Dziewczyna z gór. Śniegi recenzja

Dziewczyna z gór

Autor: @jasminowaksiazka ·2 minuty
2021-12-30
Skomentuj
1 Polubienie
„Wydaje mi się, że nikt nie wie na pewno, czego szuka, dopóki tego nie znajdzie”.

Kojarzycie moją recenzję książki „Dziewczyna z gór. Tropy”? Jeżeli nie, to warto się zapoznać. Pisałam w niej jakie emocje wzbudził we mnie pierwszy tom. Przegapiłam nawet przystanek, tak się w nim zaczytałam. Byłam niesamowicie ciekawa, jaką historię skrywa drugi tom. Nie mogłam się doczekać, aż w końcu przeczytałam recenzję na Instagramie (zabijcie mnie, nie pamiętam kogo!), w której nie było zachwytów. Zaczęłam się obawiać. I co dostałam?

Nadia to ofiara porwania, która po kilkunastu latach otrzymuje szansę, aby wrócić do domu i rodziców. Po powrocie nie wszystko układa się tak, jak Nadia by tego oczekiwała. Porywacz wciąż pozostaje nieuchwytny. Na dodatek pojawiają się spekulacje co do tego, kim tak naprawdę jest Jakub.

Byłam przygotowana na emocjonalną lekturę, która wstrząśnie mną dogłębnie. Przykro mi stwierdzić, że tego nie dostała. Po genialnym pierwszym tomie liczyłam na coś świetnego, emocjonalnego. Na coś, co poruszy moim sercem i sprawi, że będę ciągle i ciągle analizowała jej treść.

Niestety to, co dostałam, daleko odbiegło od moich oczekiwań. I to nie dlatego, że to była zła książka. Wbrew pozorom książka jest dobra. Świetnie napisana, przemyślana. Dialogi nie są sztywne. Przeskoki czasowe logiczne i spójne.

Jednak po genialnym pierwszym tomie, który rozłożył mnie emocjonalnie, chciałam więcej. Więcej tragedii, miłości, współczucia i strachu. Chciałam więcej emocji. Niestety ta książka jest spokojniejsza, mimo toczącej się akcji i żywszej historii.

Bohaterowie, podobnie jak w pierwszym tomie, są świetnie nakreśleni i przedstawieni. Są żywi, mają wątpliwości i pokazują, że nic nie jest czarno-białe. Jednak ich warstwa psychologiczna jest spłaszczona w porównaniu do poprzedniej części.

To wciąż emocjonalna lektura, jednak czegoś mi w niej zabrakło. Pewnej iskry, która wycisnęłaby łzy. Ja wręcz odliczałam strony do końca. Jej czytanie zajęło mi długo, nużyła mnie. Opisy niekiedy były wydłużone.

Bardzo żałuję, że to wszystko tak się potoczyło. Mam wrażenie, że mozolne poszukiwania i chodzenie w górach za bardzo zawładnęło książką. Zamiast emocji dostajemy opisy pięknych krajobrazów. I to nie przeszkadzałoby tak bardzo, gdyby było bardziej wyrównane.

Zapewne sięgnę po trzeci tom, aby zapoznać się z dalszymi losami Dziewczyny z gór. Jednak tym razem nie będę się nastawiała na taką dawkę emocji jak w pierwszym tomie.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna z gór. Śniegi
Dziewczyna z gór. Śniegi
Małgorzata Warda
7.6/10
Cykl: Dziewczyna z gór, tom 2

Ofiara porwania, Nadia, po wielu latach decyduje się ujawnić policji swoją tożsamość. W wyniku tego następuje ciąg dramatycznych zdarzeń. Śnieżna burza pogrąża w chaosie górskie miasteczko, utrudnia...

Komentarze
Dziewczyna z gór. Śniegi
Dziewczyna z gór. Śniegi
Małgorzata Warda
7.6/10
Cykl: Dziewczyna z gór, tom 2
Ofiara porwania, Nadia, po wielu latach decyduje się ujawnić policji swoją tożsamość. W wyniku tego następuje ciąg dramatycznych zdarzeń. Śnieżna burza pogrąża w chaosie górskie miasteczko, utrudnia...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dziewczyna z gór 2 ( Śniegi ) to kontynuacja losów Nadii, dziewczynki, która w wieku dwunastu lat została porwana z rodzinnego domu przez nieznanego jej wówczas młodego mężczyznę. Kim jest porywacz i...

@Kasiaaa @Kasiaaa

Pierwsza część cyklu „Dziewczyna z gór” szczególnie po tak intrygującym zakończeniu zostawiła mnie z apetytem na więcej. Więcej bieszczadzkich krajobrazów przykrytych śnieżną bielą, więcej ciekawych ...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Pozostałe recenzje @jasminowaksiazka

Ask for Andrea
Ask for Andrea

Meghan, Brecię i Skye łączy jedno — umówiły się na spotkanie z Jamesem Carsonem. Wydawał się idealny. Carson był przystojniakiem, który swoimi bursztynowymi oczami i uśm...

Recenzja książki Ask for Andrea
Listy miłosne do seryjnego mordercy
Love story z seryjnym mordercą?

„Bolesne jest myślenie o wszystkich rzeczach, których nie pozwoliłam sobie pokochać, mimo że chciałam je pokochać” Hannah wiedzie samotne i przygnębiające życie. Rozpac...

Recenzja książki Listy miłosne do seryjnego mordercy

Nowe recenzje

Płonne nadzieje
Płonne nadzieje
@rudaczyta2022:

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 ❤️❤️ Dzień dobry Kochani 😉Chciałabym zaprosić Was na recenzję książki Heather Redmond pt. ,,Charles D...

Recenzja książki Płonne nadzieje
Konklawe
Konklawe
@WystukaneRe...:

Ostatnimi czasy pojawia się coraz więcej ekranizacji powieści i to zdecydowanie bardzo dobrze, bo w ten sposób dociera ...

Recenzja książki Konklawe
Nie mój Romeo
Nie mój Romeo
@azarewiczu:

"(...) - No bo naprawdę, jakie były szanse, że natkniesz się na niego w jego restauracji, potem w klubie, a do tego poj...

Recenzja książki Nie mój Romeo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl