okazję dowiedzieć się co nieco o życiu i sporcie w NRD, której celem było stanie się potęgą sportową. Dzięki zwycięstwom chciano pokonać RFN oraz udowodnić wyższość systemu socjalistycznego. W tym celu sprawdzano możliwości dzieci, przeprowadzano testy sprawnościowe, badania, pomiary, a najlepsi trafiali do szkół sportowych, bardzo surowych. Tylko nieliczni wytrwali do końca. Każde osiągnięcie miało być na chwałę republiki. Przykre jest też np. to, że jego pasją były skoki narciarskie, a musiał uprawiać kombinację norweską. Możemy również przeczytać o możliwości ucieczki, która pojawiła się przed rodziną Svena, a także zjednoczeniu Niemiec i reakcjach ludzi, często wzruszających.

Kolejnym istotnym elementem tej autobiografii jest ukazanie tej drugiej strony sportu oraz kwestii technicznych. Każdy skok to niezwykle złożony proces, trzeba uzyskać odpowiednią prędkość, odbić się we właściwym momencie itd. Hannawald tłumaczy, jak to możliwe, że człowiek może przez chwilę latać. Zdradza także kilka tajemnic dotyczących kombinezonów i sprytnych manipulacji. Opowiada również o wielkim wysiłku, ciężkich, systematycznych treningach oraz diecie, która niekiedy wymyka się spod kontroli, a konsekwencje mogą być tragiczne. Czytelnik może dowiedzieć się także wiele o strachu, którego nie idzie uniknąć i ogromnej presji. Hormon stresu w niektórych momentach podwyższony jest czterokrotnie! Sport bywa okrutny - jesteś słabszy, coś się nie udaje, masz załamanie, to po prostu "wylatujesz". Nie pomagają także media...

Sven opisuje oczywiście również te piękne chwile, zwycięstwa, uczucia towarzyszące takim momentom. Niestety później dopadła go choroba... O niej także dokładnie opowiada, o długim leczeniu i powracaniu do normalnego życia, co było bardzo trudne. Te fragmenty są naprawdę przejmujące i wstrząsające. Był jednym z najlepszych skoczków, a spotkało go coś takiego. Jak łatwo można upaść po triumfie i jak ciężko podnieść się.

Jeśli chcecie dowiedzieć się tego wszystkiego i poznać historię Svena Hannawalda, koniecznie sięgnijcie po jego autobiografię. To książka nie tylko dla fanów tego sportowca i wielbicieli skoków narciarskich, ale dla każdego, kogo wzruszają opowieści o ludziach, ich marzeniach, ambicjach, kłopotach, upadkach. "Sven Hannawald. Triumf. Upadek. Powrót do życia" daje nadzieję i może pomóc tym, którzy borykają się z różnymi problemami, ale także pozwala zastanowić się nad własnym życiem, coś w nim zmienić. Zakończenie tej historii jest bardzo optymistyczne, pozwólcie by wasze też takie było.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sven Hannawald. Triumf. Upadek. Powrót do życia
Sven Hannawald. Triumf. Upadek. Powrót do życia
Urlich Pramann, Sven Hannawald
7.9/10

Legendarny zwycięzca wszystkich konkursów Turnieju Czterech Skoczni. Jeden z największych rywali Adama Małysza w poruszającej autobiografii. Sukces ma swoją cenę Czasami zbyt wysoką... Zaledwie dwa la...

Komentarze
Sven Hannawald. Triumf. Upadek. Powrót do życia
Sven Hannawald. Triumf. Upadek. Powrót do życia
Urlich Pramann, Sven Hannawald
7.9/10
Legendarny zwycięzca wszystkich konkursów Turnieju Czterech Skoczni. Jeden z największych rywali Adama Małysza w poruszającej autobiografii. Sukces ma swoją cenę Czasami zbyt wysoką... Zaledwie dwa la...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejny sezon w skokach narciarskich dobiegł końca, dlatego pomyślałam, że nie ma lepszego momentu na przedstawienie Wam tego tytułu. "Sven Hannawald.Triumf.Upadek. Powrót do życia" ukazuje dwa obli...

@klaudia.nogajczyk @klaudia.nogajczyk

Pozostałe recenzje @Stella_Agdzia

Dziewczyna z Dzielnicy Cudów
Odwiedź Dzielnicę Cudów

Aneta Jadowska to jedna z najpopularniejszych polskich pisarek fantasy. Autorka urodziła się w Radomsku, ale od wielu lat mieszka w Toruniu, gdzie ukończyła filologię pol...

Recenzja książki Dziewczyna z Dzielnicy Cudów
Zakazane życzenie
Nowa baśń o Aladynie

Jako dziecko uwielbiałam baśnie i muszę przyznać, że to zamiłowanie pozostało. Teraz bardzo chętnie sięgam po powieści w klimacie baśniowym, inspirowane nimi, odkrywające...

Recenzja książki Zakazane życzenie

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie