Dzień zero recenzja

Dzień zero

Autor: @monika.sadowska ·1 minuta
2024-02-26
Skomentuj
4 Polubienia
Świat zmienia się każdego dnia. Czasem jedno zdarzenie przewraca życie do góry nogami, burząc dotychczasowy ład. Trudny obraz rzeczywistości. Wszystko ma swoją przyczynę, której w chaosie dnia nie dostrzegamy. To co się dzieje jest wcześniej zaplanowane, a my pozostajemy w nieświadomości otaczających zagrożeń. Dla każdego skutku istnieje przyczyna, a każda przyczyna ma swój skutek. Wszystko ma również swoje miejsce w przestrzeni i na siebie oddziałuje. Obcujemy z codziennością, która składa się z wielu elementów. Ta złożoność stawia nas przed wyborami, ale czy podjęte decyzje są naszymi, czy może składową mechanizmów, mających na celu stworzenie iluzji? Prawdziwą głębię przyćmiewa fałsz. Przybiera wiele odcieni, a my uczestniczymy w teatrze istnienia, który został wcześniej zaplanowany.

Jack wraz z mężem specjalizują się w branży systemów zabezpieczeń. Są najlepszymi testerami. Podczas jednego ze zleceń dochodzi do nieprzewidzianych zdarzeń, a gdy kobieta wraca do domu, odnajduje zwłoki męża. Staje się podejrzaną przez policję. Ucieka, by uniknąć aresztu, ale i odkryć prawdę. Uwikłana w gorzką rzeczywistość nie spocznie dopóki nie odnajdzie winnego i pomści śmierć ukochanego.

Thriller, który przeraża realnością. Technologie opanowały współczesność i rządzą światem. Manipulacja przejmuje kontrolę. Nic tu nie jest oczywiste. Osacza niepewność i ułuda bezpieczeństwa. Atmosfera z każdą kolejną stroną staje się coraz bardziej mętna i wciąga w centrum zagrożeń.

Mrok niczym pełzający wąż oplata życie bohaterki powodując niespokojne myśli. Traci swoje dotychczasowe życie. I choć zdaje się, że otaczają ją życzliwi ludzie to zewsząd czai się niebezpieczeństwo. Kroczy samotnie, by obnażyć kłamstwa. Nikomu nie może zaufać. Znajduje się w swoim prywatnym piekle cierpienia, strachu, rozpaczy. Niszczycielska, wirtualna siła zaczyna straszyć. Wyczerpana ucieka nie tylko przed policją, ale również przed oprawcą, który uknuł misterną intrygę. Powoli poznaje tajemnice, a w odmętach internetowych sieci wszystko jest możliwe.

Otula ból utraty i ciała, wprowadzając w pogrążony ciemnością świat. Ruiny serca, pokryte wąwozami cieni powodują, że zapada się w sobie, na skraju życia i śmierci. Życie jednak wymaga siły i odwagi, by w gąszczu technologii dotrzeć do prawdy. Wszystko zaczyna się zamazywać. Balansuje zawieszona pomiędzy tym co znane a nieznane, by dogonić równowagę i spokojną przyszłość.

Powieść, która Was zahipnotyzuje. Fenomenalna historia.
Polecam bardzo!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-24
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzień zero
Dzień zero
Ruth Ware
7.6/10

Aby odkryć prawdę, musi ścigać się z czasem. Jack i jej mąż Gabe to najlepsi w branży testerzy systemów zabezpieczeń. Jedno z rutynowych zleceń wymyka się jednak spod kontroli zawodowców i gdy kob...

Komentarze
Dzień zero
Dzień zero
Ruth Ware
7.6/10
Aby odkryć prawdę, musi ścigać się z czasem. Jack i jej mąż Gabe to najlepsi w branży testerzy systemów zabezpieczeń. Jedno z rutynowych zleceń wymyka się jednak spod kontroli zawodowców i gdy kob...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

''Dzień zero'' to najnowsza książka Ruth Ware, autorki, której twórczość znam i bardzo lubię. Czytałam opinie, że ten tytuł różni się od poprzednich, więc sięgałam po niego z jeszcze większym zacieka...

@angela_czyta_ @angela_czyta_

„Dzień zero” Ruth Ware to nie tylko porywający thriller, ale również społeczna i psychologiczna analiza, która eksploruje szereg aktualnych tematów i zagadnień. Autorka nie tylko skupia się na dynami...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Pozostałe recenzje @monika.sadowska

Dusze niczyje
Dusze niczyje

Pomimo ciągłych przeciwności, życie ludzkie nigdy nie traci sensu. Przeżywając utratę cennej wolności doświadczamy niezmierzonego bólu. Świat staje się pusty, odarty z p...

Recenzja książki Dusze niczyje
W głąb
W głąb

Rodzinny dom... skrywa sekrety i niedoskonałości. Ludzkie słabości, zachcianki, oczekiwania, żale, złość, tragedie. Ściany czasem są tylko jedynym świadkiem krzyku rozpa...

Recenzja książki W głąb

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka