Zaklinacz ognia recenzja

Fantastyka w starym stylu

TYLKO U NAS
Autor: @Banshee22 ·2 minuty
2023-02-17
Skomentuj
1 Polubienie
Kiedy zauważyłam, że jest kolejna seria napisana przez Cindę Williams Chimę, wiedziałam, że będę musiała po nią sięgnąć. Autorkę poznałam w serii Siedem Królestw, która bardzo mi się podobała. Powieści są sprzed wielu lat i jak to nazywam – jest to stary styl fantastyki. Kiedyś autorzy bardziej skupiali się na fantastycznych światach, konfliktach, polityce i magii. Obecnie dużo większy nacisk jest kładziony na wątki romantyczne, które wcześniej też się pojawiały, ale nie ogrywały głównych skrzypiec. Przyznam, że brakowało mi już tego typu powieści i z przyjemnością sięgnęłam po Zaklinacza Ognia.
Dopiero podczas czytania zorientowałam się, że jest to kontynuacja wspomnianej już wcześniej serii Siedem Królestw. Nagle wszystko stało się dla mnie jasne. Wiedziałam, gdzie jestem, kim są bohaterowie i od razu zaczęło mi się to czytać o wiele przyjemniej. Zniknął cały problem rozpoczynania kolejnej serii, gdy trzeba dopiero poznać świat, kto kim jest i o co właściwie chodzi. Tym razem spotykamy syna naszych głównych bohaterów z Siedmiu Królestw. Trwa wojna Fells z Ardenem, który podbił już większość kontynentu. Okoliczności sprawiają, że chłopak ucieka z kraju z postanowieniem zabicia króla Ardenu. W innym miejscu młoda dziewczyna o wyjątkowym talencie dołącza do Patriotów, którzy również walczą z imperatorem.
Kolejna powieść autorki, która mnie oczarowała. Jeżeli ktoś spodziewa się wielkich bitew magów i czarowania na lewo i prawo, to tutaj tego nie znajdzie. Ta powieść, tak samo jak seria Siedem Królestw, skupia się na polityce, intrygach, ale również na walce o wolność. Nie ma tutaj wielkich opisów bitew, bo nie zawsze wojny wygrywa się na polu bitwy. Tutaj znajdziemy otoczenie bliżej władców. Są magowie, ale posługują się swoim talentem w bardziej subtelny sposób. Główny bohater jest uzdrowicielem i przede wszystkim do tego wykorzystują swoje dary. Dodatkowo musi ukrywać się przed fanatykami, którzy uważają magię za grzech i próbują go z tego grzechu oczyścić.
Jak już mówiłam, jest to fantastyka w starym stylu. Bardzo ją lubię, więc jestem zadowolona, że udało mi się trafić na te powieści. Wątek romantyczny się pojawia, ale jest on bardziej dodatkiem i motywacją bohatera do pewnych czynów. Autorka nie skupia się przesadnie na relacjach tej dwójki bohaterów, pojawiają się sceny z nimi, ale nie są one przytłaczające względem pozostałych wątków. Nie znajdziemy tutaj też scen erotycznych czy brutalnych opisów.
Uwielbiam Zaklinacza Ognia i już nie mogę doczekać się, kiedy sięgnę po kolejne tomy. A już w lutym w księgarniach pojawi się trzeci tom!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-14
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaklinacz ognia
2 wydania
Zaklinacz ognia
Cinda Williams Chima
6.5/10
Cykl: Starcie królestw, tom 1

KSIĄŻĘ czarodziej na wygnaniu pałający żądzą ZEMSTY. Obłożona KLĄTWĄ dziewczyna walcząca z BEZWZGLĘDNYM królem. Wspólnie zniszczą królestwo do szczętu. Osadzona w świecie bestsellerowego cykl...

Komentarze
Zaklinacz ognia
2 wydania
Zaklinacz ognia
Cinda Williams Chima
6.5/10
Cykl: Starcie królestw, tom 1
KSIĄŻĘ czarodziej na wygnaniu pałający żądzą ZEMSTY. Obłożona KLĄTWĄ dziewczyna walcząca z BEZWZGLĘDNYM królem. Wspólnie zniszczą królestwo do szczętu. Osadzona w świecie bestsellerowego cykl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Zaklinacz ognia" miał być pełen magii, smoków, konfliktów między królestwami, walki i intryg, a okazał się zupełnie inny... Mdły i nijaki. Jest to pierwsza część cyklu "Starcie Królestw" i sequel s...

@zacisze.wiedzmy @zacisze.wiedzmy

Pozostałe recenzje @Banshee22

Żelazny Płomień
Świetna kontynuacja

"Iron Flame" to rewelacyjna kontynuacja "Fourth Wing", która nie tylko dorównała swojemu poprzednikowi, ale wręcz go przebiła. Tak samo, jak przy czytaniu pierwszej częś...

Recenzja książki Żelazny Płomień
Krwawe przeznaczenie
Dla miłośników smoków!

Lubisz fantastykę? Smoki? A może polską fantastykę? Był taki czas, kiedy wydawało mi się, że Polak nie potrafi napisać dobrze fantasy i sięgałam tylko po literaturę zagr...

Recenzja książki Krwawe przeznaczenie

Nowe recenzje

Ted Bundy. Umysł mordercy
Recenzja książki "Ted Bundy. Umysł mordercy"
@ksiazkowere...:

Biorąc pod uwagę moje zamiłowanie do książek o charakterze kryminalnym, wręcz nie mogłam się doczekać, aż w końcu przyj...

Recenzja książki Ted Bundy. Umysł mordercy
Bądź moją gwiazdą
Recenzja
@ksiazkawaut...:

Przyjaźń to zaraz po miłości jedno z najpiękniejszych uczuć. Spokojnie można ją uznać za najcenniejszą formę relacji z ...

Recenzja książki Bądź moją gwiazdą
Furyborn. Zrodzona z furii
„You were the chosen one!"
@Radosna:

,,Furyborn. Zrodzona z furii" Claire Legrand zaciekawiła mnie opisem, a sam prolog okazał się bardzo klimatycznym i obi...

Recenzja książki Furyborn. Zrodzona z furii
© 2007 - 2024 nakanapie.pl