Ex Hex recenzja

„Ex Hex” Erin Sterling.

Autor: @kiniaczeks.library ·2 minuty
2023-10-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Ex Hex” Erin Sterling.
Współpraca reklamowa @wydawnictwoznakpl

Są takie książki, które sprawiają, że nie idzie się od nich oderwać.
Są książki, które zapadają nam szczególnie w pamięć.
Są książki, którym nie można nic zarzucić, bo fabuła jest tak niesamowita, że łączy wszystko, co zabawne, ma w sobie doskonały romans i jest niesamowicie wciągająca.
„Ex Hex” ma w sobie to wszystko. Wszystkie najlepsze cechy doskonałej książki, a czytanie jej w październiku to miód na moje serce i gwarantuje, że cała otoczka magii i Halloween wpasowuje się w klimat doskonale.

„Nigdy nie mieszaj wódki z czarami”, to zdanie umieszczone na okładce książki trafnie oddaje jej treść.
Vivienne pod wpływem chwili i dużych emocji rzuca klątwę na Rhysa Penhallowa i zła fryzura to niestety jego najmniejsze zmartwienie. Od tego czasu jego życie to pasmo mniejszych i większych porażek, a powrót do Graves Glen jest zwieńczeniem koszmaru, jaki mu się przytrafia.

W książce mamy mnóstwo humoru, magii oraz cudownego kota (jestem kociarą, więc byłam zafascynowana cały czas Panem Miaukadabrą i jego nienagannym stylem wysławiania się :D). Z zapartym tchem śledziłam poczynania Vivi i tylko czekałam na interakcje, jakie mieli z Rysem. Uwielbiam tę parę i słowa nieidealnie idealni doskonale oddają ich relację. Dawno uśpione uczucie między nimi daje o sobie znać i można wyczuć tę chemię, jaka jest między bohaterami. Jednak żeby nie było nudno, nic tutaj nie jest takie oczywiste, jak można założyć na początku.

Bohaterowie muszą zmierzyć się z brzemiennym skutkiem klątwy, którą Vivi rzuciła po pijaku, a która nie miała prawa się udać. Jednak jak to w życiu, wszystko wyszło nie tak, jak powinno. Od momentu, w którym mężczyzna wraca do miasteczka, muszą stawić czoła wszystkim trudnością razem, co nie jest takie do końca łatwe. Dawne uczucie co prawda nie powinno mieć nic wspólnego na spotkaniu po latach, ale jest na odwrót. Na szali leży dalsze funkcjonowanie miasteczka i najważniejsze w tym wszystkim, by choć trochę potrafili się dogadać.

Bardzo podoba mi się, w jaki sposób autorka przedstawiła całą historię. Od początku do końca można wciągnąć się w fabułę z nieskrywaną fascynacją, co za tym idzie, czytanie to czysta przyjemność. Perypetie bohaterów i próba rozwiązania problemów była tak dobrze zaplanowana, że nie było w tej powieści momentu, w którym musiałabym doszukiwać się logiki czy nawet luk. Dopięte na ostatni guzik i co najważniejsze doskonałe tłumaczenie oryginalnego tekstu.

W środku znajdziecie również przepiękną, minimalistyczną wklejkę, która dobrze zgrywa się z magią, jaka dzieje się w książce. Sama okładka również prezentuje się pięknie, a że jestem fanką halloween i podobnych motywów to ta książka kupiła mnie samym swoim wyglądem. Jak uzupełniłam oprawę graficzną o treść, to wyszło na to, że nie chce rozstawać się z tą książką i na pewno raz w roku, przy zbliżającym się okresie halloweenowym będę po nią sięgać z czystą przyjemnością.

Nie można przejść obojętnie wobec tej książki, gwarantuje, że będziecie bawić się przy niej świetnie, jeśli zechcecie po nią sięgnąć. Ja zdecydowanie nie żałuje i jestem przeszczęśliwa, że mogłam poznać wydarzenia jakie działy się w Graves Glen oraz samych bohaterów. Ciepła herbata, odpalona świeczka i „Ex Hex” to zwieńczenie idealnego wieczoru. Z niecierpliwością wyczekuje kolejnego tomu.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ex Hex
Ex Hex
Rachel Hawkins
8.1/10

Najbardziej jesieniarski romans tego roku! Pierwszy halloweenowy spooky romans w Polsce. Hit każdego Halloween w USA. „Nigdy nie mieszaj wódki z czarami”. Vivi znała tę regułę doskonale. Ale w p...

Komentarze
Ex Hex
Ex Hex
Rachel Hawkins
8.1/10
Najbardziej jesieniarski romans tego roku! Pierwszy halloweenowy spooky romans w Polsce. Hit każdego Halloween w USA. „Nigdy nie mieszaj wódki z czarami”. Vivi znała tę regułę doskonale. Ale w p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dziedziczka magii Jonesów rzuca klątwę na potomka magii Penhallow, gdy ten ją zbałamucił i oszukał. Po latach, Rhys Penhallow przyjeżdża do Graves Glen czcić Dzień Przodka Założyciela. Wraz z nim pow...

@Jagrys @Jagrys

Każda z nas rzuca zaklęcia, codziennie, mniej lub bardziej skuteczne 😅 i jestem wręcz pewna, że choć raz w życiu, zdarzyło się Wam po rozstaniu z chłopakiem / dziewczyną rzucać klątwy. Choćby takie ...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Pozostałe recenzje @kiniaczeks.library

Guardian Angel
„Guardian Angel” Joanna Chwistek

„Guardian Angel” Joanna Chwistek Współpraca reklamowa @wydawnictwoniezwykle Jest to pierwszy tok o braciach McKinley i totalnie przepadłam dla zaborczego, wkurzającego,...

Recenzja książki Guardian Angel
RAIN Uwierz w nas od nowa. Część 2
„RAIN. Uwierz w nas od nowa” Katarzyna Wycisk.

„RAIN. Uwierz w nas od nowa” Katarzyna Wycisk. Współpraca @katarzynawycisk @danielwycisk Książki Kasi są wyjątkowe a historia May i Jace’a jest tego idealnym dowodem. T...

Recenzja książki RAIN Uwierz w nas od nowa. Część 2

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie