Fiołki recenzja

Fioletowe fiołki mają kolor zakrzepłej krwi

Autor: @WioletaSadowska ·2 minuty
2023-08-06
Skomentuj
6 Polubień
"Fioletowe fiołki mają kolor zakrzepłej krwi".


O samotności i niezrozumieniu można pisać na wiele sposobów, bo mają one wiele twarzy. Moją, twoją, naszego sąsiada, bliskiej przyjaciółki. Jednak pisać tak, by esencję ukazanej historii przefiltrować przez opisy wrażeń i przedstawione zdarzenia, potrafi jedynie Shin Kyung-Sook. "Fiołki" to bowiem książka, po której lekturze nikt nie pozostanie obojętnym, bo jak zapomnieć o wielkim kobiecym smutku pielęgnowanym w otoczeniu zachwycających kwiatów.

Shin Kyung-Sook to południowokoreańska pisarka, której książki zostały wydane w ponad 34 krajach na świecie. Autorka urodziła się na prowincji. W wieku 16 lat przeprowadziła się do Seulu, gdzie zarabiała na swoje utrzymanie i jednocześnie studiowała. Posiada doświadczenie w pracy w rozgłośni radiowej i wydawnictwie. Obecnie mieszka w Seulu wraz z mężem.

San rodzi się w latach 70. XX wieku w koreańskiej wsi. Niedługo po tym, jej matka zostaje porzucona przez ojca bohaterki, a dziewczynka nie znajduje swojego miejsca w lokalnej społeczności. W końcu porzuca ją sama matka. Teraz San mam 22 lata i marzy o pracy w wydawnictwie, ale nie dostaje upragnionego etatu. Zmuszona swoją trudną sytuacją ekonomiczną, zatrudnia się w kwiaciarni, w której poznaje przychylną jej florystkę Sue.

Żywe fiołki jakoś nigdy specjalnie nie zwracały swoją postacią mojej uwagi, ale na literackie "Fiołki" zdecydowanie warto tę uwagę poświęcić. Powieść Shin Kyung-Sook wzbudza bowiem kilka dość silnych emocji i uczuć, począwszy od zrozumienia i melancholii, a skończywszy na zdumieniu i smutku. Opowieść o życiu San to historia samotności zupełnej, której silnym fundamentem jest odrzucenie, jakiego nie sposób się wyzbyć z serca i duszy. Odrzucenie rozrastające się niczym odnogi trującej rośliny, która w błyskawicznym tempie pochłania kolejne centymetry wolnej przestrzeni. W przypadku bohaterki osobami, które systematycznie podlewały ową roślinę byli najbliżsi, czyli ojciec, matka i najlepsza przyjaciółka, co oznacza niezwykle przygnębiający i ponury obraz dysfunkcji, która oddziałuje na dalsze lata życia protagonistki.

San w toku rozwoju akcji, wzbudza w czytelniku dość ambiwalentne uczucia. Jako postać, której bardzo blisko do bohaterki tragicznej, coraz głębiej zanurza się w wykreowany przez siebie świat, mieszając fikcję z rzeczywistością. Powiększający się smutek i stopniowe odarcie z nadziei na realizację marzeń, a także wypełniająca jej trzewia, niespodziewana miłość, prowadzą dziewczynę ku nieuchronnemu finałowi. Trudno zrozumieć niektóre zachowania San, trudno nie poczuć irytacji, gdy bohaterka podejmuje kompletnie nieracjonalne decyzje, ale jednocześnie ta młoda dziewczyna staje się czytelnikowi niezwykle bliska ze względu na swoją eteryczność. Shin Kyung-Sook stworzyła kreację psychologiczną, która gości w głowie długo po skończonej lekturze i nie sposób przestać o niej myśleć.

To nie książka o kwiatach, ale nie bez przyczyny posiada ona taki właśnie tytuł. Fiołki stają się bowiem wymownym symbolem życia kobiet, które zbyt często egzystują zupełnie niezauważone i tak samo niezauważone po prostu odchodzą. Autorka ukazując smutne życie San, tak naprawdę sportretowała samotność należącą do wielu twarzy. Samotność, w której można przejrzeć się jak w lustrze, samotność w tłumie.

Shin Kyung-Sook kieruje swoją książkę do wszystkich małych dziewczynek, które siedzą w głowach i w sercach kobiet. I pomimo faktu, że akcja powieści została osadzona w Korei to uniwersalizm jej przekazu jest porażający. Historia San i kwiaciarni, w której pracuje, zmusza bowiem do głębszej refleksji i pozostawia otwartym pytanie o to, czy bohaterce bliżej było do tytułowych fiołków, czy może jednak do rośliny minari, o którą nie trzeba w ogóle dbać, bo rośnie jak chwast.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Fiołki
Fiołki
Shin Kyung-Sook
7/10

Korea, lata 70., poznajemy małą dziewczynkę San, która od matczynego łona doświadcza odrzucenia. Nie pomaga nawet niemowlęcy kocyk w wyblakłe różyczki, symbol niemocy i wołania o czułość. W wieku 22 ...

Komentarze
Fiołki
Fiołki
Shin Kyung-Sook
7/10
Korea, lata 70., poznajemy małą dziewczynkę San, która od matczynego łona doświadcza odrzucenia. Nie pomaga nawet niemowlęcy kocyk w wyblakłe różyczki, symbol niemocy i wołania o czułość. W wieku 22 ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Prawdziwy Krakowski Targ

"Dla jasności, negocjowanie to nie to samo co manipulowanie". Do tej pory wydawało mi się, że sztuka negocjacji dotyczy wyselekcjonowanych segmentów biznesu i w codzie...

Recenzja książki Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Jak (nie) zostać królową
Wszyscy lubimy plotki

"Monarchia, mimo jej funkcji, tego całego dziedzictwa i tak dalej, tak naprawdę jest rodzajem opowieści celebryckiej. Wszyscy lubimy plotki". Jakie to było dobre! Wymy...

Recenzja książki Jak (nie) zostać królową

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości