Dziewięć ogonów lisa recenzja

Dziewięć ogonów lisa

Autor: @Zagubiona_w_swiecie_marze ·3 minuty
2020-04-10
Skomentuj
1 Polubienie
Książka Dziewięć ogonów lisa Michała Palarczyka przykuła moją uwagę piękną okładką przedstawiającą rudowłosą dziewczynę i lisa, a także samym tytułem, ponieważ skojarzył mi się z bohaterem anime Naruto Uzumakim, który w swoim ciele miał właśnie dziewięcioogoniastego lisa.
Książka opowiada o pewnym dzikim magu Aidanie Trina, który po śmierci swojej ukochanej miał zostać zabity, ale dzięki ojcu i swoim umiejętnościom trafił do Akademii Magii gdzie uczył się panować nad swoją mocą. Po latach treningu zostaje egzekutorem, a jego misją jest zabicie wszystkich dziewięciu lisów, które opętują ludzi. Jednego z nich, dwuogoniastego zabił gdy ten opętał Lisę, jego miłość sprzed lat... Szukając jakichkolwiek poszlak, gdzie mogą być ogoniaste bestie, natrafia na jedną z nich. Tamao, jednoogoniasta lisica wyjaśnia Trinie, że nie wszystkie lisy są złe. Dzieli się je na dwie grupy Zenko czyli te dobre i Yako te złe. Niestety dziewczyna nie może mu pomóc w odnalezieniu swoich braci i sióstr, ponieważ nie ma z nimi żadnego kontaktu, a odczuwa je tylko wtedy, kiedy jedno z jej rodzeństwa ginie. Pomimo tego Aidan zabiera ją ze sobą licząc na to, że może mu się jeszcze przydać. Po pewnym czasie trafiają do wioski, w której pewien mag „leczy” jej mieszkańców. Właśnie tam w obliczu śmierci rudowłosej piękności główny bohater wiąże się z nią paktem, który polega na użyczaniu swojej mocy w razie wyczerpania lub uszczerbku na zdrowiu jednego z nich. Od tej pory stają się nierozłączni i wspólnie szukają reszty ogoniastych.
Autor miał dobry pomysł pisząc tę książkę ale żadna akcja nie jest do końca rozwinięta. Nagle coś się zaczyna dziać a tu nagle bach, ktoś nie żyje, koniec wątku i lecimy dalej. W powieści jest parę powrotów do życia głównego bohatera gdy ten uczył się w akademii ale tak naprawdę nic z tego nie można się dowiedzieć. Był sobie jakiś nauczyciel, miał go nauczyć panować nad swoją mocą, wypuścił na Aidana jakiegoś potwora, którego bohater po chwili zabił i ni to z gruszki ni z pietruszki nie wiemy czy dalej ten go uczył czy nie. Tak naprawdę jeśli chodzi o jego naukę w akademii to podczas czytania poznajemy w sumie z trzech nauczycieli, z czego jeden jest dyrektorem i na końcu książki pojawia się może z dwa razy. I takie postaci czy miejsca, w których znajduje się nasz bohater nie są w ogóle opisane. Jest w jednym miejscu zabija jakiegoś lisa i dosłownie za chwilę znajduje drugiego, nawet gdyby ten był na drugim końcu świata. Brakuje tutaj bardziej szczegółowych opisów, które urozmaiciły by tę powieść i zdecydowanie wydłużyły, ponieważ książka ma niecałe 240 stron, a z takim dobrym pomysłem można by było zrobić nawet 2 czy 3 części. A i jeszcze jedno, jest w niej pełno błędów ortograficznych, które nie dawały mi spokoju. Nie wiem czyja to wina, ale strasznie irytuje kiedy np. zamiast „ó” masz „y”.
Wracając do książki jest to kompilacja Wiedźmina i Harrego Pottera i pewnie innych książek lub filmów, których nie zdążyłam przeczytać czy obejrzeć. Sam główny bohater upodabnia się do Geralta tym, że wszędzie nosi ze sobą miecz i zabija potwory za przysługę w pierwszych stronach książki. A co do Harrego Pottera, to w powieści jest scenka z wyciąganiem z ziemi mandragory. Ogólnie daję 4 gwiazdki na 10 za sam pomysł autora i ubolewam że książka nie jest bardziej rozwinięta, bo zapewne cieszyłaby się dużą popularnością i wielu fanatykom fantasy przypadłaby do gustu. Mimo mojej niskiej oceny polecam zapoznanie się z fabułą, chociażby dla samej idei tego utworu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-03
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewięć ogonów lisa
Dziewięć ogonów lisa
Michał Palarczyk
5.3/10

Egzekutor Rady Zakonu Aidan Trina ma niełatwe zadanie. Musi odnaleźć wszystkie dziewięć tajemniczych lisów, które rzekomo stanowią zagrożenie dla całej ludzkości. Jednak czy wszystkie one mają złe zam...

Komentarze
Dziewięć ogonów lisa
Dziewięć ogonów lisa
Michał Palarczyk
5.3/10
Egzekutor Rady Zakonu Aidan Trina ma niełatwe zadanie. Musi odnaleźć wszystkie dziewięć tajemniczych lisów, które rzekomo stanowią zagrożenie dla całej ludzkości. Jednak czy wszystkie one mają złe zam...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W fantasy jestem zakochana od dziecka, więc długo się nie zastanawiałam nad sięgnięciem po tą pozycję. Zakon, egzekutor, magiczne lisy, które stanowią zagrożenie dla ludzkości. No i ta okładka! Nad c...

@wierkiewicza @wierkiewicza

Za każdym razem przy wyborze kolejnej książki do przeczytania sugeruję się jej opisem. To on sprawia, że dochodzę do wniosku czy w ogóle jest ona warta poświęcenia czasu. Tym razem moja intuicj...

@Ewcia @Ewcia

Pozostałe recenzje @Zagubiona_w_swie...

Miłość gangstera
Miłość gangstera

Zaczynając tę książkę miałam pewne obawy, gdyż pierwszy tom "Ukochana gangstera" czytałam bardzo dawno temu. Pamiętałam jedynie tyle, że mi się podobała, jednak nic wię...

Recenzja książki Miłość gangstera
Zabij Mrok. Black Bird Academy.
Black bird academy

"Black bird Academy" to książka, która przyciągnęła mnie samym swoim wyglądem, a po przeczytaniu opisu, wiedziałam, że koniecznie muszę ją przeczytać! Jednak nie spodzie...

Recenzja książki Zabij Mrok. Black Bird Academy.

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem