Skandal recenzja

Fabuła wciąga od pierwszych stron

Autor: @kobiecakawiarnia ·3 minuty
2021-03-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Od książek Kasi miałam dłuższą przerwę mimo tego, że mam jeszcze kilka zaległości w jej książkach. Niemniej, kiedyś musiałam do nich wrócić, a przy okazji nadchodzącej premiery „Femme fatale” w ręce wpadł mi pierwszy tom tej serii, a mianowicie „Skandal”, za co serdecznie dziękuję Wydawnictwu Burda.

Przyznam, że chociaż na brak książek w planach czytelniczych narzekać nie mogę, to brakowało mi twórczości autorki. Naprawdę uwielbiam jej książki, bez problemu wciągam się w fabułę, obdarzam sympatią bohaterów, a ostatecznie pozostaję z ogromnym niedosytem, w skutek którego zerkam na regał i myślę o tym, którą książkę powinnam złapać w następnej kolejności. Nie inaczej było w przypadku „Skandalu”.

Jest to książka ani cienka, ani gruba. Blisko 300 stron to świetna ilość na to, by spędził miło popołudnie, zwłaszcza, że fabuła wciąga od pierwszych stron, a bohaterowie są wyraziści i mają w sobie to coś. Zacznę od Julii. Polubiłam ją. Spodobała mi się już w pierwszym rozdziale i błagałam, by się to nie zmieniło wraz z kolejnymi, gdyż bardzo często pierwsze pozytywne wrażenie, ostatecznie spełza na niczym. Julia jest świetną kobiecą postacią. Typowa córeczka tatusia, zorganizowana, żyjąca w cieniu pozornie idealnej siostry, mająca swoje marzenia, których nie może zrealizować, bo życie i bliskie osoby postanowiły zadecydować za nią i wpędzić ją w korporacyjny świat, gdzie zmuszona jest wcielić się w rolę asystentki człowieka, który najzwyczajniej w świecie ją przeraża. Jest nim James. Angielski arystokrata, buc, człowiek, który nie potrafi jej uraczyć chociażby cieniem uśmiechu, a w krytycznych momentach doprowadza do tego, że dziewczyna ma go serdecznie dość i czuje olbrzymi stres. Chcąc nie chcąc, zostaje zmuszona do spędzenia z nim trzech miesięcy w Nowym Jorku. I tu zaczyna się najlepsza akcja tej książki, która trzyma czytelnika w napięciu do ostatniej strony. Ba. Ostatnie strony to już w ogóle zwalają z nóg, bo obrót wydarzeń jaki zaoferowała nam Kasia to jest coś, czego się nie spodziewamy i czego nawet nie bierzemy pod uwagę.

Relacja Julii i Jamesa? Na plus. Świetnie śledziło się to, jak oboje się powoli docierali. Od dnia poznania, po moment w którym zrozumieli, że zaczynają się darzyć uczuciem. Pomysł na to, by wysłać Julię do Nowego Jorku i tam poprowadzić tę historię? Kolejny plus, bo przemiana dziewczyny i to jak odżyła będąc z dala od domu, potrafi złapać za serce, szczególnie gdy pomyśli się o tym, że kiedyś będzie musiała wrócić w rodzinne strony i skonfrontować się z tym, co sprawia, że traci tą radość z życia. Tematy poruszane w tej książce? Kolejny plus. Autorka poruszyła ważny temat toksycznych relacji, pokazując jak bardzo potrafią one wpłynąć na człowieka. I nie chodzi tu o przyjaźnie czy uczucia, ale te rodzinne więzy, które powinny być idealne, a nie zawsze takimi są. Krótko mówiąc trzy razy tak!

Gdybym chciała wymienić jakiekolwiek minusy tego tytułu, to w tym momencie nie byłabym w stanie wiedząc, że pod ręką mam kontynuację "Skandalu", za którą zabieram się niezwłocznie. Gdybym jednak przeczytała tę książkę kilka miesięcy wcześniej, minusem i to takim z przymrużeniem oka byłoby tylko i wyłącznie to, że musiałabym czekać na „Femme fatale” czego chyba bym nie zniosła, bo jestem niesamowicie ciekawa tego, jak będą się toczyć dalsze losy głównej bohaterki i Jamesa, który chociaż wkurzył mnie na koniec niemiłosiernie, to i tak jest przeze mnie postrzegany jako bohater niemalże idealny i w tej chwili konkuruje przede wszystkim z Sedem z „Na szczycie” i Shallem z „Zapomnij o mnie” o zajęcie jednego z trzech pierwszych miejsc dla najlepszych książkowych facetów!

Reasumując, jeśli jeszcze nie mieliście okazji zapoznać się ze „Skandalem” to teraz macie idealną okazję do tego, by to zmienić. W poniedziałek 8 marca wychodzi kontynuacja i jestem przekonana, że wielu z Was przypadnie ta seria do gustu, tym bardziej, że nie będziecie musieli czekać miesiącami na „Femme fatale”.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skandal
Skandal
"K.N. Haner"
7.8/10
Cykl: Skandal, tom 1

Jako K.N. Haner rozpaliła wyobraźnię tysięcy Polek. Teraz pisze pierwszą powieść pod własnym nazwiskiem! ONA przyzwyczaiła się do spełniania oczekiwań innych. ON zawsze dostaje, to czego chce. ONA j...

Komentarze
Skandal
Skandal
"K.N. Haner"
7.8/10
Cykl: Skandal, tom 1
Jako K.N. Haner rozpaliła wyobraźnię tysięcy Polek. Teraz pisze pierwszą powieść pod własnym nazwiskiem! ONA przyzwyczaiła się do spełniania oczekiwań innych. ON zawsze dostaje, to czego chce. ONA j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nasza Królowa Dramatów, K. N Haner, chwilowo porzuca pseudonim i zaskakuje nas książką wydaną pod własnym nazwiskiem. Przekonajmy się czy przez tą zmianę jej książki będą tak samo wciągające i emocjo...

OP
@opetanaprzezslowa

Autorka Jako K. N. Haner rozpaliła wyobraźnię tysiącom czytelniczek. Teraz napisała pierwszą powieść pod swoim prawdziwym nazwiskiem! Katarzyna Nowakowska, królowa dramatów tym razem wydaje swoją ksi...

@dosia1709 @dosia1709

Pozostałe recenzje @kobiecakawiarnia

Zaopiekuj się mną
Porusza ważne kwestie jakimi jest choroba, strata, śmierć i próba zaczęcia życia od nowa

Na wstępie przede wszystkim chcę podziękować serwisowi nakanapie.pl za możliwość poznania kolejnej świetnej książki, w ramach współpracy z klubem recenzenta. Kiedy przeg...

Recenzja książki Zaopiekuj się mną
Mój przyjaciel gangster
Książka jest doskonałym debiutem

„Mój przyjaciel gangster” rzucił mi się w oczy w serwisie nakanapie.pl i od razu przykuł moją uwagę, bo sam opis obiecuje nam dobry kryminał pomieszany z thrillerem, nad...

Recenzja książki Mój przyjaciel gangster

Nowe recenzje

13 miesięcy
13 miesięcy
@karolinabob...:

Nie chciałam cię zdenerwować czy wykorzystać – odpieram cicho, odwracając wzrok. – Chciałam… – Kręcę głową. – Nieważne,...

Recenzja książki 13 miesięcy
Węzły mentalne
Jak się z nich uwolnić?
@emol:

Bernardo Stamateas jest psychoterapeutą i psychologiem zajmującym się relacjami międzyludzkimi. Jego poradniki pomagają...

Recenzja książki Węzły mentalne
Gdzie nie sięgają zorze
Magiczna podróż
@ksiazkowy_m...:

„Gdzie nie sięgają zorze” to wyjątkowy debiut Pauliny Piontek, który doczekał się swojej premiery mimo dość nieoczekiwa...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl