Dzień ostatnich szans recenzja

Dzień ostatnich szans

Autor: @Natalia_Swietonowska ·1 minuta
2019-05-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pamiętam, że poprzednia powieść Robyn Schneider, bardzo przypadła mi do gustu. Kiedy w bibliotece pojawiła się druga książka autorki, od razu ją wypożyczyłam. Czy Dzień ostatnich szans również przypadł mi do gustu?

Sadie jest bohaterką sympatyczną, przyjazną, ale. No tak, zawsze jest jakieś ale. Mimo jej dobrego serduszka, bywa okropnie nieodpowiedzialna. Wydaje mi się, że siedemnastoletnia osoba ma już trochę oleju w głowie i wie, co może zrobić, a czego nie. Choroba, w tym przypadku gruźlica, to nie jest jakiś katarek, który przejdzie za dwa dni. Sadie jednak nie ogarnęła za bardzo tego tematu. Mimo wszystko, bardzo ją polubiłam.

Lane z kolei jest, można powiedzieć, takim typowym kujonem. Mimo tego, że został wysłany do Latham, gdzie lekcje wyglądają jak... jak nie lekcje, gdzie nie ma zadań domowych, on nadal próbował nadrobić wszystkie zaległości ze swojej szkoły. Rozumiem doskonale, że zależało mu na tym, by jednak dostać się na wymarzoną uczelnię, ale to była moim zdaniem przesada. Jednak każdy robi co chce. Pomijając te wszystkie sytuacje jego również polubiłam. Sama jestem trochę w szoku, ponieważ rzadko się zdarza, żebym polubiła oboje głównych bohaterów, a tutaj proszę.

Robyn Schneider ponownie stworzyła słodko-gorzką historię, która z jednej strony łamie serce i wyciska łzy z oczu, ale z drugiej jest jak taki ciepły kocyk, którym możemy się przykryć. Trochę poetycko teraz poleciałam, no ale. Podczas czytania towarzyszył mi również lęk o to, co zaraz się może wydarzyć. Bohaterowie zostali wykreowani bardzo dobrze, co również miało wpływ na moją końcową ocenę tej pozycji.

Myślę, że będzie to idealna książka dla osób, które pokochały poprzednią powieść autorki oraz dla tych, którzy lubią czytać młodzieżówki o czymś więcej niż tylko miłość, problemy nastolatków i tego typu rzeczy. Ja z kolei nie mogę się doczekać kolejnej odsłony twórczości Robyn Schneider.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzień ostatnich szans
Dzień ostatnich szans
Robyn Schneider
7.5/10

Lane jest ambitnym siedemnastolatkiem, który ma zaplanowaną przyszłość – jest w niej miejsce na prestiżowy uniwersytet, ale nie na chorobę. Mimo zdiagnozowania u niego lekoopornej gruźlicy postanawia ...

Komentarze
Dzień ostatnich szans
Dzień ostatnich szans
Robyn Schneider
7.5/10
Lane jest ambitnym siedemnastolatkiem, który ma zaplanowaną przyszłość – jest w niej miejsce na prestiżowy uniwersytet, ale nie na chorobę. Mimo zdiagnozowania u niego lekoopornej gruźlicy postanawia ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Życie 17-letniego Lane’a biegło uporządkowanym torem, dopóki nie poznał diagnozy: nieuleczalna forma gruźlicy. Chłopak wyjeżdża do ośrodka dla chorych, Latham House, wierząc, że to kwestia kilku tygod...

@Aivalar @Aivalar

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Węże na ziemi, węże na niebie
Węże na ziemi, węże na niebie

Trzeci tom cyklu o komisarzu Bondysie w końcu doczekał się swojej wielkiej chwili — postanowiłam zabrać się za lekturę tej książki głównie ze względu na sympatię względe...

Recenzja książki Węże na ziemi, węże na niebie
Doktor Jekyll i pan Hyde
Doktor Jekyll i pan Hyde

Lektura powieści Roberta Louisa Stevensona musiała czekać na swoją kolej dłuższy czas, co przyznaję ze smutkiem i pewnym wstydem. W końcu przyszła jednak pora i na tę po...

Recenzja książki Doktor Jekyll i pan Hyde

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem