Ludowa historia Polski recenzja

Dwa narody, dwa światy

Autor: @almos ·2 minuty
2021-11-15
5 komentarzy
23 Polubienia
Czytałem książkę Leszczyńskiego długo, bo to dzieło opasłe i wymagające uważnej lektury. Celem autora było przedstawienie historii Polski z punktu widzenia słabych, wyzyskiwanych i pozbawionych praw, dodajmy, że głos słabych przez wieki był mało słyszalny, bo źródła głównie: „zostały wytworzone przez elity i przedstawiają wydarzenia z jej perspektywy.”

Nie sposób tu omówić wszystkich wątków z tego przebogatego dzieła, napiszę tylko o tych, które mnie szczególnie poruszyły. I tak w wiekach XV-XVIII obserwujemy rosnącą władzę szlachty nad chłopami, pod koniec była to władza absolutna, chłop nie miał żadnych praw, pan był jego sędzią bez prawa odwołania się, mógł go bezkarnie zabić i oczywiście niemiłosiernie wyzyskiwać, zaś ogólnym zaleceniem dla poddanych było bezwzględne posłuszeństwo, które: „wymuszano biciem: bili wszyscy, urzędnicy i plenipotenci pańscy. Bili księża swoich chłopskich parafian.” Uderza w tej historii absencja instytucji państwowych, mogących chronić chłopów, ale państwo de facto w I RP nie istniało.

Z drugiej strony w wiekach XV-XVIII notowano zerowy lub wręcz ujemny wzrost gospodarczy, zaś podstawowy konflikt społeczny dotyczył podziału wyprodukowanego produktu (głównie żywności). Cały wysiłek szlachty, stanowiącej 10% społeczeństwa, szedł zatem w kierunku zachapania jak największego kawałka tego tortu. W tym celu stale umacniała władzę polityczną i ekonomiczną nad chłopami (pańszczyzna, inne powinności) i innymi klasami. Jeśli zaś chodzi o pozostałe 90% procent społeczeństwa, to większość żyła na granicy biologicznego przetrwania.

Co ciekawe i smutne, zmianę tego stanu rzeczy zainicjowali dopiero zaborcy i Napoleon, ten ostatni przyznał chłopom w Księstwie Warszawskim w 1807 r. wolność osobistą – wzbudziło to u szlachty olbrzymie protesty i niezadowolenie. Podobnie reagowały polskie elity na uwłaszczenie chłopów przez zaborców – opierały się energicznie wszelkim zmianom prawnym czy politycznym, uznając status quo za najlepszy istniejący system. Nie dziwi więc, że do końca wieku XIX świadomość narodowa chłopów była niska lub żadna – utożsamiali Polskę ze znienawidzonym systemem pańszczyzny i podległości: „Jeszcze w 1848 r. chłopi galicyjscy słali do parlamentu w Wiedniu petycje z prośbami o ograniczenie autonomii Galicji. „Obawiamy się rządów polskich, bo by nic dobrego nie było” – pisali.”

Bardzo ciekawie pisze Leszczyński o ciągłości i zmianie tego systemu w ostatnich dwóch stuleciach, ale dla mnie najważniejsze były wywody o pierwszej Rzeczypospolitej.

W czasie lektury miałem narastające wrażenie czytania o dwóch narodach, dwóch światach, które dzieliła przepaść ekonomiczna, mentalna i jaka tam jeszcze. Oczywiście te dwa światy były mocno związane ze sobą, bo jedni bili i niemiłosiernie wyzyskiwali drugich, a drudzy pracowali nad siły dla pierwszych. Ale poza tym obie te grupy były bardzo, bardzo różne, jakby pochodziły z innych kontynentów.

Ma książka swoje słabości, ale nie zasługuje na bardzo ostrą, często niemerytoryczną, emocjonalną krytykę, której się sporo naczytałem, no cóż, włożył autor kij w mrowisko, ale to dobrze. To ważna pozycja, w każdym razie zmieniła mój sposób patrzenia na historię Polski. Już się pojawiają kolejne książki opowiadające dzieje naszej ojczyzny z punktu widzenia słabych, bardzo się z tego cieszę, bo ta narracja, kompletnie dotychczas nieistniejąca w świadomości społecznej, jest tak samo ważna jak historia elit, która dotychczas tak bardzo dominowała.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-07
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ludowa historia Polski
2 wydania
Ludowa historia Polski
Adam Leszczyński
7.6/10

Opowieść o tym, co zostało w polskiej pamięci zakłamane, albo z niej wyparte. To historia 90 proc. Polaków — ubogich i niewykształconych, tych, którzy mieli ciężko pracować i słuchać narodowych eli...

Komentarze
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · ponad 2 lata temu
Dzięki. Świetna i wyważona recenzja. Już sam brak dużej grupy książek w tym temacie (a dokładniej brak poważnego potraktowania perspektywy 90% obywateli RP, bo nawet i Sienkiewicz pisał o chłopach, którym książę Wiśniowiecki 'kazał podziękować' za splądrowanie dworu) to wstyd dla badaczy historii. Więcej mamy opracowań o polityce zagranicznej Wazów, niż o społecznych uwarunkowaniach na wsi.
Też w kilku miejscach inaczej widziałem pewne rzeczy, ale tu chodziło o otwarcie poważnej debaty, jak napisałeś. Słuchałem kiedyś z autorem wywiadu. Opowiadał jak głęboko szukał źródeł, szczególnie takich sprzed rozbiorów. Niestety - analfabetyzm odebrał chłopom głos na długie stulecia.
× 5
@almos
@almos · ponad 2 lata temu
Dzięki, mam nadzieję na otwarcie poważnej debaty, na razie jest sporo emocjonalności i inwektyw.
× 2
@Mackowy
@Mackowy · ponad 2 lata temu
Dzięki za recenzję. Książkę mam na oku od dłuższego czasu, i chyba właśnie zostałem przekonany, że warto :)
× 4
@almos
@almos · ponad 2 lata temu
Dzięki 😀
× 1
@ziellona
@ziellona · ponad 2 lata temu
Ja się zabrałam za Zinna i jego ludową wersję historii USA. Juz w pierwszym rozdziale wtopiłam na amen (zakochałam się, mówiąc po mojemu). Mam wielką nadzieję, że "ludowa historia Polski" jest na podobnym poziomie. Dzięki Ci za recenzję, bo, przyznaję, że miałam obawy (i mam je nadal), głównie ze względu na datę wydania (bo gdyby to dzieło było wydane na początku wieku, moje podejście byłoby pewnie inne). Obawiam się bowiem tendencyjności dzieła, nie zmienia to jednak faktu, że na liście "chcę przeczytać" miało swoje miejsce, a po Twojej recenzji ugruntowało swoją pozycję na tej liście.
Choć przyznaję, że podobnie jak Zinna, pragnę ją przeczytać z "pewną dozą nieśmiałości". Inaczej rzecz ujmując, dobrze by było, gdybym nie uznała treści zawartych w niej za prawdy objawione, a za materiał do przemyśleń i dalszego zgłębiania losów naszego kochanego państwa.
Amen :)
× 1
@almos
@almos · ponad 2 lata temu
Dzięki. Nie czytałem jeszcze książki Zinna, czeka na półce. Leszczyński odwołuje się do niego, myślę, że Zinn był dla niego wzorem i inspiracją. A poziom książki to już sama ocenisz, widzę, że wielu reaguje na nią mocno emocjonalnie i raczej nieobiektywnie.
× 2
@ziellona
@ziellona · ponad 2 lata temu
Bo ksiazka świeża :) i obiektywne reakcje na tą tematykę, szczególnie w tej rzeczywistości geopolitycznej jaką aktualnie mamy, po prostu są realnie niemożliwe. Zinn ma to szczęście, że umarł (choć brzmi to strasznie głupio) i jego książka się już odleżała, ukonstytuowała i, choć nadal wzbudza kontrowersje, to już nie takie. Ale pół wieku temu było zupełnie inaczej.

× 1
@ziellona
@ziellona · ponad 2 lata temu
A ja zawsze twierdziłam (wielki historyczny autorytet :))) że historia zalezy od punktu siedzenia. Zatem, żeby choć minimalnie poznać historię, lektura książek kontrowersyjnych (z innego punktu widzenia) jest konieczna do własnych przemyśleń na temat.
× 2
@almos
@almos · ponad 2 lata temu
Wiesz co, ja zawsze miałem nadzieję, że znajdę dzieła opisujące historię obiektywnie: tak jak się rzeczy miały naprawdę. Ale gdy zapytałem znajomego historyka, jaka jest obiektywna prawda o ostatnim królu Polski, Stanisławie Auguście Poniatowskim, bo jedni (Hen) twierdzą, że był to wielki król, inni zaś, że renegat i zdrajca, to historyk odpowiedział, że nie ma tu prawdy obiektywnej! A przecież to się działo 250 lat temu!
Z drugiej strony, to co się dzieje teraz, gdy historia staje się narzędziem walki politycznej, to już jest skandal i dramat...
× 1
@ziellona
@ziellona · ponad 2 lata temu
Nadzieja matką... wiesz o tym prawda? :) Już kiedyś pisałam o tym, że prawdopodobnie ze względu na niejednoznaczność historii, w szkole uczyli nas głównie dat. Historia obiektywna jest jedynie w Twojej głowie, pod warunkiem przeczytania wystarczającej ilości publikacji, prezentujących skrajne poglądy. I nie pytaj, co oznacza "wystarczająca ilość" :).

Na przykładzie krajów byłej Jugosławii
Wielki znawca geopolityki tego regionu, Maciej Czerwiński, powiedział kiedyś
"Tudjman miał szczęście że umarł. W przeciwnym razie siedziałby razem z Miloseviciem i innymi na ławie oskarżonych w Hadze. A tak - jest bohaterem narodowym".
Myślę, ze to zdanie dobrze oddaje zależność historii od historii...
@tsantsara
@tsantsara · ponad 2 lata temu
Sądząc po recenzji, można by dojść do wniosku, że autorem jest pogrobowiec socjalizmu... Samo pojęcie "ludowa historia"... nomen-omen? Jak sprawiedliwość ludowa? Czyli żadna. O jakiej opiece państwa w średniowieczu ten gość mówi?! Jaka świadomość narodowa, jeśli rozumienie narodu było zupełnie inne przed wiekiem XIX? To jakieś anachronizmy chyba rodem z marksistowskiej wizji dziejów? Inspiracją były komunistyczne podręczniki historii? Bo tam perspektywa była identyczna. Nie zdziwiłbym się, gdy widzę, że autor jest członkiem zespołu "Krytyki politycznej". Ale można być przecież obiektywnym niezależnie od poglądów. Nie każdy to jednak potrafi.
× 1
@almos
@almos · ponad 2 lata temu
Dzięki za wpis. Parę uściśleń, w książce nie ma mowy o opiece państwa w średniowieczu, ale o de facto absencji państwa w I RP w wiekach XVII-XVIII. Świadomość narodowa istniała wśród szlachty i duchowieństwa już w XVII wieku. Nie chcę tu pisać o metodologii użytej w książce, albo o afiliacjach autora, nie moja to bajka, ale dla mnie z pewnością jest to poważna książka historyczna, z którą można się zgadzać lub nie.
× 1
@toptangram
@toptangram · ponad 2 lata temu
Słucham jej sobie powoli. Pewnie to jeszcze trochę potrwa.
× 1
@almos
@almos · ponad 2 lata temu
Też mogłem posłuchać, ale takie cegły wolę przeczytać...
× 2
Ludowa historia Polski
2 wydania
Ludowa historia Polski
Adam Leszczyński
7.6/10
Opowieść o tym, co zostało w polskiej pamięci zakłamane, albo z niej wyparte. To historia 90 proc. Polaków — ubogich i niewykształconych, tych, którzy mieli ciężko pracować i słuchać narodowych eli...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka opowiadająca o tym czego w szkole nie usłyszymy na temat historii naszego kraju. Głównym celem autora jest ukazanie niedoli, która przez setki lat towarzyszyła najniższym warstwom społeczeńst...

@girlinthebookspoland @girlinthebookspoland

Ostatnie zdanie (pomijając umieszczony po nim dodatek metodologiczny) ważnej pracy Adama Leszczyńskiego, brzmi (str. 532): „Polska zaś zmienia się przez stulecia w znacznie mniejszym stopniu, niż ...

@Carmel-by-the-Sea @Carmel-by-the-Sea

Pozostałe recenzje @almos

Miesiąc z komisarzem Montalbano
Zdawkowe opowieści

Mój ulubiony autor kryminałów, twórca cyklu z sycylijskim policjantem, komisarzem Salvo Montalbano dał nam w tej książce trzydzieści krótkich opowiadań (jedno na każdy d...

Recenzja książki Miesiąc z komisarzem Montalbano
Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Skrzyżowanie przedszkola, koszar i więzienia

Wspomnienia Polaka, który przepracował parę lat w jednej z czołowych japońskich firm, występującej w książce pod tajemniczą nazwą: K, wiadomo, chodzi o nieujawnianie taj...

Recenzja książki Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji

Nowe recenzje

Wizjoner
Misjonarz z wizją czy wizjoner z misją? Sprawdź...
@anka_czytan...:

Dzień dobry! Polscy czy zagraniczni autorzy? U mnie zdecydowanie wygrywa rodzime podwórko. Diana Brzezińska i bohaterow...

Recenzja książki Wizjoner
Na zboczu góry
Człowiek z gór
@jorja:

Przyznam bez bicia, że nie znam wcześniejszych powieści autorstwa Ewy Bauer. Wyczytałam, że wydała kilka powieści obycz...

Recenzja książki Na zboczu góry
Na progu zła
Na progu zła.
@Malwi:

"Na progu zła" Louise Candlish to nie tylko thriller, ale również zaskakująco głęboka analiza ludzkich emocji, które wy...

Recenzja książki Na progu zła
© 2007 - 2024 nakanapie.pl