Wajda. Kronika wypadków filmowych recenzja

Filmy i czasy Andrzeja Wajdy

Autor: @Meszuge ·2 minuty
2022-01-01
Skomentuj
7 Polubień
Miała to być opowieść o człowieku, niedawno zmarłym wybitnym reżyserze, składająca się ze wspomnień znajomych, przyjaciół, podwładnych, aktorów, asystentów, z którymi współpracował przy kolejnych filmach. Moim zdaniem jest to raczej historia filmów, a ich twórca, reżyser, Andrzej Wajda, pokazany jest jakby drugoplanowo – filmy, ich odbiór, krytyka, nagrody, reakcje publiczności, oceny festiwalowych jurorów, anegdoty z planów filmowych, są ważniejsze.

Kinomani dzielą się na tych podstawowych, którzy oglądają filmy określonego gatunku, np. westerny, średniozaawansowani, którzy wybierają filmy z konkretnymi aktorami, wreszcie wyrobieni – ci chodzą do kina na reżyserów. Sam siebie ulokowałbym gdzieś między drugą, a trzecią grupą. Dzieła określonych reżyserów śledzę tylko niektórych, np. Tarantino. Andrzej Wajda do moich znaczących reżyserów nie należał nigdy. Widziałem z połowę jego filmów i jakoś nie żałuję niewidzenia pozostałych. Owszem, przyjąłem do wiadomości, że to reżyser genialny, ale… No właśnie. Bez zdziwienia czytałem w książce krytyczne oceny większości filmów Wajdy, ale zastanawiałem się, jak to jest, że mimo to, stale jakieś filmy robił. Być może wyjaśnieniem byłyby specyficzne czasy.

„Rzeczywiście były to czasy, kiedy poza kosztami taśmy produkcja nie musiała martwić się o budżet, bo państwo zapewniało budżet praktycznie nieograniczony”.

Wspomnienia o filmach Wajdy, i trochę o nim samym, nie są ani specjalnie szokujące, ani pikantne, ani szczególnie zabawne… Trudno je nawet nazwać ciekawostkami – to rzetelne informacje, oceny i opinie, które jednak nie wywołują większych reakcji emocjonalnych.

Jeśli książka Michalaka ma dla mnie jakąś wartość, to wspomnieniową i – w bardzo niewielkim stopniu – sentymentalną. Wczesne filmy Wajdy widziałem jako dziecko w Starym Kinie. Z „Kanału” i „Lotnej” niewiele pamiętam (czy to nie w tym drugim filmie była scena, kiedy to polscy ułani walą swoimi szabelkami po pancerzach niemieckich czołgów?), więc są to sentymenty za własną młodością, a nie za produkcjami Andrzeja Wajdy. Tym niemniej wydaje mi się, że może to być pozycja bardzo wartościowa dla kinomanów wyrobionych, potrafiących docenić geniusz tego akurat reżysera. Ja za genialną uważam „Ziemię obiecaną” – to jeden z najlepszych filmów jakie widziałem. Ale, czy jest to zasługą reżysera, aktorów, czy Łodzi, to już nie wiem. Celowo nie wymieniam tu Reymonta. Film jest zdecydowanie lepszy od książki. Bardzo dobre były też filmy „Człowiek z…”, ale z resztą było już różnie.

Książka bardzo gruba i pod koniec było to już męczące.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-01
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wajda. Kronika wypadków filmowych
Wajda. Kronika wypadków filmowych
Bartosz Michalak
7.8/10

Popiół i diament, Wszystko na sprzedaż, Wesele, Ziemia obiecana, Człowiek z marmuru, Człowiek z żelaza – to filmy, które na trwałe zapisały się w historii nie tylko polskiego kina. Ich twórca, Andrzej...

Komentarze
Wajda. Kronika wypadków filmowych
Wajda. Kronika wypadków filmowych
Bartosz Michalak
7.8/10
Popiół i diament, Wszystko na sprzedaż, Wesele, Ziemia obiecana, Człowiek z marmuru, Człowiek z żelaza – to filmy, które na trwałe zapisały się w historii nie tylko polskiego kina. Ich twórca, Andrzej...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W tej książce, ukończonej jeszcze za życia mistrza, ale wydanej już po jego śmierci, opowiadają o Wajdzie i jego filmach jego współpracownicy, inni giganci polskiego kina, którzy przy nim zaczynali k...

@almos @almos

Jest to książka o filmach Wajdy i o NIM jako reżyserze, twórcy kina, artyście i współpracowniku, szefie..... Jej ukazanie się zbiegło się ze śmiercią artysty, ale nie jest to książka okolicznościowa,...

@Renax @Renax

Pozostałe recenzje @Meszuge

Reina Roja. Czerwona królowa
Spiskowcy ratują Hiszpanię

Tytuł dziwny, bo „reina roja” to po hiszpańsku właśnie „czerwona królowa”. Jakaś nowa moda czy maniera na powtarzanie tytułu w różnych językach? To zapewne historyjka dl...

Recenzja książki Reina Roja. Czerwona królowa
Beria. Oprawca bez skazy
Różne oblicza Ławrientija B.

Francuska sowietolożka Françoise Thom napisała gigantyczną (prawie tysiąc stron) biografię Ławrientija Pawłowicza Berii, radzieckiego działacza komunistycznego pochodzen...

Recenzja książki Beria. Oprawca bez skazy

Nowe recenzje

Reputacja niegrzecznej dziewczyny
Druga szansa
@agnban9:

"Reputacja niegrzecznej dziewczyny" autorstwa Elli Kennedy to kolejna część serii Avalon Bay. Tym razem dostajemy losy ...

Recenzja książki Reputacja niegrzecznej dziewczyny
Dotyk śmierci
Kim jest zabójca prostytutek?
@emol:

„Dotyk śmierci” Nory Roberts rozpoczyna cykl thrillerów „Oblicza śmierci” z porucznik Eve Dallas i jej współpracownikam...

Recenzja książki Dotyk śmierci
Rozmowy nocą
świetna
@mamazonakob...:

Są w życiu momenty, w których czujemy, że wszystko nam się sypie. Takie chwile nadeszły w życiu Leny. Kobieta jest pisa...

Recenzja książki Rozmowy nocą
© 2007 - 2024 nakanapie.pl