Dziewczyna bez dłoni recenzja

Dziewczyna bez dłoni

Autor: @Logana ·1 minuta
2024-08-27
Skomentuj
40 Polubień
Czytałam dwa inne thrillery spod ręki autorki. Tamte podobały mi się zdecydowanie bardziej. "Dziewczyna bez dłoni" wypada na ich tle blado i płytko. Autorka starała się nadać powieści wyrazistości poprzez naznaczenie bohaterów, ale w moim odczuciu wyszło sztucznie. Mamy tu kalekę, osobę biseksualną, ludzi ze stygmatami, którzy nie wykazywali się niczym innym. Osoby, które miały nadane jakieś cechy pozytywne, odbierałam jako postacie negatywne — sprzedajne, będące tchórzami.

Narratorami są naprzemiennie Lena, Nina i Tobiasz.
Lena związała się z niemal dwadzieścia lat starszym od siebie najbardziej popularny w Polsce autorem kryminałów, Piotrem Nejmanem. Właśnie zafundowali sobie pierwszy wspólny wyjazd do pensjonatu w dziczy, którego właścicielką jest wieloletnia przyjaciółka Piotra, Nina. W wyjeździe towarzyszy im Tobiasz Komornicki, nowy asystent pisarza. Krótko po ich przybyciu zostają znalezione okaleczone zwłoki siedemnastoletniej Kariny, pracownicy pensjonatu. Sprawą zabójstwa zajmują się dwaj wioskowi policjanci. To była pierwsza kuriozalna sytuacja. Gdzieś się przewinęło, że są za mali i wyjaśnieniem zajmą się policjanci z tylko trochę większej miejscowości. To była kolejna abstrakcja. W rzeczywistości nikt się tym nie zajmował prócz cywilnych laików.

Postać Piotra budziła mój sprzeciw. Nie chodzi o jego butę i chamstwo, a popęd seksualny do praktycznie każdej osoby i to, jakie były tego przyczyny.

Sprawca w pewnym momencie był ukazywany jako artysta, który odgrywa makabryczne przedstawienie. W finalnych scenach gdzieś ta wizja się rozmyła. Finezja przekształciła się w prymitywne zezwierzęcenie, a artysta partaczem.

Gwałt występuje w tej powieści pod różnymi postaciami, a sprawcy różni. Autorka użyła sposobu, którego osobiście nie znoszę. Starała się wywołać szok w czytelniku poprzez makabryczne opisy znęcania nad zwierzętami, wydumanymi gwałtami. Motywacja, dlaczego sprawca obciął ofierze dłonie, nie została wyjaśniona.

Kolejnym elementem, który miał wpłynąć na czytelnika, w jaki sposób odbiera postać, było opisywanie zapachu. Jedni bohaterowie pachnieli, inni śmierdzieli potem lub zgnilizną, inni mieli zacieki z potu na koszuli. Może inni pisarze również poprzez wizualizację zapachu starają się wpłynąć na czytelnika, ale w tej powieści autorka zrobiła to nieumiejętnie i przesadnie.

Powieść potrafiła zainteresować, miała potencjał, który nie został w pełni wykorzystany.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-26
× 40 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna bez dłoni
Dziewczyna bez dłoni
Malwina Chojnacka
7.3/10

Piotr Nejman ze swoją partnerką Leną przyjeżdżają do spokojnego pensjonatu Niny Jonasz. Pensjonat lata świetności ma dawno za sobą, ale to tutaj Piotr zamierza pracować nad swoim najnowszym kryminałe...

Komentarze
Dziewczyna bez dłoni
Dziewczyna bez dłoni
Malwina Chojnacka
7.3/10
Piotr Nejman ze swoją partnerką Leną przyjeżdżają do spokojnego pensjonatu Niny Jonasz. Pensjonat lata świetności ma dawno za sobą, ale to tutaj Piotr zamierza pracować nad swoim najnowszym kryminałe...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Muszę grać! Nie mogę być sobą! Wszyscy tu gramy, żeby się ratować! Żeby prawda nie wyszła na jaw…” Piotr Nejman ma zamiar popracować nad swoją najnowszą powieścią kryminalną, w zebraniu materiałów ...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Z tą autorką spotkałam się również po raz pierwszy, i muszę przyznać, że nawet się nie spodziewałam, że to będzie aż tak mroczna, niebezpieczna, brutalna historia. Aż strach pomyśleć do jakich pomysł...

@zksiazkaprzykawie @zksiazkaprzykawie

Pozostałe recenzje @Logana

Cienie nad stawem
Bondys po raz czwarty

To druga pod rząd czytana przeze mnie książka, która została przeładowana zwrotami sytuacyjnymi, a przeskoki czasowe wprowadzały chaos. "Znajdowanie winnego swojego n...

Recenzja książki Cienie nad stawem
Mężczyzna, który rozmawiał z hienami
Mężczyzna, który rozmawiał z hienami

Autor zaryzykował powrót do klasyki gatunku, osadzając go we współczesnych realiach. Żeby to zrobić, żeby wyeliminować wszystkie technologiczne udogodnienia, którymi dys...

Recenzja książki Mężczyzna, który rozmawiał z hienami

Nowe recenzje

Słucham. Rozmowy o telefonie zaufania
Słucham
@kamilawalota:

Książka "Słucham. Rozmowy o telefonie zaufania" to wywiad-rzeka między Lucyną Kicińską, koordynatorką telefonów zaufani...

Recenzja książki Słucham. Rozmowy o telefonie zaufania
Zło
Zło
@ladybird_czyta:

Szczątki nastolatki wyłowione z jeziora. Ciało kolejnej młodej dziewczyny znalezione na śmietniku. Trup za trupem, śmie...

Recenzja książki Zło
Czas rezurekcji
"Czas rezurekcji" Max Czornyj
@Wiejska_bib...:

Tytuł: „Czas rezurekcji” Autor: Max Czornyj Gatunek literacki: kryminał Wydawnictwo: Filia Seria: Mroczna strona Cykl: ...

Recenzja książki Czas rezurekcji
© 2007 - 2025 nakanapie.pl