Dwurnik recenzja

Dwurnik. Robotnik sztuki - wywiad rzeka z artystą.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @nowika1 ·3 minuty
2023-12-14
1 komentarz
6 Polubień
🎨"Dwurnik - robotnik sztuki" autorstwa Małgorzaty Czyńskiej to rewelacyjny zapis wywiadu-rzeki, który autorka przeprowadziła z artystą między kwietniem a wrześniem 2015 roku, czyli trzy lata przed śmiercią artysty.
W tym roku ukazało się wznowienie tej pozycji nakładem wydawnictwa Marginesy, wzbogacone o fotografie i ilustracje, czyli tak jak powinno być, w przypadku książek poświęconych artystom👍.

🎨Edward Dwurnik to zdecydowanie ciekawa osobowość artystyczna. Był indywidualistą, prowokatorem, huncwotem🙃, ale przede wszystkim "rzemieślnikiem sztuki" - tak sam o sobie mówił i ma to swoje mocne uzasadnienie. Stworzył ponad 6 tysięcy obrazów i 25 tysięcy rysunków, akwarel i kolaży.
Dwurnik skrupulatnie katalogował swoje prace, a właściwie zatrudnił do tego swoją żonę, Teresę Gierzyńską, znakomitą fotografkę. Sama Gierzyńska pewnie w pełni rozwinęła swoje skrzydła dopiero po rozstaniu z Dwurnikiem, bo wcześniej zapewne była w cieniu swojego męża - Wielkiego Artysty😉. Piszę to trochę z ironią, bo mam wrażenie, że w tych artystycznych związkach to "oni" bardziej błyszczą. Mężczyznom w sztuce można więcej, więcej im się wybacza, nie stawia się im granic.

🎨A Edward Dwurnik błyszczał, bo odniósł spory sukces, jako artysta. Jego prace znakomicie się sprzedawały, sam żył z rozmachem i często prowokował media.
"Oni (dziennikarze) mnie pytają o kolegów, kobiety i samochody. Sex, drugs and rock and roll. O ubrania, buty, bieliznę i tak dalej. Potem piszą, że Dwurnik jeździ porsche albo mercedesem AMG. Informacje o posiadaniu dóbr materialnych są dla nich najważniejsze. Oczywiście to jest fajne, bo przecież kocham swoje samochody. Uważam, że dobry malarz powinien być zadowolony z życia, zdrowy i bogaty. Praca ma przynosić apanaże. Niektórzy cytują moją opinię o tym, że dobry tiszert powinien kosztować tysiąc złotych".

🎨Wspomnienia Dwurnika z czasów jego młodości są niesamowite a były to czasy podłe, które jednak ukształtowały go jako artystę.
Malował tę peerelowską rzeczywistość drobiazgowo, tworząc obrazy przepełnione historią ludzi i czasów, w których przyszło im żyć.
Uznanie i popularność zdobył jako autor rozbudowanych cyklów malarskich, takich jak "Podróże autostopem", "Robotnicy", czy "Sportowcy". Ten ostatni przekornie nie odnosi się do sportu jako dyscypliny, ale do marki popularnych papierosów palonych z namiętnością w tamtych czasach.
Polska bohema artystyczna lat 60, 70 ubiegłego wieku to w opowieści artysty barwne awanturnicze anegdoty wpisane w szarą, brzydką, wręcz czasami okropną rzeczywistość.

🎨Edward Dwurnik fascynował się twórczością Nikifora, słynnego prymitywisty i malarza samouka. Inspirował się jego pracami i nosił się à la Nikifor.

🎨Kompozycje Dwurnika są jak opowiedziana historia; historia wydarzeń, historia ludzi i relacji między nimi. Poprzez sztukę wyrażał się najpełniej.
"Łatwiej mi malować, niż mówić. U mnie obraz jest formą wypowiedzi, malarstwo to mój sposób na życie i nie chodzi tylko o to, że to mój sposób zarabiania, nie - malując, komentując rzeczywistość i wyrażam siebie. Tyle."

Dwurnik umiał zarabiać na życie, był cholernie pracowity, praktycznie malował codziennie. Nie stronił od komercji. Ona sprzedawała się najlepiej. Był portrecistą polskich miast i tulipanów, które mają swoją "brudną" genezę😉.
"Pamiętaj, że mam dwa kanały twórczości- komercję i program. Pierwszy pomaga mi zajmować się drugim"
Miał to szczęście, że zawsze zarabiał na obrazach.

🎨Zadziorny Dwurnik lubił prowokować. Choćby te historie z podmalówkami (pierwsza warstwa na płótnie).
Odważył się przemalować Wilhelma Sasnala, Andrzej Wróblewskiego, czy Łukasza Korolkiewicza.
Edward Dwurnik w swych opowieściach jest niezmiernie szczery, czasem do bólu.

🎨Malarz lubił rozdawać swoje prace.
Śmiem twierdzić, że kto ma w domu "Dwurnika", może nazywać się szczęściarzem. Obecnie prace artysty osiągają wysokie ceny na aukcjach dzieł sztuki.

🎨To niesamowicie pasjonujący i żywy wywiad z nietuzinkowym człowiekiem. Porusza wiele tematów, wiele wątków i anegdotek z życia artysty, nie tylko ściśle związanych ze sztuką. Jest niesamowicie ciekawie. Dwurnik miał fascynujące życie i umiał z tego korzystać.
Małgorzata Czyńska wykonała świetną pracę, szkoda tylko, że nie dała się sportretować Dwurnikowi, oj wielka szkoda😉.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-27
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dwurnik
Dwurnik
Małgorzata Czyńska
9/10

Edward Dwurnik, wybitny malarz i grafik, enfant terrible świata sztuki. Ulubieniec mediów, przewrotny prowokator, wnikliwy obserwator Polski i Polaków. Zasłynął cyklami Podróże autostopem, Warszawa, ...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · 11 miesięcy temu
Interesująca recenzja i książka po którą warto sięgnąć. Mnie jego prace czasami przypominają mnie tylko Nikifora, ale też Hieronima Boscha ze względu na masę szczegółów. W tych obrazach można się zagubić.
× 1
@nowika1
@nowika1 · 11 miesięcy temu
👍Ale jak im się dokładnie przyjrzeć to opowiadają ciekawe historie 😉
@jatymyoni
@jatymyoni · 11 miesięcy temu
Zgadza się, dlatego Bosch. Ja lubię książki o artystach, szczególnie malarzach.
× 1
Dwurnik
Dwurnik
Małgorzata Czyńska
9/10
Edward Dwurnik, wybitny malarz i grafik, enfant terrible świata sztuki. Ulubieniec mediów, przewrotny prowokator, wnikliwy obserwator Polski i Polaków. Zasłynął cyklami Podróże autostopem, Warszawa, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @nowika1

Czarne owce
Czarne owce.

W listopadowej akcji czytaj pl postanowiłam sięgnąć po powieść autorstwa Nataszy Sochy pod tytułem "Czarne owce. Opowieść o kobietach wiernych sobie." Od dłuższego czasu...

Recenzja książki Czarne owce
Szeptucha. Na ołtarzu ciszy
Szeptucha. Na ołtarzu ciszy.

"Historia opowiedziana w powieści jest prawdziwa, choć się nie zdarzyła. Nie jest to katalog politycznych, ekonomicznych czy militarnych zdarzeń, ale próba zrozumienia m...

Recenzja książki Szeptucha. Na ołtarzu ciszy

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem