Fatalne jaja. Diaboliada recenzja

Fatalne jaja. Diabolida

TYLKO U NAS
Autor: @przeczytawszy ·1 minuta
2021-07-13
Skomentuj
2 Polubienia
Nie będę oryginalna, pisząc, że Michaiła Bułhakowa kojarzyłam do tej pory w zasadzie tylko z "Mistrzem i Małgorzatą". Książką, która stała się znakiem rozpoznaczym autora, przyćmiewając dość skutecznie całą jego pozostałą twórczość. Niezmiernie zatem się ucieszyłam, otrzymując możliwość przeczytania "Fatalnych jaj. Diabolidy". Są to dwa opowiadania Bułhakowa, jak sądzę, z powodu podobnej tematyki zebrane w jednym tomie. W Polsce ukazują się one już po raz kolejny nakładem wydawnictwa MG.

W "Fatalnych jajach" śledzimy losy pewnego rosyjskiego profesora, wybitnego znawcy i badacza płazów. Poznajemy go mniej więcej w momencie, gdy przypadkiem dokonuje odkrycia życia, wynajduje tzw. czerwony promień, promień o cudownych właściwościach, mający wpływ na ożywanie i wzrost zwierząt. I dopóki profesor testuje promień w laboratorium, jest spokojnie, problem zaczyna się, gdy o odkryciu dowiaduje się prasa, a sam naukowiec zostaje zmuszony d oddania aparatury na rzecz publicznego gospodarstwa.

W "Diablidzie" natomiast Bułhakow przedstawił losy referenta Korotkowa, który z dnia na dzień traci pracy. Początkowo Korotkow próbuje się od tej decyzji odwoływać, jednak wywołuje to efekt całkiem odwrotny od oczekiwanego, uruchamiając istną komedię pomyłek, która ostatecznie jednak kończ się ogromną tragedią.

W obydwu opowiadaniach Bułhakow w dość niewybredny sposób rozlicza się z bezdusznością i bezmyślnością rosyjskiej biurokracji. Historie utrzymane są w mocno surrealistycznym klimacie, co tylko wzmacnia krytykę urzędniczej służalczości. Autor doskonale pokazuje, jak poważne konsekwencje mogą mieć eksperymenty naukowe, jeśli dostaną się w niepowołane, niekompetentne ręce. Krytykuje Bułhakow także pazerność i bezwzględność prasy, która, w pogoni za sensacją, zapomina o prawdomówności i godności. Doskonale przedstawia mechanizmy działań dziennikarzy żądnych sensacji.

Na koniec nie sposób nie wspomnieć także o nowym wydaniu. Kontrastowa okładka, żaba w binoklu i meloniku doskonale oddają rracjonalną treść książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-12
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Fatalne jaja. Diaboliada
3 wydania
Fatalne jaja. Diaboliada
Michaił Bułhakow
7/10

Obie nowele to zjadliwa satyra na radziecką biurokrację. Michał Bułhakow – twórca genialnego Mistrza i Małgorzaty – jak mało kto potrafił podchwycić i literacko przetworzyć przejawy sowieckiej rzeczy...

Komentarze
Fatalne jaja. Diaboliada
3 wydania
Fatalne jaja. Diaboliada
Michaił Bułhakow
7/10
Obie nowele to zjadliwa satyra na radziecką biurokrację. Michał Bułhakow – twórca genialnego Mistrza i Małgorzaty – jak mało kto potrafił podchwycić i literacko przetworzyć przejawy sowieckiej rzeczy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Te dwie krótkie nowele to zajadłe satyry na rosyjską biurokrację, na cały system społeczny i polityczny. To znakomity przykład lektury, która wciąż jest aktualna, bo kto z nas nie zmagał się choć w p...

@ilona_m2 @ilona_m2

Pozostałe recenzje @przeczytawszy

Maud Montgomery
Maud Montgomery

Monumentalna biografia Mary Henley Rubio to pozycja zaskakująca w swojej treści. Chyba nikt nie spodziewałby się po autorce "Ani z Zielonego Wzgórza" życia tak smutnego ...

Recenzja książki Maud Montgomery
Ania z Zielonego Wzgórza
Ania z Zielonego Wzgórza

Czy jest ktoś, kto nie kojarzy rudowłosej dziewczynki z Wyspy Świętego Edwarda? Z serii książek lub adaptacji serialowych czy filmowych? To bohaterka, która właściwie ni...

Recenzja książki Ania z Zielonego Wzgórza

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie