Epi. Nie pozwól mi upaść recenzja

Epi

Autor: @wawrzynczykedyta ·2 minuty
2022-05-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jestem już jakiś czas po lekturze książki „Epi. Nie pozwól mi upaść” powiem Wam szczerze, nie wiem co o niej napisać. Jest to bowiem pozycja wyjątkowa.


Byłam bardzo ciekawa tej książki. Zastanawiałam się bowiem, jak pisarka, która dotychczas pisała książki fantastyczne, poradzi sobie z innym gatunkiem. EPI jest to powieść obyczajowo – romantyczna, więc całkiem coś innego, niż to do czego przyzwyczaiła nas Katarzyna Wycisk. I niech nie zwiedzie Was różowa okładka z pięknym artem, jest to też książka poruszająca bardzo ważne problemy.


Pierwszym z nich, którego można się domyśleć po tytule, jest epilepsja. Choroba, z którą zmaga się nasza główna bohaterka Lena. Książka pokazuje nie tylko jej przeżycia i przeciwności losu z jakimi musiała się zmierzyć, ale też zawiera informacje jak powinno się postępować z epileptykiem w momencie ataku. I jest to moim zdaniem bardzo ważne, bo o tej chorobie wiemy bardzo mało. Szczerze powiedziawszy, do momentu lektury tej powieści, byłam święcie przekonana, że w trakcie ataku należy choremu przytrzymywać ręce i nogi. I jakże byłam w błędzie! A to tylko jedna z ważnych informacji.


Kolejnym problemem, z którym tym razem mierzy się Alek, jest przemoc w rodzinie. Przeżycia tego bohatera pokazują, że nie każda rodzina, która z zewnątrz wygląda na idealną, musi taka być. Za ścianami domu, może rozgrywać się dramat.


Ta książka nie jest dla każdego. I nie chodzi tu o styl pisania. Ten bowiem jest bardzo przyjemny i wciągający. Siadłam do książki na 5 minut, a skończyłam czytać po 2 godzinach. Ta książka jest dla tych, którzy lubią czytać o przeżyciach, refleksjach i dylematach bohaterów. Ponieważ nie mamy tu jakiejś zawrotnej akcji, czy zwrotów w fabule. Wydarzenia toczą się powoli, spokojnie w swoim tempie, dzięki czemu dokładnie poznajemy, co czują i myślą nasi bohaterowie. To co najważniejsze w tej książce, dzieje się w ich głowach. Ja uwielbiam poznawać wnętrze bohaterów, widzieć ich przemianę, poznawać ich uczucia i myśli. Tym ta książka mnie kupiła.


Jedyne do czego mogłabym się doczepić są sceny erotyczne. Nie przepadam za nimi, a parę ich tu jest. Niektóre bym po prostu usunęła, ponieważ według mnie, były nieadekwatne do sytuacji, która wydarzyła się wcześniej i nie były konieczne. Ale to moja osobista opinia, innym nie musi to przeszkadzać.


EPI jest to książka o miłości, nie tylko do drugiego człowieka, ale też takiej do siebie, o akceptacji własnej osoby, swoich zalet, ale też przede wszystkim swoich wad, niedoskonałości i chorób. Jest to książka o tolerancji, zrozumieniu i oddaniu. Jest to książka, o której długo się myśli po jej przeczytaniu. POLECAM!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-04
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Epi. Nie pozwól mi upaść
Epi. Nie pozwól mi upaść
Katarzyna Wycisk
9.0/10

Mijają lata, Lena uczy się żyć ze swoją towarzyszką Epi. Wyprowadza się do Katowic, zaczyna studia na Akademii Sztuk Pięknych i wszystko wskazuje na to, że nawet z epilepsją da się spełniać marzenia....

Komentarze
Epi. Nie pozwól mi upaść
Epi. Nie pozwól mi upaść
Katarzyna Wycisk
9.0/10
Mijają lata, Lena uczy się żyć ze swoją towarzyszką Epi. Wyprowadza się do Katowic, zaczyna studia na Akademii Sztuk Pięknych i wszystko wskazuje na to, że nawet z epilepsją da się spełniać marzenia....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Miłość to nie tylko motylki w brzuchu i puste deklaracje, ale i poświęcenie oraz ciężka praca”. W literackim świecie ukazuje się piękna opowieść o sile ludzkiego ducha, walkach z przeciwnościami lo...

@Mania.ksiazkowaniaa @Mania.ksiazkowaniaa

Mam ostatnio problem z pisaniem recenzji, czy krótkich opinii. Zbierają mi się miesiącami, aż zapominam, co czytałam, o czym była książka albo jakie miałam przemyślenia o niej. Jednak są książki, o k...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Pozostałe recenzje @wawrzynczykedyta

Dawno temu blask
Dawno temu blask

Jaki kraj chcielibyście najbardziej zwiedzić? Bo moim marzeniem są Włochy, a zwłaszcza Rzym :) Dlaczego się o to pytam? Ponieważ w ostatniej książce, którą przeczytałam,...

Recenzja książki Dawno temu blask
Rozbudź mnie
Rozbudź mnie

„Rozbudź mnie” Tahereh Mafi to kolejna książka, z którą mam mały problem. I nie żeby mi się nie podobała, wręcz przeciwnie, dobrze mi się ją czytało. Nie było jednak ż...

Recenzja książki Rozbudź mnie

Nowe recenzje

Miesiąc z komisarzem Montalbano
Zdawkowe opowieści
@almos:

Mój ulubiony autor kryminałów, twórca cyklu z sycylijskim policjantem, komisarzem Salvo Montalbano dał nam w tej książc...

Recenzja książki Miesiąc z komisarzem Montalbano
Wizjoner
Misjonarz z wizją czy wizjoner z misją? Sprawdź...
@anka_czytan...:

Dzień dobry! Polscy czy zagraniczni autorzy? U mnie zdecydowanie wygrywa rodzime podwórko. Diana Brzezińska i bohaterow...

Recenzja książki Wizjoner
Na zboczu góry
Człowiek z gór
@jorja:

Przyznam bez bicia, że nie znam wcześniejszych powieści autorstwa Ewy Bauer. Wyczytałam, że wydała kilka powieści obycz...

Recenzja książki Na zboczu góry
© 2007 - 2024 nakanapie.pl