Dziewczyna bez dłoni recenzja

“Muszę grać! Nie mogę być sobą! Wszyscy tu gramy, żeby się ratować! Żeby prawda nie wyszła na jaw…”

Piotr Nejman ma zamiar popracować nad swoją najnowszą powieścią kryminalną, w zebraniu materiałów pomaga mu asystent Tobiasz. Razem ze swoją partnerką udaje się do oddalonego od ludzi pensjonatu Niny Jonasz “Czarciego oka”. Tam otoczony lasami, mokradłami, bagnami, które tworzą klimatyczną, mroczną atmosferę, znajduje idealne miejsce do pisania. Lena, partnerka Piotra zaczyna nabierać pewnych podejrzeń. Okazuje się, że Piotr od dawna zna właścicielkę pensjonatu i przyjeżdża tu regularnie. Znajdujący się tuż obok ośrodek poprawczy skrywa swoje tajemnice. Znalezione zwłoki dziewczyny z odrąbanymi rękoma, powodują, że atmosfera wyraźnie gęstnieje. Policja prowadzi szeroko zakrojone śledztwo, nic tu nie jest takie, jak nam się początkowo wydaje…

Moje pierwsze, jakże udane spotkanie z twórczością Autorki. Akcja powieści toczy się dynamicznie i wzbudza ogromne, sprzeczne emocje. Fabuła dopracowana w każdym szczególe, napięcie wzrasta w miarę czytania. Zaskakujący wątek kryminalny, a obok tajemnice i skomplikowane relacje międzyludzkie. Autorka posługuje się mocnym, dosadnym językiem, jednak wszystko jest po coś. Narracja toczy się z trzech perspektyw, Piotra, Leny i Tobiasza. Wiarygodnie, realnie ukazani bohaterowie, zajmujący psychologiczny, ciemny rys ich osobowość. Postać Piotra, uch… to diabeł wcielony. Pewny siebie, wyrachowany, bezczelny, chamski, wulgarny, z wybujałym ego. Potrafi manipulować ludźmi, czerpie z tego przyjemność.

Trudna przeszłość, traumatyczne przeżycia z dzieciństwa czy mogą tłumaczyć zło, które czyni człowiek? Niepokój, niedopowiedzenia, gęstniejąca atmosfera, tak jakby zło czekało tuż za rogiem. Mroczna okolica, mroczny dom i znalezione w lesie zwłoki młodej dziewczyny bez dłoni. Mrożące krew w żyłach pomysły, chory umysł, tajemnice, które nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego. Nie wiadomo, komu można zaufać, kto mówi prawdę, a kto kłamie. Ukryte motywy, zemsta, która staje się siłą napędową do działania, niebawem zbiera swoje żniwo. Duszny, ciekawy obraz prowincji, obok siebie wiara katolicka i lokalne wierzenia, klątwy. Zazdrość, namiętność, dewiacje. Brutalne morderstwa. Sława i pieniądze, do czego mogą doprowadzić?

Zaskakujący, nietuzinkowy, mroczny kryminał. Chwilami miałam ciarki na plecach, uch… Bardzo, bardzo polecam!