Fińskie dzieci uczą się najlepiej. Co możemy zrobić, by nasze dzieci były szczęśliwe, wierzyły w siebie i lubiły szkołę? recenzja

Fiński sukces

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @Edyta_09 ·2 minuty
2020-06-30
1 komentarz
21 Polubień
Kilka lat temu hasło ‘fińska szkoła’ stało się synonimem sukcesu, a osoby choć trochę zainteresowane sprawami edukacji z pewnością słyszały o fenomenie tego skandynawskiego kraju na polu nauczania. Autor tej niewielkiej książki pracował krótko w amerykańskiej szkole i był tak wyczerpany wypełnianiem swoich obowiązków, że kiedy nadarzyła się okazja przeprowadził się z rodziną do Finlandii i podjął tam pracę w jednej ze szkół podstawowych. Będąc nauczycielem w innym kraju musiał nauczyć się wielu rzeczy, ale przede wszystkim zmienić swój sposób myślenia.

T.Walker opisuje swoje ‘odkrycia’ i próbuje analizować ich wpływ na funkcjonowanie fińskiej szkoły. Nie zgadzam się z opiniami osób, które twierdzą, że książka jest bardzo ogólnikowa i jedynie zarysowuje pewne kwestie - to nie jest opracowanie naukowe na temat systemu edukacji, ale opis doświadczeń jednego nauczyciela, których nabył pracując w jednej szkole. Osoby bardziej zainteresowane nauczaniem młodzieży ze szkół średnich mogą się poczuć nieusatysfakcjonowane po lekturze, bo dla nich ta książka będzie raczej zachętą do przemyślenia swoich działań, a nie zbiorem gotowych do wykorzystania wskazówek.

Ale co z tym przepisem na sukces? Skracając do maksimum przemyślenia i spostrzeżenia autora, można powiedzieć, że szkoła odniesie sukces jeśli jest prowadzona w taki sposób, że uczenie (się) w niej jest przyjemnością. Łatwizna. A może jednak nie. Aby stworzyć warunki, w których uczniowie mają ochotę nabywać wiedzę, a nauczyciele przekazywać ją trzeba rozsądnie wszystko zaplanować i nie przeholować w żadną stronę. Autor dochodzi do wniosku, że wcale nie trzeba pracować do upadłego, żeby osiągnąć dobre efekty, ale trzeba pracować mądrze i czasem mniej (naprawdę) oznacza więcej. Myślę, że w wielu z nas jest takie przeświadczenie, że trzeba się urobić po pachy, żeby móc powiedzieć, że porządnie wykonaliśmy swoje zadanie. I do tego najlepiej nie mieć żadnego wolnego czasu, bo czas na odpoczynek oznacza, że nie wywiązaliśmy się solidnie z naszych obowiązków. Doświadczenia T.Walkera pokazują, że jest dokładnie odwrotnie.

Pocieszający jest fakt, że fińska szkoła nie opiera się na super tajnych i mega nowoczesnych metodach nauczania – korzysta ze starych i sprawdzonych metod, które wszyscy doskonale znają. Podręcznik nie jest tam uważany za coś przestarzałego, a komputery i najnowocześniejsze sprzęty elektroniczne nie są traktowane jak coś absolutnie koniecznego - one nie sprawią, że uczniowie w cudowny sposób będą chłonąć wiedzę każdą komórką swojego ciała.

Skoro inne kraje nie odstają od Finów pod względem metodologii nauczania i wyposażenia szkół to dlaczego oni osiągają większe sukcesy? Próbując odpowiedzieć na to pytanie T.Walker zahacza o takie kwestie jak: samodzielność uczniów, radość uczenia się, oddzielenie czasu wolnego i czasu na pracę, czas na wypoczynek, poczucie przydatności zdobywanej wiedzy i umiejętności.

Brakuje mi tutaj informacji o ilości ‘papierkowej roboty’, którą muszą wykonać fińscy nauczyciele, bo to jest moim zdaniem choroba, która zżera dzisiejszą szkołę. Brakuje mi również informacji o tym jak wygląda nauczanie w szkołach średnich – czy jest kontynuacja działań podjętych na wcześniejszym etapie nauczania czy zmienia się podejście do starszych uczniów? Minusem dla mnie jest również zawarcie bardzo istotnych informacji dopiero w posłowiu. Jest tam wzmianka o pewnych czynnikach istniejących równolegle do fińskiego systemu edukacji, które jednocześnie umożliwiają istnienie tego systemu. Na kilku ostatnich stronach książki wciśnięto informacje, które wyjaśniają przyczynę sukcesu fińskiej szkoły w stopniu równym lub większym niż cała reszta opracowania. Uważam, że te czynniki wymagają dalszego rozwinięcia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-24
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Fińskie dzieci uczą się najlepiej. Co możemy zrobić, by nasze dzieci były szczęśliwe, wierzyły w siebie i lubiły szkołę?
Fińskie dzieci uczą się najlepiej. Co możemy zrobić, by nasze dzieci były szczęśliwe, wierzyły w siebie i lubiły szkołę?
Timothy D. Walker
7.4/10

Stylu uczymy się od Francuzów, ideę hygge pokazują nam Duńczycy, a co by było, gdybyśmy zaczęli myśleć o szkole tak, jak robią to Finowie? Fińskie szkoły od lat zajmują czołowe pozycje w międzynarodow...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · ponad 4 lata temu
Planowałam przeczytać tę książkę, bo jestem nauczycielką, a przy okazji fascynuje mnie Finlandia (pod wieloma względami). Ale po Twojej recenzji, w której wyliczasz braki książki, zastanawiam się... Zastanawiam się też, jakie znaczenie dla całości miał fakt, że autorem jest co prawda nauczyciel w fińskiej szkole - ale jednak nie Fin.
A z trzeciej strony... Może jednak przeczytam. Może jednak, mimo niedociągnięć, znajdę w niej jakąś inspirację.
@Edyta_09
@Edyta_09 · ponad 4 lata temu
Nie zamierzałam nikogo zniechęcać, ale jedynie pokazać czego się po książce spodziewać, a czego w niej nie znajdziemy.
Mnie nie bardzo interesuje szkoła podstawowa i żałowałam, że nie ma nic na temat szkół średnich, ale z drugiej strony szkoła średnia jest kontynuacją podstawowej i w jakiś sposób na niej bazuje, więc spodziewam się, że podejście do nauczania nie zmienia się na późniejszych etapach.
Fakt, że autor nie jest Finem to dla mnie plus, bo osoba z zewnątrz zauważy rzeczy, które dla fińskiego nauczyciela są oczywistością.
Ja się cieszę, że przeczytałam książkę, bo utwierdziła mnie w przekonaniu, że nowoczesny sprzęt komputerowy nie jest wyznacznikiem skutecznego nauczania i nie muszę, że wstydzić, że korzystam 'tylko' z laptopa i rzutnika, a nie ustawiam się w kolejce by móc korzystać z tablicy interaktywnej. Autor utwierdził mnie też w przekonaniu, że moja potrzeba odpoczynku nie jest żadną fanaberią i słusznie robię nie otwierając poczty służbowej w weekend i wstrzymując się z czytaniem wszystkiego co spływa w sobotę i niedzielę do poniedziałku :)
Nie żałuję, że przeczytałam książkę, bo dzięki niej popatrzyłam na nauczanie z innej perspektywy.

× 2
Fińskie dzieci uczą się najlepiej. Co możemy zrobić, by nasze dzieci były szczęśliwe, wierzyły w siebie i lubiły szkołę?
Fińskie dzieci uczą się najlepiej. Co możemy zrobić, by nasze dzieci były szczęśliwe, wierzyły w siebie i lubiły szkołę?
Timothy D. Walker
7.4/10
Stylu uczymy się od Francuzów, ideę hygge pokazują nam Duńczycy, a co by było, gdybyśmy zaczęli myśleć o szkole tak, jak robią to Finowie? Fińskie szkoły od lat zajmują czołowe pozycje w międzynarodow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Edyta_09

iMÓZG. Jak przetrwać technologiczną przemianę współczesnej umysłowości
iMózg

Zanim wypowiem się na temat książki, muszę zaznaczyć, że w momencie gdy ją przeczytałam (sierpień 2020) miała ponad 10 lat i wiele informacji w niej zawartych już dawno ...

Recenzja książki iMÓZG. Jak przetrwać technologiczną przemianę współczesnej umysłowości
Żywica
Żywica

Duńska pisarka stworzyła powieść, w której sielankowe opisy przyrody przeplatają się z makabrycznymi scenami kreowanymi przez człowieka. Opisywana przez nią rodzina Haar...

Recenzja książki Żywica

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało