Ogon Kici recenzja

Ewa Nowak to polska pisarka, która tworzy głównie dla dzieci i młodzieży. Jej najważniejsze dzieła to ,,Bardzo biała wrona'', która otrzymała tytuł Książki Roku Stowarzyszenia Przyjaciół Książki, a dzieło ,,Pajączek na rowerze'' otrzymało wyróżnienie w I Konkursie Literatury Dziecięcej im. Haliny Skrobiszewskiej.

,,Ogon Kici'' jest już siódmą książką z serii ,,Miętowej''.

Jako główna bohaterkę, poznajemy Kicię, zakochaną w harcerstwie od wieku przedszkolnego. Jednak na początku książki Kicia jest już dziewczyną w wieku licealnym. Przyszykowuje plany na obóz harcerski, co idzie jej jak po maśle, ponieważ swój notatnik zapełniła pomysłami na ciekawe spędzenie dnia już po kilku dniach. Po raz pierwszy zmienia swoje zamiary i za sprawą kolegi ojca jedzie na obóz surwiwalowy. I właśnie tutaj zaczynają się jej problemy z miłością.

Po raz pierwszy poznałem panią Ewę czytając ,,Wszystko tylko nie mięta'', która spodobała mi się strasznie. Kiedy doszedłem już do ,,Michała jakiegośtam'' jeszcze z większą chęcią sięgnąłem po ,,Ogon Kici'', który według mnie okazał się klapą. I właśnie w tym momencie skończyła się moja przygoda z serią ,,Miętową''.

Strasznie denerwowała mnie Kicia. Ludzie obdarzają ją sympatią, chłopcy się w niej zakochują, a ona mimo to wybiera czterdziestolatka Dawida, który ma już żonę i syna. Chociaż wie, że i tak nic nie wyjdzie z ich miłości, zbliża się nieustannie do kolegi ojca niczym ćma pragnąca światła. W ogóle ma denerwujący mnie charakter, niby taka optymistka, a ciągle chodzi zapłakana.

Autorka ukazuje nam, jak bardzo mogą cierpieć osoby zakochane ,,beznadziejnie'' w innych ludziach. Nigdy bym nie powiedział, że coś takiego jest możliwe, a jednak pani Ewa wszystko dokładnie opisuje.

Książkę mógłbym polecić tylko osobom, które chcą dowiedzieć się czegoś o ,,beznadziejnej'' miłości. Może sam kiedyś to przeżyłeś? Jeżeli tak, to powinieneś zapoznać się z tą lekturą.