Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Aloha recenzja

Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Aloha

Autor: @norzechowicz ·1 minuta
2020-06-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nie czytamy po kolei, bo kolekcja nam się stopniowo i nieregularnie powiększa, a w tym przypadku nie ma to właściwie żadnego znaczenia. Tym razem padło na tom jedenasty, w którym Emi i Flora wyjeżdżają na długo wyczekiwany wakacyjny obóz windsurfingowy. Lecz zanim wyjadą- trzeba zrobić gruntowny przegląd garderoby i tu wkracza mama Emi ze swoją nową pasją do minimalizmu. Dziewczyny wyciągają wszystko z szafy i bez sentymentów pozbywają się niepotrzebnych/starych/za małych ubrań, książek i zabawek. Byłam zachwycona tym rozdziałem, bo tak mi bliski: robimy dokładnie to samo - raz na jakiś czas następuje wielkie przymierzanie i wielkie oczyszczanie szaf. Zyskujemy miejsce i ład na półkach; łatwiej jest później utrzymać porządek. Polecam zawsze i każdemu, bo serio, to się sprawdza i na dłuższą metę jest bardzo, bardzo wygodne. I o wiele mniej stresujące.
W końcu dziewczynki wyjeżdżają nad ukochane polskie morze, a przed nimi cały tydzień nauki windsurfingu i prawdziwe, obozowe życie. Szybko wpadają w ten szczególny, planowy rytm obozowego dnia, spotykają nowych i starych przyjaciół, a po ukończeniu kursu już rodzinnie i z Tajnym Klubem wyruszają na wyprawę wzdłuż wybrzeża prawdziwym Wehikułem Przyjaźni. Czeka na nich mnóstwo przygód i wrażeń. Udaje im się także zagubić się i ocalić tajemnicze morskie stworzenie, na które natykają się na plaży.
Dzieci, a my - czytelnicy - razem z nimi przeżywamy te wszystkie niesamowite przygody. Odkrywamy informacje, które gdzieś tam tkwią w czeluściach umysłu, ale jakoś nie przyjdzie nam do głowy, by podzielić się nimi z dziećmi; tak są dla nas oczywiste.
Po raz kolejny nie zawiodłyśmy się na Emi! Czyta się szybko, lekko i przyjemnie, ilustracje pozwalają zwizualizować wszystkie wydarzenia i przygody. I oczywiście, jak w poprzednich tomach - czegoś się UCZYMY podczas lektury: utrzymywania porządku, planowania zakupów, zachowania w poszczególnych sytuacjach, nawet dzwonienia pod numer alarmowy. I to wszystko robi mała dziewczynka, więc inne, czytające małe dziewczynki - przeżywają jej przygody i utożsamiają się z nimi. - Dla mnie ta książka to petarda.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Aloha
3 wydania
Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Aloha
Agnieszka Mielech
7.5/10
Cykl: Emi i Tajny Klub Superdziewczyn, tom 11

Nareszcie wymarzone wakacje! Emi i Flora wyjeżdżają nad morze na długo wyczekiwany obóz windsurfingowy. Po jego zakończeniu wraz z całą paczką oraz Luckiem, sąsiadem Emi, wyruszają zabawnym busem – o...

Komentarze
Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Aloha
3 wydania
Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Aloha
Agnieszka Mielech
7.5/10
Cykl: Emi i Tajny Klub Superdziewczyn, tom 11
Nareszcie wymarzone wakacje! Emi i Flora wyjeżdżają nad morze na długo wyczekiwany obóz windsurfingowy. Po jego zakończeniu wraz z całą paczką oraz Luckiem, sąsiadem Emi, wyruszają zabawnym busem – o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W moim domu nie tylko ja złapałam czytelniczego bakcyla. Moje dzieci także wykazują wielką miłość do książek, co mnie osobiście ogromnie cieszy. Od ponad siedmiu lat towarzyszy nam codzienny, wieczor...

@kasia.rzymowska @kasia.rzymowska

Pozostałe recenzje @norzechowicz

Wielki napad na mózg
Wielki napad na mózg

„Mamo... a nie możemy napisać do Autora i zapytać, czy będzie kolejna część, bo ja nie wytrzymam” - zawodzenie dobiegło moich uszu i już wiedziałam, że książka się podob...

Recenzja książki Wielki napad na mózg
Sprawa osobliwego wachlarza
Sprawa osobliwego wachlarza

Z ogromną przyjemnością sięgamy po kolejne tomy tej prawdziwie detektywistycznej serii o bystrej i inteligentnej nastolatce, która w obawie przed wysłaniem jej na pensję...

Recenzja książki Sprawa osobliwego wachlarza

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka