Dziennik. Wyprawa 1907. Zakazane kopalnie recenzja

Dziennik. Wyprawa 1907. Zakazane kopalnie

Autor: @Nessi ·1 minuta
2021-05-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Interaktywne gry z zagadkami to bardzo przyjemny sposób spędzania czasu wolnego. Do tej pory miałam przyjemność zagrania w grę Sherlocka Holmes'a i bardzo mi się spodobała. Wrażenia z tej zabawy przyczyniły się do tego, że zwróciłam uwagę na Dziennik. Bardzo się podekscytowałam możliwością spędzenia odrobiny czasu z "Wyprawą 1907.Zakazane Kopalnie". Jest to też sposób na pokonanie nudy bez użycia komputera, którego przy zdalnym nauczaniu ma się dość.
Nie zawiodło mnie wydanie - przepiękne kartki stylizowane na stary dziennik z zabrudzeniami od węgla, śliczne szkice i wspaniała czcionka pisma odręcznego. Kartkując książkę pierwszy raz miałam wrażenie, że rzeczywiście mam w rękach czyjś dziennik.
Fabuła gry rozpoczyna się listem przyjmującym Pana Karlssona do pracy przy ponownym otwarciu kopalni Norton. Pracę ma zacząć 17 września i już od pierwszych dni towarzyszy mu niepokój i zagadkowa, tajemnicza atmosfera. Przechodząc kolejno, strona za stroną nastrój ten się pogłębia, a wyobraźnia pracuje.
Same zagadki oceniam nieco mniej entuzjastycznie. Oczekiwałam bardziej logistycznych łamigłówek z treścią, których rozwiązywanie wymagałoby analizy historii w formie tekstu. Natomiast "Wyprawa 1907" wymaga od gracza bardziej sprytu, pomysłowości i rozwiązań, które trzeba odnaleźć całkowicie samemu. Z tego powodu gra okazała się dla mnie o wiele trudniejsza niż zakładałam. Wymagała również dozy cierpliwości. Z pomocą przychodziły tutaj wskazówki ze strony internetowej gry. Momentami było one wręcz niezbędne dla mnie, by ruszyć dalej, przy czym straciłam trochę z "poczytalności", czyli miernika naszego sprytu. Aby móc korzystać z zagadek, konieczne jest zapisywanie słów kluczy. Trzeba więc zagadki rozwiązywać z narzuconą kolejnością, a to dlatego, że istotne jest tu przyczynowo skutkowy ciąg fabularny. Przez grę można przejść pojedynczo, wydaje mi się, że jest to nawet lepsza opcja, aczkolwiek co dwie głowy to nie jedna i zespołowo można przeprowadzać pasjonujące burze mózgów. Śmiało można zaangażować do współpracy przyjaciela lub kogoś z rodziny.
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziennik. Wyprawa 1907. Zakazane kopalnie
Dziennik. Wyprawa 1907. Zakazane kopalnie
Kiafas Giorgios
7/10

Druga z trzech części interaktywnych gier książkowych „Wyprawa 1907”. Ręcznie rysowane ilustracje, punkty fabularne i tajne kody dostępu pomagają graczom zrozumieć historię i cieszyć się wyjątkowymi ...

Komentarze
Dziennik. Wyprawa 1907. Zakazane kopalnie
Dziennik. Wyprawa 1907. Zakazane kopalnie
Kiafas Giorgios
7/10
Druga z trzech części interaktywnych gier książkowych „Wyprawa 1907”. Ręcznie rysowane ilustracje, punkty fabularne i tajne kody dostępu pomagają graczom zrozumieć historię i cieszyć się wyjątkowymi ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z żadną interaktywną książką, toteż bardzo entuzjastycznie podeszłam do zabawy z tytułowym dziennikiem. Na pierwszym plan wysuwa się przede wszystkim oprawa wy...

Pozostałe recenzje @Nessi

Niewolnicy modernizacji
Przekopując archiwa

Wraz z pojawieniem się w kinach barwnej adaptacji filmowej ,,Chłopów” Władysława Reymonta, przypomnieliśmy sobie, że zapomnieliśmy zapytać naszych nauczycieli historii, ...

Recenzja książki Niewolnicy modernizacji
Lucky
Oh, Lucky girl

"Lucky" to książka opowiadająca historię nieodrodnej córki złodzieja i oszusta. Zaplątana w świat przestępstwa ma jednak pociąg do nauki, chce skończyć studia i wieść uc...

Recenzja książki Lucky

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka